Rok 2016 nieubłaganie dobiega końca. Tym samym, rozpoczyna się okres wzmożonych analiz i tworzenia coraz bardziej kompletnego obrazu rynku technologii przyrostowych na przestrzeni minionego roku. Jak specjaliści od analiz rynkowych szacują sprzedaż drukarek 3D w mijającym roku? Czy potwierdzą się ich dotychczasowe przewidywania o ciągłym wzroście popularności druku przestrzennego?

Jak się okazuje, wcześniejsze prognozy Gartner’a, mówiące o podwajaniu się sprzedaży urządzeń do technologii przyrostowych sprawdzają się. Według najnowszych przewidywań, liczba sprzedanych drukarek 3D w 2016 r. wynosie 455.772 i będzie ponad dwa razy wyższa niż w roku ubiegłym (219,168).

Gartner, jako jedna z najbardziej wiarygodnych firm analityczno-doradczych, od lat śledzi rynek druku 3D, tworząc coraz dokładniejsze prognozy rynku. W opublikowanym przez nich raporcie „Printers, Worldwide, 2016” przewidują, że do 2019 r. blisko 10% ludzi będzie posiadło elementy wykonane przy pomocy technologii addytywnych, a do 2020 r. sprzedaż osiągnie pułap 6.7 mln (!).

3d-printer-sales

Zeszłoroczne przewidywania Gartnera

Na myśl przychodzi pytanie, skąd taki szybki wzrost rynku w porównaniu z latami ubiegłymi? Może być spowodowany tym, że rynek nie był wystarczająco przygotowany na przyjęcie technologii addytywnych w 2014 r., kiedy zaczął się „drukarkowy bum„. Pomimo początkowego optymizmu, technologia przez pewien czas stała w miejscu. Jednak jak przewiduje Gartner – nadszedł czas, kiedy przedsiębiorstwa są już gotowe i bardziej świadome, przez co mogą  lepiej przyjąć tę technologię.

Jak twierdzi Pete Basiliere (vice prezes Garnter) branża technologii addytywnych coraz skuteczniej walczy z łatką niszowej. Dodaje, że druk 3D sukcesywnie kontynuuje transformację w coraz szerzej znany i cieszący się uznaniem użytkowników. Dzięki pracy nad jakością sprzętu i oprogramowania, rynek technologii przyrostowych napędza wzrost zarówno na rynku konsumentów jak i przedsiębiorców.

forecast

Prognozy dla rynku druku 3D, Gartner 2014

Co ciekawe, z analiz Gartner’a wynika, że prym wśród sprzedanych drukarek 3D wiedzie… niskobudżetowa technologia FDM. I to ona ma być wiodąca na rynku aż do 2020 r. Jednak przez kolejne cztery lata pozycja na pozycję lidera może wyjść inny kandydat. Mowa tu o druku 3D opartym o żywice światłoutwardzalne, na który popyt nieustannie rośnie.

Co będzie, jak na razie, głównym zastosowaniem technologii przyrostowych? Niezmiennie – szybkie prototypownie, chociaż coraz większe znaczenie ma druk 3D  w kontekście produkcji komponentów gotowych do użycia (ich liczba ma wzrosnąć o 75% do końca 2020 r.). Beneficjentami tej metody wytwarzania są  m.in. przemysł kosmiczny i lotniczy oraz organizacje wojskowe.

Jak na razie głównymi miejscami rozwoju branży technologii addytywnych jest Ameryka Północna i Europa Zachodnia. Jednak przewiduje się, że w najbliższym czasie to Chiny i inne kraje azjatyckie staną się potentatami tego rynku.

Czy Gartner się nie myli? Jak dotąd tendencja wzrostowa popularności drukarek 3D wciąż się utrzymuje, a przewidywane ilości sprzedanych sztuk w dużej mierze pokrywają się z rzeczywistością. Jeżeli prognozy Gartner’a okażą się być prawdziwe to znaczy, że rynek technologii addytywnych dopiero nabiera rozpędu…

Źródło: 3ders.org
Grafika: [1] [2]

Magdalena Przychodniak
Inżynier biomedyczny śledzący najnowsze doniesienia dotyczące biodruku oraz zastosowań druku przestrzennego w nowoczesnej medycynie.

    3 Comments

    1. Technologia SLS na bazie żywicy? Czy na sali jest korekta? 🙂 Ilość zamiast liczba, CAGR potraktowany jako liczba sztuk. Korekta prędka 🙂

      A Gartnera raport to jak zawsze ciepły i dobry prognostyk 🙂

        1. Komentarz usuwam 🙂

    Comments are closed.

    You may also like