Kolejny tydzień i kolejne drukarki 3D pojawiają się na Kickstarterze. Jedną z ciekawszych i wartych omówienia jest Armbot. To co wyróżnia ją spośród innych konstrukcji, to nieco inny od powszechnie stosowanych, układ kinematyczny.

Armbot inspirację czerpie przede wszystkim z robotów przemysłowych, stosowanych między innymi w fabrykach składających samochody. Przegubowe ramię pozwala na bardziej kompaktowy rozmiar urządzenia (320 x 320 x 370 mm), przy zachowaniu dużego obszaru roboczego. Ramię takie może się łatwo złożyć i schować poza obszarem, w którym odbywać się ma drukowanie 3D.

Możliwość wykonywania płynnych ruchów umożliwia wykonywanie precyzyjnych wydruków 3D. Minimalna, podawana przez producenta wysokość warstwy wynosi standardowe 0,1 mm. Ramię na którym zamontowana jest głowica pozwala na poruszanie się z prędkością 150 mm/s, po obszarze roboczym wynoszącym 250 x 250 x 200 mm.

armbot-3d-printer-with-articulated-robotic-arm-could-be-yours-for-399-2

Dzięki specjalnemu uchwytowi w okolicach głowicy możemy zamontować końcówkę z laserem i wykorzystywać urządzenie do grawerowania w drewnie. Możliwe jest również umieszczenie tam długopisu lub innego pisaka i wykonywanie precyzyjnych rysunków 2D. Za platformę roboczą wykorzystujemy blat, na której stoi urządzenie lub dowolną inną powierzchnię, którą zamontujemy w obszarze działania ramienia z głowicą.

To co jest równie ciekawe, to fakt że drukarka 3D nie wymaga posiadania żadnego dodatkowego komputera do przygotowywania plików do druku. Armbot 3D posiada bowiem wbudowany jeden z popularnych ostatnio chińskich tabletów z zainstalowanym systemem Windows 10. Jednostka ta ma całkiem przyzwoite parametry: procesor Intel Cherry Trail X5 1.84GHz, 2G RAM pamięci, 32 GB wbudowanej pamięci oraz grafikę Intel HD ósmej generacji.

Największą jego zaletą jest to, że preinstalowany system operacyjny jest pełnoprawną wersją Windowsa 10, na której możemy instalować dowolne oprogramowanie, takie jak na naszym laptopie, czy komputerze stacjonarnym. Od ponad roku korzystam z podobnego tabletu i sprawdza się bardzo fajnie. Bez problemu działa na nim na przykład Repetier Host. Gorzej może być jednak z bardziej skomplikowanymi plikami, z którymi czasem nawet dobrej klasy komputer może mieć problemy.

Celem kampanii jest zebranie 150000 HK$, do końca zostało jeszcze czterdzieści pięć dni a udało się już zebrać ponad 105000 HK$. Najtańszą opcją wsparcia, w której otrzymywaliśmy Armbot’a wynosiła 299 $, obecnie trzeba już wyłożyć około 399 $.

Źródło: www.3ders.org

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

1 Comment

  1. Jakby jeszcze zrobili na końcu końcówkę kompensującą niedokładności w działaniu ramienia, działającej na podobnej zasadzie do urządzenia pokazanego na poniższym filmie, to mogliby uzyskać niskim kosztem bardzo precyzyjny druk. Moim zdaniem pierwszym urządzeniem, które będzie miało szansę osiągnąć sukces wśród wielofunkcyjnych drukarko-frezarko-grawerek będzie właśnie coś takiego, może nawet o większej liczbie stopni swobody. Obiecany film:
    https://www.youtube.com/watch?v=p_wk3q8jWcs

Comments are closed.

You may also like