Biofilamenty są ostatnio bardzo popularne. Filament z kawy, konopi czy alg morskich to już, choć egzotyczny, ale jednak standard. Oczywiście producenci ABS i PLA mogą spać spokojnie, bo ich dominacja nie jest zagrożona. Mimo to wciąż pojawiają się nowe pomysły na materiały do druku. Grupa studentów z Institute for Advanced Architecture of Catalonia (IaaC) poszukuje sposobów produkcji „plastiku” z niewykorzystanych resztek pożywienia.

Głównym celem grupy badawczej było zbadanie możliwości opracowania nowego rodzaju bioplastiku, który oparty byłby w głównej mierze na związkach organicznych mogących ulec biodegradacji. Najważniejszymi zaletami takiego tworzywa, jest to że jest niedrogie, lekkie, wytrzymałe, nietoksyczne oraz elastyczne.

Szukając surowca z którego można wytwarzać takie materiały, pochylili się nad problemem marnotrawstwa żywności i skupili się na odpadach spożywczych. Jako materiał badawczy posłużyły między innymi bardzo popularne w Hiszpanii pomarańcze, a ściślej mówiąc ich skórki.

research-team-experiments-with-orange-peel-bio-plastics-3d-printing-2

Skórki pomarańczy zawierają celulozę, czyli jeden z najpopularniejszych na świecie polimerów organicznych. Dzięki swoim właściwościom zapewnia ona przede wszystkim wysoką wytrzymałość na rozciąganie oraz dużą odporność termiczną. Aby przetestować nowe tworzywo zespół pracował na bioplastiku, którego bazą była żelatyna. (ze względu na jej bardzo dobre właściwości mechaniczne). Równolegle testowano też plastiki, które powstały m.in. z pancerzyków krewetek oraz proszku kawowego.

research-team-experiments-with-orange-peel-bio-plastics-3d-printing-3

Porównując wszystkie badane tworzywa, najbardziej „owocnym” okazało się to wyprodukowane z pomarańczy. Przede wszystkim cechowało się największą wytrzymałością mechaniczną i termiczną. Materiał z proszku kawowego okazał się z kolei najbardziej hydrofobowy. Studenci zauważyli, że materiał pochodzący z resztek żywności ma mniejszą tendencję do skurczu i wyginania się.

research-team-experiments-with-orange-peel-bio-plastics-3d-printing-4

Największą zaletą projektu jest oczywiście sam fakt produkcji bioplastiku z odpadów spożywczych. Nie musi to być oczywiście tworzywo używane tylko do produkcji filamentu, można je wykorzystać w wielu dziedzinach przemysłu. Ze względu na położenie geograficzne posłużono się akurat pomarańczami, ale w innych regionach świata mogą to być inne „składniki”.

research-team-experiments-with-orange-peel-bio-plastics-3d-printing-5

Kolejnym krokiem studentów z IaaC jest stworzenie całego lokalnego mikrosystemu zbierania oraz prawidłowego sortowania odpadów spożywczych, które później łatwiej będzie przetwarzać. Oczywiście droga do produkcji „pomarańczowego” filamentu jest jeszcze daleka, ale pierwsze testy napawają optymizmem i nadzieją nie tylko na nowe tworzywo do druku 3D, ale też przede wszystkim na powstanie nowego, bardziej ekologicznego plastiku.

Źródło: www.3ders.org

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like

More in News