Wydaje się, że temat eko filamentów staje się coraz bardziej interesujący dla producentów materiałów do druku 3D. Kilka dni temu Klaudia pisała o nowym, w pełni degradującym tworzywie FLAM – teraz przedstawiamy organiczny materiał, którego powierzchnie z chęcią zasiedlą rośliny, porosty czy… pleśń.

Twórcą nowego filamentu jest Kai Parth, założyciel Lay Filaments, znany jest z swojego niekonwencjonalnego podejścia do tworzyw wykorzystywanych do druku 3D – wcześniej zaskakiwał m.in. filamentem dedykowanym do tworzenia odblasków. Nowy materiał GROWLAY to ukłon w stronę tych, którzy zafascynowani są perspektywą życia zgodnie z naturą, w myśl zasad koncepcji zero waste.

Specyficzna formuła filamentu pozwala na tworzenie dowolnych struktur, które następnie mogą zostać zasiedlone przez organizmy żywe – zarówno rośliny, jak i porosty czy grzyby. GROWLAY dzięki mikroporowatej strukturze (wzbogaconej o mikroskopijne kanały kapilarne) stanowi właściwe podłoże do hodowli roślin. Wspomniane porowatości pozwalają na wchłanianie wody, dostarczanie roślinom wartości odżywczych (np. z nawozów) czy zbudowania przez nie właściwej sieci korzeni.

Wydruki wykonywane z filamentów GRWOLAY mogą być również zasiedlane przez innego rodzaju organizmy – porosty, grzyby, specyficzne gatunki pleśni (m.in. tej, która nadaje charakterystyczny smak serom pleśniowym) ale również kultur bakterii, które mogą znajdować zastosowanie w farmacji. Jak mówi twórca, wśród potencjalnych odbiorców jego filamentów widzi szerokie spektrum specjalizacji – od badaczy akademickich po artystów, a nawet kreatywnych szefów kuchni (materiał można poddawać sterylizacji).

W serii GROWLAY dostępne są dwa warianty filamentów:

  • biały –  w 100% biodegradowalny, może być kompostowany – jak podkreśla twórca jest to materiał eksperymantalny, przez co może nastręczać problemów w procesie druku 3D mniej doświadczonym drukarzonm
  • brązowy – wersja, która dedykowana jest długoterminowym zastosowaniom (w przypadku białego wariantu mikroorganizmy zasiedlające wydruk 3D mogą inicjować jego degradację) – ze względu na dodatek materiału imitującego drewno jego wytrzymałość jest wyższa, jednak nie może być poddawany kompostowaniu. Wynikająca z wspomnianego dodatku wyższa sztywność i stabilność temperaturowa sprawia, że druk 3D z wykorzystaniem tego materiału jest prostszy (proces przypomina wytwarzanie z filamentów „drewnianych” jak np. Laywood).

Źródło: lay-filaments.com

Magdalena Przychodniak
Inżynier biomedyczny śledzący najnowsze doniesienia dotyczące biodruku oraz zastosowań druku przestrzennego w nowoczesnej medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like