IKEA fajna jest! Nie dość, że można tam zjeść hot-doga za złotówę i zrobić samemu loda z automatu, to jeszcze jakiegoś mebla przy okazji nabyć. A jeśli kupicie stolik Lack albo najlepiej dwa, to można z nich zrobić drukarkę 3D.

Stolik Lack to jeden z najpopularniejszych mebli z IKEI. Oprócz swoich podstawowych zastosowań pełni też rolę bazy pod wiele ciekawych projektów. Sam posiadam egzemplarz, który towarzyszy mi od czasów studenckich, czyli od jakichś ośmiu, dziewięciu lat. Najpierw służył mi w akademiku jako stolik pod telewizor, później na pierwszym wynajmowanym mieszkaniu dorobił się kółek i pełnił funkcję mobilnego stolika, na kolejnym mieszkaniu zresztą podobnie. We własnych już czterech ścianach służył mi jako stolik pod drukarkę 3D, a obecnie znajduje się w aneksie kuchennym mojego biura, pełniąc rolę stolika do wszystkiego.

Wayne Mason-Drust, jeden z użytkowników 3DHubs poszedł o krok dalej i na bazie dwóch stolików Lack skonstruował drukarkę 3D. Swoimi perypetiami z budowy dzielił się sukcesywnie na swoim profilu, a temat ten cieszył się niezwykle dużym zainteresowaniem.

Stolik Lack kosztuje niecałe czterdzieści złotych, chociaż bardzo często można kupić go w promocji nawet za dwadzieścia złotych. Jest przy tym jednym z najprostszych do złożenia mebli z IKEI. Z drugiej strony każdy, kto choć raz miał go w rękach wie, że nie sprawia on wrażenia szczególnie solidnego. Czy jest to więc dobry materiał na tego typu konstrukcje? To jedno z częściej pojawiających się pytań pod projektem Wayne’a. Żeby rozwiać wszelkie tego typu wątpliwości, twórca projektu przywołuje wydruki dwóch figurek Marvina. Jedna z nich wykonana została w niskiej jakości z prędkością 100 mm/s, a jej wydruk trwał cztery minuty. Druga wykonana na warstwie 0,1 mm powstawała czterdzieści minut. Według Wayne’a idealną prędkością druku, przy której wychodzą najlepsze modele jest 50 mm/s.

Pole robocze drukarki jest dość duże i wynosi 340x310x300 mm. Wykorzystano w niej głowicę E3D Volcano z dyszą o średnicy 0,6 mm. Jako ekstruder posłużył opisywany przeze mnie jakiś czas temu E3D Titan. Sterownikiem jest elektronika MKS SBase wraz z firmware’m Smoothieware.

Głównym celem jaki przyświeca Wayne’owi jest opracowanie drukarki „wielkogabarytowej” w cenie do 377$. Wprawdzie za te pieniądze można nabyć gotowe zestawy do samodzielnego montażu, ale coraz szybciej rosnąca rzesza fanów hackowania przedmiotów z IKEI, na pewno nie przejdzie obok projektu obojętnie.

Podobnie wyglądający projekt, tyle że będący jedynie komorą grzewczą do istniejącej drukarki, opisywał już rok temu Paweł. Widać więc wyraźnie, że stoliki Lack stanowią dla wielu inspirację. Pewnie na ich podstawie powstanie jeszcze nie jedna drukarka 3D lub inny gadżet z nią związany.

Źródło: www.3dprint.com, www.3dhubs.com

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like