XYZPrinting to jeden z najbardziej rozpoznawalnych producentów niskobudżetowych  drukarek 3D na świecie. Najważniejszym produktem firmy są drukarki FDM z serii da Vinci. Szeroki wybór dostępnych modeli oraz ich niska cena wywindowała producenta na czołowe miejsce listy sprzedaży drukarek 3D. W ofercie Tajwańczyków znajdują się również urządzenia pracujące w technologii SLA – Nobel 1.0, Nobel 1.0 Advanced oraz Nobel Superfine. Już niebawem do oferty firmy dołączy jeszcze da Vinci Full Color (FC) – drukarka FDM drukująca w pełnym kolorze.

Na rynku mamy już dostępną całą masę drukarek 3D, pracujących w technologii FDM, za pomocą których możemy tworzyć kolorowe wydruki. Najprostsze z nich posiadają dwie głowice, z których każda drukuje filamentem w innym kolorze. Ostatnimi czasy dość popularne zrobiły się jednak „kombajny FDM”, które obwieszone z każdej strony szpulami pełnymi filamentów, potrafią drukować w pełnej palecie barw. W urządzeniach tych dominują dwa rozwiązania. Pierwsze polega na zastosowaniu osobnej głowicy i ekstrudera dla każdego z kolorów, a w drugiej wszystkie filamenty trafiają do mieszalnika jednej głowicy, dzięki czemu kolory mieszkają sie, co daje nam niemal nieograniczoną paletę barw.

Coraz częściej pojawiają się również rozwiązania mające na celu umożliwienie drukowania w kolorze użytkownikowi dowolnej drukarki 3D. Najpopularniejszymi z nich są wszelkiego rodzaju systemy zewnętrzne, które podłączamy zamiast naszego ekstrudera lub po prostu bezpośrednio przed nim. XYZPrinting poszło jednak zupełnie inną, ciekawszą drogą.

da Vinci Full Color wykorzystywać będzie jedną szpulę z filamentem oraz system tuszy, podobny do tego stosowanego w biurowych drukarkach 2D. Istotą pomysłu jest rozpylenie/wstrzyknięcie tuszu o odpowiedniej barwie bezpośrednio do roztopionego filamentu. Dzięki temu nitka wydobywająca się z otworu dyszy może mieć praktycznie dowolny kolor.

Podobnie jak drukarki atramentowe, tak i da Vinci FC potrafi drukować w palecie CMYK, oferującej szesnaście milionów kolorów. Rozwiązania takie były już wcześniej stosowane w innych konstrukcjach, ale ich cena skutecznie odstraszała klientów. Jak nietrudno się domyśleć, tajwański producent jest w stanie zrobić to o wiele taniej i tym właśnie sposobem za nowy model drukarki przyjdzie nam zapłacić w przedsprzedaży niecałe 3.000 $.

Zaprezentowane przykładowe wydruki prezentują się całkiem nieźle. Na niewielkich detalach możemy łatwo zaobserwować, że drukarka bardzo dobrze sobie radzi z szybkimi zmianami kolorów. Póki co ciężko jest ocenić, czy aby uzyskać taki efekt, wymagane jest wykonanie jakiegoś dodatkowego rozruchu głowicy.

Źródło: www.techcrunch.com

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

4 Comments

  1. …i teraz domowy druk 3D zaczyna mieć sens.

  2. Oby teoria nie minęła się z praktyką…
    Coś za pięknie to wygląda aby było naprawdę bezproblemowym urządzeniem, ale może przetrą szlaki.

  3. Fajnie 🙂 Ja chcę taką.

Comments are closed.

You may also like