Często na portalu poruszany jest temat różnego rodzaju projektów 3D. Jedne są bardziej przydatne, inne mniej, wszystkie z pewnością ciekawe. Historia opisana poniżej opowiada o czymś naprawdę wyjątkowym, czymś co diametralnie zmieniło życie kilku osób, czyniąc je zwyczajnie prostszym.

Technologia druku 3D jest coraz częściej wykorzystywana do różnych zastosowań związanych z medycyną. Praktycznie nie ma tygodnia, w którym nie pojawiła by się jakaś informacja na ten temat. Jednym z jego popularniejszych medycznych zastosowań jest protetyka ortopedyczna. Pozwala ona pacjentom przejść przez życie, starając się jak najbardziej zniwelować ich ograniczenia. W niektórych przypadkach było to jednak niemożliwe.

W 2007 roku, u Patricka Joyce’a zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne. Od tego czasu jest niemal całkowicie sparaliżowany i porusza się na wózku. Lekarze dawali mu tylko 3 lata życia. Jest rok 2015, a on właśnie zgarnął 196 000 $ nagrody w konkursie Hackaday za wymyślenie drukowanego w 3D urządzenia zwanego Eyedrivomatic, pozwalającego osobom sparaliżowanym na sterowanie wózkiem elektrycznym za pomocą ruchów gałek ocznych.

Eyedrivomatic jest urządzeniem, które łączy elektryczny wózek inwalidzki z Eyegaze, narzędziem komputerowym dla osób niepełnosprawnych, które pozwala na obsługę komputera za pomocą ruchów gałek ocznych. Moduł Eyegaze służy obecnie tylko do komunikacji ze światem zewnętrznym. Sercem Eyedrivomatic jest moduł Arduino, serwomechanizmy oraz specjalna, drukowana nakładka na joystick sterujący wózkiem.

Joyce chciał stworzyć urządzenie uniwersalne, które będzie funkcjonować z Eyegaze, ponieważ moduł ten jest bardzo popularny i instalowany w wielu wózkach inwalidzkich. Testy przeprowadzał wraz ze swoim kolegą, Stevem Evans’em, który cierpi na tę samą chorobę. O ile Joyce jest w stanie, w pewnym stopniu poruszać palcami, o tyle Steve może poruszać tylko gałkami ocznymi. Obaj w swoich wózkach mają zainstalowany system Eyegaze.

Według twórcy projektu, moduł raczej nie doczeka się seryjnej produkcji, ze względu na pewne kwestie odpowiedzialności, których prawdopodobnie nie będzie chciał podźwignąć żaden z producentów. Urządzenie zostało jednak zaprojektowane w taki sposób, aby łatwo można było zrobić je samemu w domu.

Za wygrane pieniądze Joyce planuje przenieść się do nowego domu, w którym będzie miał większą swobodę ruchu. Także nie dość że wynalazł urządzenie, które może odmienić życie wielu chorych ludzi, ale odmienił też życie swoje i swojej rodziny.

Źródło: www.3ders.org

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like

More in Projekty 3D