Namnażające się problemy, jakie wciąż napotykają producenci ultra taniej drukarki 3D ONO, zarówno na poziomie elektroniki jak i komunikacji bezprzewodowej sprawiają, że data rynkowej premiery jest nadal owiana tajemnicą. Na fali przemijającej popularności gwiazdy Kickstartera powstało niemal bliźniacze urządzenie, które tak jak ONO wykorzystuje światło wyświetlacza smartfona. Wielokrotnie wieszczony rozwój sytuacji stał się faktem – projektem zainteresowali się już producenci z dalekiego wschodu.

Tajwański start-up T3D uruchamiając kampanię croudfunding’ową na Kickstarterze oczekiwał finansowania na poziomie 35 tysięcy dolarów, jednak pozyskana kwota przerosła oczekiwania twórców. Na ponad miesiąc do zakończenia akcji projekt otrzymał już ponad trzykrotnie większą sumę niż ta, którą pierwotnie zakładano. Tak pomyślnie przebiegająca kampania Kickstarter’owa budzi jednoznaczne skojarzenia z ONO – miejmy nadzieję, że zakończenie tej historii będzie jednak całkiem odmienne, niż to które mieliśmy okazje poznać.

Urządzenie T3D daje możliwość uproszczenia procesu druku przestrzennego poprzez wykorzystania dowolnego urządzenia mobilnego (działającego w dowolnym, powszechnie używanym systemie operacyjnym – Android lub iOS) wyposażonego w łączność Bluetooth. Intuicyjna aplikacja pozwala na prostą obsługę drukarki T3D, dając możliwość dobrania odpowiednich parametrów, koherentnych z wybranym materiałem – użytkownicy poprzez mobilną platformę będą mieli dostęp do bogatej biblioteki modeli przestrzennych.

Aplikacja w kilku krokach pozwala rozpocząć wydruk

Mimo że w procesie druku przestrzennego wykorzystywana jest żywica fotopolimerowa,  urządzenie nie zostało wyposażone w charakterystyczną osłonę, która ochroni nieutwardzony materiał przed promieniowaniem UV z światła dziennego. Producenci zapewniają precyzję wykonywania detali – specyfikacja zawiera informacje dotyczące rozdzielczości druku na poziomie 100 mikronów przy szybkości nanoszenia warstwy 15 sekund.

Niewątpliwą zaletą, wpływająca na wiarygodność i rzetelność nikomu nieznanego jeszcze start-up’u T3D, jest współpraca z liderem wśród producentów niskobudżetowych drukarek przestrzennych XYZ Printing, o których głośno było za sprawą wielokolorowej drukarki FDM Vinci Full Color. Co ciekawe, producenci T3D zapowiedzieli również rozbudowaną wersję urządzenia (M3), która będzie w stanie drukować w kilku kolorach, za sprawą więcej niż jednego pojemnika z żywicą – w ofercie znajdziemy materiały dostępne w siedmiu kolorach.

Wielokolorowy wydruk z T3D

Konstrukcja urządzenia

Niestandardowa konstrukcja urządzenia pozwala na wykorzystanie go zarówno w charakterze urządzenia addytywnego jak i skanera – element zostaje umieszczony na ruchomej platformie, a urządzenie skanujące (smartfon z odpowiednią aplikacją) mocowany jest w miejscu stołu roboczego.

Wstępne, niewielkie jak na urządzenie addytywne pracujące w tej technologii urządzenie, koszty zależne są od wersji wybranej wersji T3D i ilości żywic. Na pierwszych 50 backersów czeka zestaw zawierający drukarkę 3D T3D oraz jedno opakowanie żywicy za  ponad 600 zł (169$) – co ciekawe producenci deklarują dostarczenie urządzeń do grudnia tego roku. Z zaciekawieniem będziemy obserwować rozwój sytuacji, mając nadzieję, że producenci nie powtórzą błędów twórców ONO.

Źródło: kickstarter.comall3dp.com

Magdalena Przychodniak
Inżynier biomedyczny śledzący najnowsze doniesienia dotyczące biodruku oraz zastosowań druku przestrzennego w nowoczesnej medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like