PLAY – najtańsza drukarka 3D na świecie kosztuje zaledwie 280 PLN (69 €) netto. Oczywiście jest w tym pewien haczyk (a raczej mnóstwo haków)…

O hiszpańskiej firmie Lewihe zrobiło się głośno w połowie zeszłego roku, gdy firma wypuściła drukarkę 3D Patanegra, która była dedykowana do druku 3D z elastycznych materiałów w rodzaju NinjaFlex. Jesienią zeszłego roku zaprezentowała kolejny model urządzenia w postaci Sneaker – drukarki 3D przeznaczonej do drukowania… butów. Pomysły firmy nie spotkały się chyba ze zbyt przychylnym odzewem rynku, gdyż Patanegra zniknęła już z jej oferty, a Lewihe wprowadziła kolejny produkt, tym razem idąc na absolutne skróty i próbując zwrócić na siebie uwagę klientów wyjątkowo niską ceną. A tak naprawdę – najniższą ceną na świecie, która swoim poziomem przebija najbardziej absurdalne pomysły z Kickstartera. Oto PLAY – kit do samodzielnego montażu za 69 €, czyli ok. 280 PLN (netto).

Play występuje jako kit do samodzielnego montażu. Przedstawia się bardzo schludnie, w atrakcyjnej, białej, zamkniętej obudowie z blachy. Posiada kinematykę h-bota i stosunkowo niewielki obszar roboczy na poziomie 10,5 x 10,5 x 13 cm. Po złożeniu waży zaledwie 2,5 kg. Jest dedykowana dla hobbystów oraz szkół i różnego rodzaju ośrodków edukacyjnych. Czyżby szykował nam się prawdziwy hit sprzedażowy? Nie sądzę… Tak niska cena urządzenia nie bierze się znikąd. Osoba, która zdecyduje się na zakup kitu, tak naprawdę… musi dokupić sobie większość komponentów samodzielnie.

Oto lista rzeczy, które są zawarte w zestawie:

• obudowa
• mocowanie extrudera
• stół roboczy
• wałki
• video z instrukcją montażu [SIC!]
• pliki z poszczególnymi elementami do samodzielnego wydrukowania i złożenia (w tym extruder) [SIC!]

Lista rzeczy, które trzeba sobie dokupić jest niestety dużo dłuższa…:

• 3 silniki Nema 14
• 1 silnik Nema 17
• komplet śrub
• 6 kompletów łożysk 624xx
• 10 kompletów łożysk LM6UU
• rolki i paski napędowe
• elektronika sterująca
• głowica drukująca
• zasilacz.

Dodatkowo, twórcy zestawu pozostawiają wolną rękę w podjęciu decyzji o zakupie grzałki do stołu roboczego. Urządzenie działa na darmowym oprogramowaniu w rodzaju Cury, Repetiera, Pronterface`a, czy Octoprint.

Gdyby tego wszystkiego było mało, Lewihe nie ma swoich zestawów nawet na stanie, oferując je w formie pre-orderu z terminem wysyłki w sierpniu 2015 r. (a więc dopiero za 2-3 miesiące licząc od teraz).

Oferta Hiszpanów byłaby naprawdę fantastyczna, ale w 2010 – góra 2011 roku. W czasach gdy zestawy do samodzielnego montażu odchodzą powoli do lamusa historii, będąc ciekawą opcją wyłącznie dla wciąż tego samego grona odbiorców (hobbyści i amatorzy nowych technologii), pomysł aby sprzedawać obudowę do drukarki 3D z garścią podstawowych elementów montażowych i plikami do samodzielnego wydrukowania pozostały części (ciekawe na czym…?) jest równie chybiony, co spóźniony o lata.

Chcąc zbudować Play samodzielnie, koniec końców i tak trzeba będzie zaopatrzyć się w części i podzespoły, które wyniosą dodatkowe 700 – 1000 PLN. Pytanie, czy oferowana przez Lewihe metalowa obudowa faktycznie jest warta aż tyle pieniędzy? Pytanie, co nam zostanie z drukarki 3D Play, gdy z tej obudowy w ogóle zrezygnujemy…?

Źródło: www.lewihe.com
Grafika: [1] [2] [3] [4]