Pamiętacie projekt trzeciego kciuka? O ile sama koncepcja była ciekawa, a forma przywodziła na myśl nowoczesny design, tak zasadność wykorzystywania go do codziennych zajęć była kwestią wątpliwą. Projekt realizowany był jednak w ramach pracy dyplomowej na jednej z uczelni artystycznych, a jego zadaniem było wzbudzenie przemyśleń nad możliwościami ciała i ich hipotetycznym rozszerzeniu – trudno zatem szukać w nim praktycznych zastosowań.

Youbionic, włoskie przedsiębiorstwo zajmujące się wdrażaniem medycznych rozwiązań automatycznych, również skupiło się nad zagadnieniem anatomicznych ograniczeń, projektując urządzenie, którym przy pomocy jednej ręki można manipulować parą robotycznych dłoni. Całość oparta jest o mikrokontroler działający w środowisku Arduino, zestawu siłowników oraz trzech elektrod reagujących na ludzkie impulsy nerwowe.

Według producentów, realizowany projekt wykorzystujący zagadnienia z zakresu robotyki, automatyki i nowoczesnych technologii produkcyjnych wpisuje się w trend poszukiwania sposobu na zwiększenie możliwości  i potencjału naszego ciała. Sterowanie urządzeniem jest proste – trzy palce (wraz z kciukiem) odpowiedzialne są za odruch chwytu jednej dłoni, a dwa pozostałe pozwalają na zaciskanie palców drugiej protezy. Mikrokontroler został zaprogramowany tak, aby przetwarzać sygnały nerwowe zebrane przez elektrody, co w efekcie pozwala na rozpoczęcie pracy siłowników.

Obecnie protezy kojarzone są w przeważającej większości jako rozwiązanie pomagające radzić sobie z niepełnosprawnością, a nie z rozszerzaniem możliwości fizycznych i przekraczaniu barier anatomicznych. Jednak czy projekt przedstawiony przez Youbionic ma szansę znaleźć rozwiązanie w realnym życiu? Twórcy przyznają, że ich urządzenie może być stosowane przez osoby po amputacji (m.in. w połączeniu z innymi rozwiązaniami protetycznymi) lub po prostu stanowić pomoc w przenoszeniu większej ilości przedmiotów.

Doświadczenie zdobyte podczas realizacji wcześniejszych projektów nad bionicznymi protezami dłoni oraz projektem egzoszkieletu dało firmie możliwość rozszerzenia zakresu działalności. Jak tłumaczy dyrektor generalny firmy Youbionic, Federico Ciccarese, ich urządzenia nie powinno się traktować jako urządzenie stricte medyczne, ale raczej rozwiązanie związane z biohacking’iem, czyli rozszerzaniem możliwości organizmu przez wykorzystanie najnowocześniejszych technologii.

 Double Hand z częściami z drukarki przestrzennej pracującej w technologii FDM można kupić za 1799 € (jedyne 7,5oo tys. zł). Innym wariantem jest zakup plików STL udostępnionych przez Youionic, dostosowanych do druku przestrzennego bez elementów elektronicznych za 189 € (prawie 800 zł). Może warto zaopatrzyć się w urządzenie od włoskiego producenta – przecież podczas przedświątecznych przygotowań każda ręka do pomocy jest na wagę złota :).

Źródło: 3dprintingindustry.com

Magdalena Przychodniak
Inżynier biomedyczny śledzący najnowsze doniesienia dotyczące biodruku oraz zastosowań druku przestrzennego w nowoczesnej medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like