Wytrzymalszy od diamentu, lepiej przewodzący prąd od miedzi, bardziej elastyczny od gumy, a teraz możliwy do wydrukowania na drukarkach 3D w technologii FDM! Oczywiście nie w czystej formie, a jako kompozyt z PLA.  Graphene 3D Lab, spółka joint venture założona przez Lomiko Metals i Graphene Laboratories wypuściła na rynek pierwszy materiał tego typu, kosztujący „zaledwie” 65$ za szpulę ważącą 200 gram. „Zaledwie„, ponieważ o ile jest to astronomiczna przy tej ilości cena jak za filament do druku 3D na niskobudżetowych drukarkach 3D, mówimy tu o grafenie! Słynny materiał przyszłości jest już w zasięgu ręki, teoretycznie każdego z nas!

Filament jest dostępny do kupienia w serwisie BlackMagic3D, należącym do Graphene Labs. Niestety póki co – z uwagi na olbrzymie zainteresowanie kupujących, wszystkie stany magazynowe są wyczerpane, a czas oczekiwania na zamówiony materiał to trzy tygodnie. Filament przewodzi prąd i jest bardzo wytrzymały. Drukuje się go na tych samych ustawieniach co PLA i co za tym idzie, może on być używany na praktycznie każdej drukarce 3D. Oczywiście w teorii – w praktyce, jak każdy nowy materiał na rynku wymaga gruntownego przetestowania, gdyż może się równie dobrze okazać, iż jest dość problematyczny w druku 3D?

Z uwagi na to, iż jest to materiał kompozytowy, właściwości grafenu są nieco ograniczone. Przede wszystkim ma niższą przewodność prądu (poniżej 100mA) i napięcia (poniżej 12V), ma również słabszą odporność na temperatury (zalecane 50ºC). Ma również bardzo konkretne przeznaczenie – warto go stosować w drukowaniu kontrolerów do gier, kontrolerów MIDI, klawiatur, jak również drukować za jego pomocą ścieżki przewodzące prąd w urządzeniach elektronicznych (np. pod LED`y).

Jeśli chodzi o branże, które mogą skorzystać na pojawieniu się tego typu filamentu, to są to przede wszystkim: telekomunikacja, medycyna, przemysł lotniczy i kosmiczny. Filament z grafenem może przydać się również wszędzie tam, gdzie będzie potrzebna duża wytrzymałość i trwałość, ponieważ ma on pod tym względem dużo lepsze parametry niż ABS.

Jest to bez wątpienia przełomowa chwila, ponieważ wkraczamy właśnie w zupełnie nowy obszar jaki daje nam druk 3D. Wraz z pojawieniem się takich filamentów jak kompozyt PLA i grafenu, czy opisywanej na początku roku drukarki 3D Voxel8, za pomocą drukarek 3D możemy zacząć drukować pierwsze elementy, które można w łatwy sposób wyposażać z elementy elektroniczne, co prędzej czy później doprowadzi nas do drukowania w pełni funkcjonalnych urządzeń.

Źródło: www.3dprintingindustry.com
Grafika: www.blackmagic3d.com

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

4 Comments

  1. Ciekaw jestem ile tak naprawdę jest tam tego grafenu. Niestety nie ma na stronie specyfikacji ale mam obawy, że jest to lekka ściema marketingowa.

    1. też miałem to napisać ile tego „cukru w cukrze” 😉
      – przy takiej cenie to chyba jednocyfrowe % a reszta to wypełniacz, spoiwo

  2. Trudno mi znaleźć zastosowanie dla tego filamentu, którego już równie skutecznie nie jest załatwione przez inne, tańsze rozwiązanie. Prosiłbym o jakieś konkretne podpowiedzi. Przemysł „lotniczy i kosmiczny” są daleko od mojej strzechy. 🙂

    1. Wszystko zależy od rzeczywistej wytrzymałości. Jeśli jest znacznie lepsza niż w przypadku ABS i lepsza od niejako konkurencyjnych filamentów z włóknem węglowym, to zastosowanie się znajdzie. 🙂

Comments are closed.

You may also like