Kwambio, amerykański start-up zajmujący się produkcją drukarek 3D, wytwarzających z ceramiki zapowiedział poszerzenie swojej oferty o nowe rozwiązanie. Już w styczniu, na targach elektroniki CES (8-11.01.2019 r.) po raz pierwszy zostanie zaprezentowana ich autorska, desktopowa drukarka 3D – Ceramo Zero Max.

To co wyróżnia urządzenia na tle dostępnych rozwiązań w klasie desktop to przede wszystkim materiał, z którego tworzone są modele – przez długi czas ceramika była traktowana jako materiał niszowy w branży technologii addytywnych, cieszący się niewielką popularnością. Jednak wraz z rozwojem technologii przyrostowych coraz więcej firm zaczyna się poznawać specyfikę druku 3D z ceramiki. Kilka miesięcy temu XJet, twórca autorskiej technologii druku 3D, zainwestował kilkanaście milionów dolarów w budowę własnego centrum badań, gdzie prowadzone będą dalsze prace nad rozwojem metody wytwarzania addytywnego z wykorzystaniem materiału ceramicznego.

Wróćmy jednak do Kwambio. Ich nowa drukarka 3D Ceramo Zero Max jest desktopową wersją ich flagowego urządzenia CERAMO ONE 3D – oba urządzenia działają w tej samej technologii, bazującej na metodzie binder jetting. Dodatkowo, Ceramo Zero Max cechuje obszar roboczy o wymiarach 150 x 150 x 150 mm oraz imponująca prędkość druku (4 warstwy na sekundę) – autorzy zapewniają, że idzie ona w parze z wysoką jakością i dokładnością wydruków 3D.

Desktopowe urządzenie dedykowane jest przede wszystkim procesom szybkiego prototypowania – według twórców opracowany przez nich materiał na bazie szkła pozwala na znaczne skrócenie czasu wytwarzania. Jeżeli model 3D ma służyć jedynie w roli prototypu, nie musi być on poddawany dalszej obróbce (m.in. szkliwieniu czy wypalaniu), stosowanej w przypadku standardowych metod wytwarzania z tworzyw ceramicznych.

Cena urządzenia szacowana jest na 5000 USD (niecałe 19 tysięcy PLN).

Źródło: 3dprintingmedia.network

Magdalena Przychodniak
Inżynier biomedyczny śledzący najnowsze doniesienia dotyczące biodruku oraz zastosowań druku przestrzennego w nowoczesnej medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like