Additive Industries (AI) podczas tegorocznych targów formnext we Frankfurcie, zaprezentowało wirtualny projekt swojej nowej drukarki 3D do metalu MetalFab1. Aby ani jedno zastosowane w urządzeniu rozwiązania nie budziło wątpliwości prawnych, AI podpisało porozumienie z jednym z czołowych producentów systemów SLS i DMLS – firmą EOS.

Pierwsze patenty na technologię spiekania laserem zaczęły wygasać zaledwie w tamtym roku, co pozwoliło na komercyjne wykorzystanie podstaw tej technologii (w Polsce robią to SinterIT czy Sand Made), będącej obwarowaną prawną blokadą od 20 lat. Oczywiście w przypadku urządzenia MetalFab1 mówimy o spiekaniu proszku metalu (DMLS), co sprawia, że proces technologiczny jest jeszcze bardziej wymagający. W przypadku DMLS większość istotnych patentów leży w rękach niemieckiego EOS, który nie kryje, że traktuje to jako swoją przewagę konkurencyjną i opiera na niej część swojego modelu biznesowego.

Cieszymy się z takich porozumień jak z Additive Industries, gdyż tylko potwierdzają atrakcyjność rozwiązań EOS w sektorze technologii addytywnych. Dodatkowo, umowy jak ta, wpisują się w strategię EOS w zakresie licencjonowania naszej własności intelektualnej innym podmiotom w branży.

Mike Shellabear Dyrektor Pionu Wsparcia Technicznego i Własności Intelektualnej EOS

Za to Daan Kersten, współzałożyciel i CEO Additive Industries mówił, że dla jego firmy, jako świeżemu graczowi na rynku, partnerstwo z EOS jest ważnym krokiem na ich drodze do wyniesienia druku 3D z metalu „z labu do fabu” („from lab to fab”). Dzięki temu AI wraz z EOS mają szansę wspólnie  wyciągnąć nową technologie produkcji z fazy prototypowej do poziomu „fabryk przyszłości”.

MetalFab1_2

Additive Industries niestety nie pokazało swojego urządzenia w fizycznej postaci na targach we Frankfurcie pod koniec listopada tego roku, a szkoda, bo najprawdopodobniej byłoby co oglądać. Ich produkt w założeniu jest w pełni zautomatyzowanym systemem produkcyjnym, który sam kontroluje obszary takie jak zarządzanie proszkiem,  czyszczenie wydrukowanego detalu, usuwanie platformy czy przechowywanie. AI chce, aby ich system był moduły, aby pozwolić klientowi maksymalnie skastomizować produkt, pod własne preferencje. Osobną kwestią nadal pozostaje obróbka i wykończenia wydrukowanego detalu.

Nie mniej modułowy system – jeśli będzie logiczny i faktycznie odpowiadający potrzebom branży – może okazać się przewagą, którą AI skutecznie powalczy o klientów w segmencie, który wg analityków będzie głównym motorem całego rynku technologii addytywnych, i o którym mówi się coraz więcej.

Źródło: www.3dprintingindustry.com, www.additiveindustries.com

Karol Krawczyński
W branży druku 3D działający od 2013 roku. Jego przygoda zaczęła się od FDM, a następnie rozwinęła w stronę profesjonalnych i przemysłowych rozwiązań z firmą Solveere. Autor blisko setki artykułów na CD3D, prowadził dział Rynki Finansowe w Gazecie Finansowej oraz magazyn Business Coaching. Pasjonuje się szermierką i fantastyką - obiema w szerokim ujęciu.

    Comments are closed.

    You may also like