W zeszłym roku wspólnie (choć niezależnie) z Dr Plamą z Monkeyfab / RepRapForum pisaliśmy, iż czeka nas rewolucja związana z wygaśnięciem kluczowych patentów na technologię SLS i zalewem rynku druku 3D przez maszyny drukujące w bez porównania lepszej jakości niż standardowy, ogólnodostępny FDM. W tym roku tonowaliśmy już nastroje, gdy we wspólnym artykule wskazywaliśmy na to, że technologia SLS nie jest wcale taka prosta i łatwa do implementacji jak mogłoby się wydawać i że na niskobudżetowe maszyny tego typu przyjdzie nam jeszcze poczekać. Najwyraźniej pomyliliśmy się znowu, gdyż w zeszłym tygodniu na Kickstarterze pojawiły się pierwsze maszyny tego typu – włoskie ICE1 i ICE9.

Drukarki 3D drukujące w technologii SLS mają to do siebie, iż… są bardzo drogie i wymagają do pracy określonego środowiska. Cena typowej drukarki 3D tego typu rozpoczyna się w okolicach 600k PLN wzwyż, a do jej obsługi jest potrzebny odpowiednio przeszkolony personel, jak również odpowiednio klimatyzowane i wentylowane pomieszczenia, zapewniające odprowadzanie pyłów będących efektem pracy ze sproszkowanymi polimerami. Drukarki 3D ICE 1 & 9 autorstwa włoskiej firmy Norge mają kosztować odpowiednio ok. 39 000 PLN oraz 100 000 PLN (+ podatki  i koszty transportu).

Firma pracowała nad projektem swoich maszyn przez 18 miesięcy a efekt ich prac może teoretycznie zmienić oblicze branży drukarek 3D drukujących w technologii SLS tak jak uczynił to kiedyś MakerBot w przypadku FDM. „Może„, gdyż do zakończenia projektu Włochom brakuje jak twierdzą ok. 20%, a maszyny oferowane na Kickstarterze mają być dostępne dopiero w III kwartale przyszłego roku, a całość zamówienia ma być zrealizowana w 2016 roku [SIC!]. Ponadto firma zapowiada prace nad maszyną zdolną drukować z metalu,  z tym że żadne detale nie zostały jeszcze podane.

Specyfikacja techniczna:

ICE1

Norge ICE 1

  • obszar zadruku: 20 x 20 x 25 cm
  • wysokość warstwy: 0.1 – 0.15 mm
  • szybkość druku 3D: 8 – 25 mm/h
  • prędkość skanowania podczas procesu budowy warstwy: do 3 m/s
  • laser: 10W.

ICE9

Norge ICE 9

  • obszar zadruku: 30 x30 x 45 cm
  • wysokość warstwy: 0.1 – 0.1 5mm
  • szybkość druku 3D: 10 – 30 mm/h
  • prędkość skanowania podczas procesu budowy warstwy: do 4 m/s
  • laser: 40W, możliwość wykorzystania go jako wycinarki /grawerki laserowej.

Tak jak już wielokrotnie wspominałem, same drukarki 3D drukujące w technologii SLS to jedno, lecz warunki w jakich powinny pracować i wymagania jakie są przy nich stawiane to zupełnie odrębna rzecz. Na filmie prezentującym kampanię Kickstarterową widać jak jej twórcy korzystają z ICE2 w biurze rozsypując niefrasobliwie proszek dookoła urządzenia. To jak powinna wyglądać praca z takimi drukarkami 3D idealnie przedstawia niedawno opublikowany przeze mnie film z fabryki Shapeways w Nowym Jorku – pracownicy są ubrani w szczelne kombinezony i mają na twarzach maski. To naprawdę nie dzieje się bez powodu – proszek polimerowy stosowany w tego typu urządzeniach nie jest zdrowy!

Jeżeli ICE 1&2 będą drukowały tak jak pokazano to na filmie, mają szansę odnieść sukces rynkowy. Oczywiście nie trafią do biur tylko do specjalnie temu przeznaczonych miejsc w firmach, które zdecydują się na zakup, a ci którzy mimo wszystko zdecydują się używać drukarek 3D SLS w biurze lub w domu, dość szybko zmienią zdanie gdy po raz kolejny rozsypią proszek na wykładzinę lub dywan…

Źródło: www.3dprintingindustry.com
Grafika: [1] [2] [3]

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

7 Comments

  1. ja tam nie wiem – ale podobno to śmiema….

  2. Ta drukarka nic nie zmieni SLS chcialaby kazda firma ale SLS ktory drukuje z proszku metalowego, ta karykatura SLS pokazana tutaj drukuje tylko z proszku z polimerow czy tez plastiku wiec cena niska bo i produkt zubozony. 10W laserkiem to mozna plytki wypalac ale do tego aby ruszylo to metal brakuje kilku zer.

    Zadna firma nie kupuje SLS do druku z plastiku.

    1. Dlaczego twierdzisz, że nikt nie kupi SLS z plastiku? Myślę, że jesteś w błędzie, bo SLS i plastik to jakość dużo wyższa niż FDM i plastik i co najważniejsze – możesz realizować bardziej skomplikowane modele. Uważam, że SLS i plastik mają jak najbardziej rację bytu.

      1. Ale i tak majstersztykiem będzie drukarka SLS do tworzyw sztucznych, metali i ceramiki (nie mylić z piaskiem formierskim). 😉
        SLS zapewnia wyższą jakość, ale nie zapewni łączenia kolorów w jednym wydruku w przeciwieństwie do FDM (dwa – trzy kolory) czy PolyJet (x kolorów). Oznacza to, że może mieć zastosowanie do wytwarzania części maszyn, endoprotez i innych, w przypadku których kolory są nieistotne.

    2. Mogę spytać skąd czerpiesz wiedzę o druku SLS Panie nobody? 🙂

  3. Bzdury.
    Pojawiły się tylko pseudo wizualizacje tego czego klienci oczekują. „Firma” Norge Ltd, która de facto w ogóle nie istnieje poza zgłoszeniem w Companies House (zgłoszenia dokonano pod adresem domu, który jest niezamieszkany i wystawiony na sprzedaż i tego samego dnia zarejestrowano na tą samą osobę 2 spółki. Żadna z nich nie ma maila ani telefonu od marca 2014) chętnie sprzeda kilku naiwnym gruszki na wierzbie. Czas realizacji marzec 2016 to jawna kpina.
    Ewidentny 100% przekręt.

  4. Ciekawe jak faktycznie będą dokładne wydruki z tej drukarki. Sam fakt, że drukuje z plastiku mi nawet odpowiada, ale jakość oferowana przez drukarki FDM nie nadaje się do wydruku szczegółowych, małych modeli. Jeśli będą faktycznie drukować tak: https://s3.amazonaws.com/ksr/assets/002/462/103/8caac397450b88e087e01d31e83d797f_large.jpg?1408541837 to zaczynam zbierać pieniądze…

Comments are closed.

You may also like