Snapchat to popularny komunikator dostępny na systemy iOS oraz Android. Służy do przesyłania błyskawicznych wiadomości w postaci zdjęć, wideo oraz rysunków. Do jego możliwości dołączy funkcjonalność przejętej właśnie aplikacji Seene. Czy i w jaki sposób wzbogaci ona możliwości Snapchat’a?

Chyba jestem już stary. Wprawdzie słyszałem kiedyś, że jest coś takiego jak Snapchat, ale musiałem posługiwać się Googlem, żeby sprawdzić do czego to służy.  Nie jestem jednak żadnym ekspertem w tym temacie, bo innych portali i aplikacji społecznościowych również nie ogarniam i mam cichą nadzieję, że tak pozostanie.

Seene to aplikacja, którą można pobrać z iTunes oraz ze sklepu Google Play. Za jej pomocą można nie tylko poznać możliwości rozszerzonej rzeczywistości, ale też wykonywać skany 3D (szczególnie dobrze sprawdza się w skanowaniu ludzkich twarzy). To wszystko przy udziale samego tylko smartfona, bez potrzeby stosowania żadnych innych akcesoriów i przystawek.

Warto dodać, że przejęcie aplikacji to dość duży skrót myślowy, ponieważ tak naprawdę wykupiona została cała firma, która ją stworzyła. Wszystko utrzymywane było przez dłuższy czas w tajemnicy i sam Snapchat nabierając wody w usta, przez pewien czas nie chciał sprawy komentować. Według pewnych źródeł przejęcie nastąpiło za stosunkowo niewielką cenę.

Na razie nie jest jasne w jaki sposób aplikacja miałaby się przyczynić do rozwoju Snapchata. Tak właściwie to nie wiadomo, czy w ogóle są takie plany, bo równie dobrze jej dalszy rozwój może zostać porzucony.

Jak już wspomniałem do wykonania skanu wystarczy sam telefon. Całe przetwarzanie również odbywa się w pamięci smartfona, więc aplikacja nie wysyła plików do żadnej chmury, gdzie miałby się odbywać ten proces. Skanowanie własnej twarzy (selfie 3D) trwa tylko kilka sekund i efekt możemy od razu podziwiać na ekranie.

Do czego może się przydać Snapchatowi taka funkcjonalność? Przede wszystkim daje ona możliwość wykonywania rzeczywistych awatarów, zabawy z funkcjami zmiany twarzy, ale najpewniejszym wydaje się być po prostu dostęp do kodu źródłowego aplikacji. Na jego podstawie firma może stworzyć własną, ulepszoną wersję Seene lub po prostu dołączyć go do swojego flagowego produktu.

Z perspektywy druku 3D, aplikacja umożliwia wykonywanie bardzo ładnych skanów twarzy, które następnie nadają się do wydrukowania. Można też na wzór aplikacji Autodesk 123D Catch oraz ReconstructMe, przygotować dużo większe modele do druku.

Aplikacje takie jak Seene i jej podobne stanowią spore zagrożenie dla tanich skanerów 3D. Dzisiaj za darmo możemy uzyskać skan porównywalny, a nawet i lepszy, niż jeszcze kilka lat temu otrzymywaliśmy dzięki skanerom, które kosztowały kilka tysięcy złotych.

Źródło: www.3ders.org

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like

More in News