Stratasys tworzy system BioMimics umożliwiający tworzenie niesamowicie realistycznych – zarówno pod względem wyglądu, jak i właściwości biomechanicznych, modeli narządów i tkanek człowieka. Może to być przełomem w nauce chirurgii i planowaniu leczenia.

Piloci samolotów mają możliwość trenowania w symulatorze lotów. Nabywają w ten sposób doświadczenia w warunkach jak najbardziej zbliżonych do tych,w jakich przyjdzie im później pracować. Niewiele zawodów jest tak uprzywilejowanych. Komputerowe symulacje niekoniecznie sprawdzają się w przypadku chirurgów. Pewne podstawy mogą opanować przez obserwację, by następnie zacząć wykonywać prostsze zabiegi pod okiem bardziej doświadczonego specjalisty. Doświadczenie przychodzi mozolnie, do jego zdobywania jest potrzebna odwaga – w końcu żaden pacjent nie jest taki sam. Wystarczy drobna zmiana anatomiczna by standardowe metody wykonywania operacji stały się nieprzydatne.

Jak na razie jeśli szpital ma dostęp do drukarki 3D, jej użycie sprowadza się do wydrukowania modelu, który chirurg mógłby wziąć w rękę i obejrzeć w trójwymiarze zamiast na ekranie komputera. Dotyczy to głównie kości, ale też i choćby wątroby z wyróżnionymi naczyniami i guzem nowotworowym. Już takie fizycznie istniejące przedmioty były według chirurgów ogromną pomocą w planowaniu operacji. Z drukarek 3D korzystają szpitale w całej Polsce.

A co, gdyby można było tworzyć modele narządów nie tylko przedstawiające problem pacjenta, ale również na tyle podobne do prawdziwych tkanek, by możliwe było przeprowadzenie próbnej operacji? Stratasys to marzenie realizuje. W systemie BioMimics możliwe jest stworzenie fizycznego modelu narządu, a następnie zoperowanie go. Dziecięce serce z rzadką wadą wrodzoną? Jest. Tętniak wewnątrz czaszkowy? Jest. Odcinek kręgosłupa? Jest – a w dodatku zawiera dyski międzykręgowe, wszystkie więzadła, rdzeń kręgowy i nerwy.

Wszystkie elementy twardością i elastycznością odwzorowujące prawdziwe tkanki – kość można rozwiercić, tkanki miękkie ciąć i szyć.  Na podstawie takich modeli można uczyć studentów i młodych lekarzy, planować operacje, testować urządzenia i przyrządy medyczne zanim trafią do pacjentów. Dzięki nim każdy lekarz może nabyć doświadczenia w przeprowadzaniu danego rodzaju zabiegu jeszcze zanim dotknie pacjenta.

Modele mają powstawać w technologii PolyJet. Dostępna jest stale poszerzana biblioteka ze zweryfikowanymi modelami, można również modyfikować parametry już udostępnionych modeli zmieniając grubość ściany naczynia, położenie złamania kości, bądź dodawać własne pliki na podstawie badań obrazowych. Zamawianie wydruków odbywać się będzie za pośrednictwem platformy Stratasys Direct Manufacturing, jak na razie usługa ma być dostępna jedynie w Ameryce Północnej.

BioMimics jest właśnie prezentowane na dorocznym spotkaniu Radiological Society of North America odbywającym się w Chicago.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=154&v=koLEDD58uYs

Źródło: www.stratasys.comwww.3ders.org

Klaudia Misztal
Studentka kierunku lekarskiego. Od kilku lat pośrednio związana z branżą FDM. Wbrew pozorom, pisze nie tylko o druku 3D w medycynie.

    1 Comment

    1. koszty muszą być niesamowite :< ~Vinci

    Comments are closed.

    You may also like