M3D wraca na Kickstartera. Czy pobije własny rekord?

M3D to rekordziści Kickstartera w dziedzinie druku 3D. Swoją udaną kampanią, która miała miejsce w 2014 roku, rozbili bank gromadząc na swoim koncie aż 3.401.361 $ (z zakładanych 50.000 $). Jej podstawą była mała, tania drukarka Micro 3D (jej cena to 299 $). Po dwóch latach firma powraca na Kickstartera z kolejnym urządzeniem – M3D Pro. Czy padnie kolejny rekord?

Micro 3D oprócz niewielkich rozmiarów i małego obszaru roboczego na poziomie 10,9 x 11,3 x 11,6 cm wyróżniała się przede wszystkim bardzo niską ceną jak na urządzenie złożone i gotowe do pracy. Miało to kluczowy wpływ na wysokość pozyskanej kwoty. Kilkadziesiąt sztuk było oferowanych w jeszcze korzystniejszej cenie, co poskutkowało olbrzymim szumem jaki zrobił się wokół tej drukarki 3D.

Następca Micro – M3D Pro ma stanowić pomost pomiędzy drukarkami konsumenckimi, a tymi bardziej profesjonalnymi. Ciężko jednoznacznie określić, czy jest to trafione stwierdzenie, ponieważ pomimo że drukarka 3D jest większa od swojej poprzedniczki, to obszar roboczy nie należy do imponujących i zamyka się w przedziale 17,8 x 17,8 x 19 cm, co jest w obecnych czasach raczej standardowym, o ile nie przeciętnym wynikiem.

Samo urządzenie posiada kilka ciekawych rozwiązań i funkcjonalności. Przede wszystkim zaimplementowano w nim system wznawiający nagle przerwany wydruk. Dzięki niemu nie musimy się już przejmować awariami i przerwami w dostawach prądu. Za sprawą specjalnego chipa oraz odpowiednio skonfigurowanego softu jesteśmy w stanie rozpocząć drukowanie 3D w miejscu, w którym zostało ono przerwane bez konieczności podłączania urządzenia do komputera.

W drukarce 3D zastosowano też inne niż w standardowych tego typu urządzeniach silniki, które są o wiele lżejsze i mają mniejsze zapotrzebowanie na energię. M3D Pro jest w stanie drukować z prędkościami w okolicach 60 mm/s bez strat w jakości wykończenia modelu. Rozdzielczość warstwy możemy ustawiać w zakresie 25-350 mikronów. Zastosowany podgrzewany stolik wyróżnia się z kolei bardzo dużą energooszczędnością. Dzięki temu, że pobiera 0,6 W na każdy cal kwadratowy, jest (według producenta) o 883% bardziej wydajny od przeciętnego stołu grzewczego drukarek 3D.

Urządzenie wyposażone jest w dyszę o średnicy 0,4 mm i kompatybilne jest z filamentami 1,75 mm. M3D Pro posiada też specjalną, dwuletnią gwarancję dla wszystkich, którzy wesprą projekt. Wszystkie najtańsze pakiety zostały błyskawicznie wyprzedane. Można w nich było nabyć drukarkę w cenach 399-449 $. Standardowa kwota jaką trzeba teraz zapłacić to 499 $.

Czy M3D Pro pobije swój własny rekord? Pomimo, że zadeklarowane 100 000 $, w ciągu jednej doby udało się już niemal potroić, to szanse na to są raczej małe. Po pierwsze 499 $ to nie jest już „magiczne” 299 $, a po drugie rynek się dość mocno zmienił i „opatrzył” przez te dwa lata. Konkurencja jest spora, a samych nowych drukarek Kickstarterowych opisywaliśmy w ciągu ostatniego miesiąc przynajmniej kilka.

Źródło: www.kickstarter.com