Chociaż technologia druku 3D w dalszym ciągu stanowi tajemnicę dla większości osób na świecie, na rynku jest bardzo szeroki wybór drukarek 3D oraz stosowanych przez nie rozwiązań i technologii. Nawet dla kogoś całkiem dobrze obeznanego z tematem, zakup własnej drukarki – szczególnie przy wciąż wysokich cenach, oscylujących w granicach kilku-kilkunastu tysięcy złotych, jest nie lada dylematem.

Shane Ryan, amerykański naukowiec, postanowił znaleźć rozwiązanie tego problemu w matematyce. Biorąc pod uwagę takie aspekty jak szybkość, jakość i cena, opracował eksperyment oraz formułę matematyczną analizującą jego wyniki.

źródło: www.adafruit.com

Eksperyment polega na druku powyższego obiektu, mierząc czas druku oraz koszty materiałów i samej drukarki 3D. W efekcie otrzymujemy trzy liczby odpowiadające każdemu z analizowanych czynników.

źródło: www.adafruit.com

O ile inicjatywa Ryana jest ciekawym sposobem na próbę określenia najlepszego możliwego wyboru przy zakupie drukarki, posiada ona kilka istotnych wad. Po pierwsze ktoś musi przeprowadzić szereg eksperymentów, trzymając się ściśle zaproponowanych zasad. Po drugie, testy nie uwzględniają kilku istotnych, acz nie mierzalnych aspektów, takich jak jakość stosowanych materiałów, dostępności i ceny oprogramowania, czy – co nie jest bez znaczenia, społeczności korzystającej i wspierającej daną drukarkę 3D oraz stosowaną przez nią technologię.

Reasumując, jest to ciekawe acz wciąż jeszcze nie do końca adekwatne rozwiązanie problemu: co kupić?

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like