Pamiętacie publikowany kilka miesięcy temu artykuł o pierwszej, drukowanej 3D endoprotezie, która po dziesięciu latach użytkowania nadal świetnie spełnia swoje funkcje? W przypadku stosunkowo nowych technologii, obserwacja zmian wytwarzanych elementów pod wpływem upływającego czasu jest niezbędna i niezastępowana. Ta sama zależność tyczy się metody biodruku 3D – trudno uwierzyć, że wydrukowane przestrzennie komórki maja szansę przeżycia w organizmie skoro nie mamy na to twardych dowodów.

Czternaście lat temu dr. Anthony Atala (możecie znać go z kultowego już TED o biodrukowanym 3D  prototypie nerki) przeprowadził pionierski zabieg wszczepienia sztucznego pęcherza, wyhodowanego z tkanek uzyskanych w procesie biodruku 3D. Doktor, jako jeden z pierwszych zrozumiał wyższość wszczepów tworzonych z komórek biorcy i potrafił wykorzystać ją w praktyce – od wykonanego zabiegu pęcherz nieprzerwanie pełni swoje funkcje.

Zdumiewające wyniki obrazują potencjał metody wykorzystującej komórki biorcy do tworzenia sztucznych organów – z racji tego, że sztuczny organ tworzy się z komóek organizm, ryzyko odrzucenia wszczepu jest znikome. Oczywiście, trudno rozpatrywać powyższą metodę w dziedzinie biodruku 3D organów. Tak naprawdę technologia biodruku 3D posłużyła to stworzenia jedynie struktury z pojedynczych komórek, które rosnąc na specjalnym rusztowaniu (przez blisko dwa miesiące) w środowisku laboratoryjnym stworzyły sztuczny pęcherz.

Ze względu na stosunkowo małą ilość pełnionych funkcji i nieskomplikowaną strukturę pęcherz okazał się łatwy do odtworzenia – teraz dr. Anthony Atala pracuje nad czymś o wiele trudniejszym. Za cel obrał sobie stworzenie biodrukowanej 3D nerki, która pozwoli pacjentom z niewydolnością tego organu na normalne życie bez konieczności dializowania.

Grafika przewodnia: dr. Anthony Atala prezentuje prototyp drukowanej 3D nerki

Źródło: 3dprintingindustry.com

Magdalena Przychodniak
Inżynier biomedyczny śledzący najnowsze doniesienia dotyczące biodruku oraz zastosowań druku przestrzennego w nowoczesnej medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like