Omni3D nie zwalnia tempa… Miesiąc po wejściu ze swoją drukarką do oferty Komputronika, RapCraft 1.3 można zamówić w sklepie RTV EURO AGD. O ile wejście do pierwszej sieci było wielką sprawą, o tyle w tym przypadku możemy mówić o prawdziwym przełomie. W sumie jedyne co pozostało Omni3D w tej chwili to Media Markt i Saturn, ale w tym momencie będzie to tylko poszerzenie kanałów sprzedaży, a nie ich stworzenie. W obecnej sytuacji ich jedynym przeciwnikiem są już chyba tylko oni sami i ich moce przerobowe, które będą musiały nadążyć za popytem, który lada dzień powinien eksplodować…

Gdy miesiąc temu pytałem w tytule wywiadu z właścicielami Omni3D, czy doczekaliśmy się polskiego MakerBota, spadła na mnie lawina krytyki. Znaczna jej część była uzasadniona – MakerBot to jedna z najważniejszych konstrukcji jeśli chodzi o niskobudżetowe drukarki 3D, a jej rozwiązania na wiele lat wyznaczyły standardy i kierunki rozwoju, którymi podążyły rzesze naśladowców. Pod tym względem, produkowana na bazie holenderskiego Felixa drukarka Omni3D nie miała i nie ma się z czym równać.

Jednakże fenomen MakerBota należy rozpatrywać również pod kątem jego wpływu na rynek i świadomości technologii wśród jej użytkowników. I na tym polu – przy zachowaniu wszelkich proporcji, przyrównanie Omni3D do MakerBota uważam za jak najbardziej uzasadnione. W USA rynek konsumencki podbijają Cube od 3D Systems i właśnie MakerBot. W Polsce liczy się w tej chwili tylko Omni3D i CB Printer. Reszta firm i producentów siedzi głęboko w undergroundzie – produkują, sprzedają, mają wyśmienitą opinię i świetne recenzje, ale bramy do wielkiego rynku są dla nich wciąż szczelnie zamknięte…

Przeanalizujmy pokrótce ofertę. Cena jest taka sama jak w Komputroniku, z tą różnica, że w RTV EURO AGD drukarka 3D jest dostępna tylko na zamówienie i że okres oczekiwania wynosi ok. 30 dni. Bardzo ciekawą rzeczą jest serwis gwarancyjny. Mamy dostępne 3 opcje, gdzie w opcji domyślnej – darmowej, jesteśmy na wstępie informowani, że będziemy traktowani gorzej od tych, którzy za to zapłacą:

  • szybka naprawa nie jest dostępna – będzie zatem trwać długo,
  • szybki i profesjonalny serwis nie jest dostępny – będzie zatem wolny i… nie do końca tak profesjonalny jak przy zakupie wyższych pakietów
  • brak limitów i ukrytych kosztów – niedostępne; zatem limity będą i mogą pojawić się ukryte koszty; należy być przygotowanym, że kupując drukarkę za 5 990,00 to wcale nie musi być koniec naszych wydatków
  • wygoda – wystarczy telefon, aby zgłosić awarię – niedostępne; można zakładać, że w pakiecie darmowym proces zgłoszenia awarii będzie wymagał od poszkodowanego użytkownika odpowiednio większego zaangażowania.

W sumie jest to bardzo uczciwe, ponieważ firma od początku nie ukrywa swojego podejścia do kwestii serwisu i gwarancji. Każdy dokładnie wie co kupuje.

Jedyna rzecz jaka mnie zastanawia, to zapis na samym dole specyfikacji technicznej:

Co to dokładnie oznacza? Czy kupując w sklepie komputer lub drukarkę do papieru, a nawet pralkę, lodówkę czy zmywarkę do naczyń, jesteśmy informowani, że częścią składową urządzenia jest usługa montażu i że ma to zapewnić nam bezpieczeństwo jako użytkownikom? Omni3D informuje nas przed zakupem, że złoży i skalibruje nam swoją drukarkę 3D. Hmm… a czy nie jest to przypadkiem oczywiste? I co w końcu kupujemy: drukarkę 3D czy usługę jej złożenia i kalibracji? Przydałoby się tu jakieś wyjaśnienie…?

EDIT: już po publikacji artykułu odwiedziłem salon RTV EURO AGD w Porcie Łódź, w Łodzi, gdzie spytałem o drukarkę 3D. O dziwo sprzedawca nie był zaskoczony tematem, ale poinformował mnie, że jest ona dostępna tylko na zamówienie ze strony. Interesującej odpowiedzi udzielił mi za to na pytanie o termin realizacji zamówienia, mówiąc o… 3 dniach. Była to raczej jego pomyłka, gdyż jest to standardowy termin na realizację tego typu zamówień w tej sieci. Drukarki Omni3D nie było niestety w sklepie, więc jej nie obejrzałem.

Korzystając z okazji odwiedziłem również zlokalizowany tuż obok salon Komputronika. Tutaj również drukarek nie było i sprzedawca poinformował mnie, że raczej za szybko nie będzie („ale może w przyszłości, jak staną się popularne…?„). Drukarkę Omni3D można zamówić nie tylko przez stronę Komputronika – sprzedawca w salonie chciał od razu przyjmować zlecenie 🙂

Podziękowania dla Materialination za info na FB o temacie.

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

3 Comments

  1. Komunikat o „usłudze montażu” to akurat kreatywne obejście problemu z tzw. „CE” – czyli deklaracją bezpieczeństwa. Drukarki z głowicami w temperaturze 200 st. C furkotającymi na wolności nie są tym, co inspekcja BHP lubi najbardziej w domu przeciętnego bezmyślnego Kowalskiego i jego trzyletnich dzieci. Deklarowanie swojego CE w takim układzie to dosyć ryzykowna gra. A na takich produktach CE być musi. Toteż wystarczy produktem określić zestaw, do którego nie trzeba CE, a złożenie to już taka usługa ekstra. 😉
    Taka to moja hipoteza. Ciekaw jestem czy mam rację oraz jak temat CE rozwiązali inni nasi producenci.

  2. Z ukrytymi kosztami mnie rozbroili po prostu 😀
    Oszczędność pieniędzy też wygląda ciekawie: „niska cena w stosunku do kosztów napraw”… to ciekawe ile biorą za naprawy. Gratuluje marketingu 🙂

  3. Luzik 🙂 Zawsze do usług!

Comments are closed.

You may also like

More in News