Aether, startup z San Francisco, we współpracy z Uniwersytetem Australii Południowej rozpoczyna projekt, który może zrewolucjonizować metody zapobiegania ciąży. Projekt ten ma być sfinansowany przez Fundację Billa i Melindy Gatesów. Fundacja Gatesów, jedna z największych prywatnych fundacji na świecie, związana z osobami czołowych filantropów – Billa Gatesa i Warrena Buffetta, niejednokrotnie już przekazywała ogromne sumy pieniędzy na szczytne cele, głównie związane z opieką medyczną.

Prezes zarządu Aether, Ryan Franks, uważa propozycję Fundacji za ogromny zaszczyt. „Wszyscy w Aether są niesamowicie podekscytowani możliwością współpracy z Fundacją Gatesów w szeroko zakrojonych działaniach związanych z rozwojem medycyny i ochrony zdrowia” – mówi.

Badania z użyciem biodruku 3D będą prowadzone przez doktora Antona Blencowe z Uniwersytetu Australii Południowej. Obejmować będą stworzenie modelu in vitro jajowodu. Wydrukowany na Aether 1 jajowód ma być zdolny do odwzorowania zachodzącej w ludzkim ciele kapacytacji plemników.

Do zapłodnienia komórki jajowej  zachodzi bowiem zwykle właśnie w jajowodzie. Zanim do tego dojdzie, plemniki docierające do dróg rodnych kobiety ulegają tak zwanej kapacytacji, w czasie której rozkładowi ulega wydzielina oblepiająca ich główki – bez tego są całkowicie niezdolne do zapłodnienia komórki jajowej. Projekt wspierany przez Gatesów ma za zadanie stworzyć lek, który uniemożliwiałby swoiście kapacytację, a więc spełniałby funkcje antykoncepcyjne bez wpływu na układ hormonalny kobiety.

Uniwersytet otrzyma testową wersję Aether 1 beta, wyposażoną w rewolucyjny wizyjny system autokalibracji X/Y– system bardziej wszechstronny i potężniejszy niż wszystko dostępne do tej pory –  razem z kilkoma innymi przełomowymi rozwiązaniami i funkcjami. Aether zapewni również zaplecze techniczno-inżynieryjne do dyspozycji Uniwersytetu.

Produkowana przez Aether  modularna drukarka 3D pozwala na druk 3D z wielu różnego rodzaju materiałów, w tym z filamentów, żeli, cieczy i ceramiki. Wyposażona jest w podgrzewane strzykawki, dwadzieścia cztery ekstrudery, czternaście wysokoprecyzyjnych mikrozaworów i rewolucyjne systemy kalibracji. Moduły umożliwiają dodanie do biodrukarki 3D mikroskopu, graweru laserowego i małego wiertła.

Źródło: www.3dprintingbusiness.directory

Klaudia Misztal
Studentka kierunku lekarskiego. Od kilku lat pośrednio związana z branżą FDM. Wbrew pozorom, pisze nie tylko o druku 3D w medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like