LASERTEC 65 to absolutnie nowa jakość na arenie drukarek 3D i maszyn CNC. I choć news na temat tej niezwykłej maszyny jest obecny w specjalistycznych mediach już od 2-3 tygodni, a film prezentujący jej możliwości pojawił się nawet na CD3D w jednym z wcześniejszych komentarzy, uznałem, iż w końcu przyszedł właściwy moment na to aby zaprezentować ją na łamach naszego serwisu. LASERTEC 65 to maszyna hybrydowa, łącząca druk 3D z metalu z obróbką skrawaniem – a wszystko to odbywa się naprzemiennie w trakcie jednego procesu produkcyjnego!
Maszyna została stworzona przez firmę DMG MORI – jednego z liderów na rynku urządzeń i narzędzi do obróbki metali. Koncepcja powstała w oparciu o maszynę DMU65 mono BLOCK, a swojego wsparcia udzieliła niemiecka firma Sauer Lasertec. LASERTEC 65 to pięcioosiowa frezarka CNC połączona z drukarką 3D drukującą w 3D z metalu za pomocą diodowego lasera o mocy 2kW.
Urządzenie działa w następujący sposób:
- na ramieniu jest zainstalowana wymienna głowica do drukowania 3D lub frezowania
- drukowanie polega na tym, iż:
- dioda wypuszcza wiązkę lasera, który topi metalowy proszek, który jest na niego rozpylany
- stopiony metal układa się warstwami jedna na drugiej, tworząc zadany kształt
- powyższy proces jest podobno 20 razy szybszy od tradycyjnej metody DMSL, gdzie metalowy proszek jest spiekany wiązką lasera na stole roboczym
- technologia pozwala na użycie praktycznie dowolnego metalu, w rodzaju: stali, niklu, kobaltu miedzi czy tytanu
- frezowanie występuje w bardziej klasycznej formie:
- najpierw głowica drukująca jest odstawiana przez ramię urządzenia do specjalnego schowka w boku obudowy, a następnie nakładana jest głowica frezująca
- frezarka zdejmuje cały naddatek materiału a w szczególności wszystkie chropowatości powstałe na skutek spiekania proszku wiązką lasera.

Źródło: www.dmgmori.com
Zaletą tego rozwiązania jest przede wszystkim wymienność obydwu technologii w ciągu jednego procesu produkcyjnego. Umożliwia to tworzenie naprawdę skomplikowanych i złożonych modeli, które będą powstawać w jednorodnej strukturze. Jak można zobaczyć na poniższym filmie, poszczególne fragmenty detalu są najpierw drukowane na jego powierzchni, a następnie obrabiane frezarką. Następnie na te części można nanosić kolejne elementy drukowane i powtarzać cały proces. Jest to rozwiązanie, które do tej pory było możliwe wyłącznie podczas kilku-procesowych produkcjach, gdzie w którymś momencie był potrzebny spawacz.
Specyfikacja techniczna urządzenia i jego główne zalety:
- maksymalny obszar roboczy: średnica podstawy 65 cm x wysokość na poziomie 36 cm
- maksymalna waga detalu: 1 tona
- wysokość drukowanej warstwy: 0,1 – 5 mm (w zależności od stosowanego lasera)
- pięcioosiowa frezarka połączona z głowicą drukującą ze sproszkowanego metalu
- integracja głowicy laserowej przy pomocy interfejsu HSK
- zmiana głowic zachodzi automatycznie w czasie ok. 5 minut
- brak konieczności używania chemikaliów w postprocessingu
- wysoka powtarzalność i możliwość tworzenia produkcji krótkoseryjnych (pomijając aspekt czasu potrzebnego na stworzenie jednego modelu)
- w pełni cyfrowy ciąg produkcyjny.
W tradycyjnych metodach produkcji z wykorzystaniem frezarek CNC, zużycie materiału wynosi ok. 95%. Przy użyciu tej hybrydowej maszyny, strata materiału może zostać zniwelowana do… 5%! Jest to iście rewolucyjne rozwiązanie, które z jednej strony znacząco przyczyniłoby się do zmniejszenia kosztów produkcji detali. Jedyną wadą może być czas produkcji detali – skoro pojedyncza zmiana głowic trwa ok. 5 minut, to przy modelach wymagających częstych zmian produkcja może trwać w nieskończoność.
Póki co możemy podziwiać efekty pracy prototypu. Maszyna w wersji seryjnej ma się pojawić w sprzedaży jesienią tego roku. Cena nie jest jeszcze znana.
Źródło: www.pl.dmgmori.com via www.cnc-arena.com
6 komentarzy
No i to jest konkret. Może doczekamy czasów, kiedy takie zabawki będą standardowym wyposażeniem każdego większego warsztatu?
Maszyna rewelacyjna, faktycznie pokazywana w necie już od paru tygodni.
To jest dobry przykład w jaką stronę zacznie się rozwijać druk 3d.
To jest technologia, która mi przypomina trudne czasy. Wtedy zamiast wymieniać części na nowe, często napawało się spawarką nową warstwę a później toczyło lub frezowało. Czyli technologia znana od kilkudziesięciu lat ale w nowym ładnym wydaniu 🙂
Ja jestem bardzo ciekawy ceny? Czy będzie oscylowała w okolicach 1 mln PLN czy jednak będzie taniej?
Dla porównania nowy Objet 500 Connex3 Stratasysa drukujący w pełnym kolorze (no może prawie) z elastycznych polimerów kosztuje 300 000 $. Spory wydatek i bardzo wysoki próg wejścia. Oby tak nie było z LASERTEC…
na początek to raczej w okolicach kilku ml $ a nie PLN 😉
Napawanie kół zębatych rządzi – ponoć niektórzy to robią do dziś. 🙂
Cena to około 750 000 Euro. Źródło http://printila.com/o-druku-3d-na-targach-euromold-2013/ 😉
Jako ciekawostkę dodam, że dysze do tego cacka są produkowane w Wadowicach.