Firma San Draw, specjalizująca się w pełnokolorowym druku 3D z silikonu, podejmuje się tworzenia fantomów medycznych między innymi do nauki intubacji.

San Draw zostało założone w 2014 roku przez dwóch absolwentów Uniwersytetu Stanfordzkiego. Miała to być pierwsza firma zajmująca się drukiem 3D z silikonu. Mało znane przedsiębiorstwo korzysta z własnoręcznie opracowanej „technologii FAM” obejmującej druk 3D w pełnej gamie kolorów, z wielu materiałów i z możliwością modyfikacji twardości. Jeśli chodzi o produkty, San Draw oferuje głównie fantomy medyczne wykonane z między innymi silikonu.

Wszelakie pomoce naukowe, dzięki którym studenci kierunków medycznych mogą nauczyć się podstaw niektórych czynności i zabiegów zanim podejdą do pacjenta, są w ogromnej cenie. Niemal każda procedura wymaga stworzenia osobnego fantomu umożliwiającego jej nauczenie się. W pracowniach uniwersyteckich studenci mogą więc znaleźć sztuczne kończyny górne do nauki wykonywania wkłucia dożylnego, sztuczne głowy z klatką piersiową do nauki resuscytacji oraz intubacji, symulatory porodowe, jak i wszelkiego rodzaju inne modele anatomiczne.

Ogromne znaczenie we wszystkich tych przypadkach ma jakość wykorzystanych materiałów. Fantomy dodatkowo, intensywnie eksploatowane przez uczących się, muszą być wyposażone w łatwo wymienialne elementy podlegające zużyciu – w szczególności dotyczy to tkanek ciętych i nakłuwanych, zwłaszcza skóry.

Jak do tej pory, San Draw stworzyło anatomiczny model do wkłuć dożylnych  z silikonową skórą i żyłami oraz model kończyny górnej ze sztuczną skórą z uwzględnionymi jej warstwami jak u żywego człowieka do nauki szycia chirurgicznego. W obu tych przypadkach można się zastanawiać nad sensem wykorzystywania druku 3D z silikonu do wykonania niewielkiego kawałka skóry. Szczególnie, że cena fantomu do wkłuć z wymienną wkładką z naczyniami i tkanką skórną wydaje się być przesadzona względem innych, dostępnych na rynku modeli. Jak na razie z fantomów od San Draw korzystają szpitale na Tajwanie.

Jest jednak jeden produkt, który budzi nadzieję co do jego faktycznej użyteczności. Chodzi o zapowiadany przez firmę fantom do nauki intubacji. Większość dostępnych na rynku modeli nie do końca odpowiada faktycznym warunkom anatomicznym, z jakimi przyszły ratownik lub lekarz musiałby radzić sobie u pacjenta. Tutaj San Draw ma prawdziwe pole do popisu jeśli chodzi o jakość produktu i jego cenę. Przedstawiony fantom ma posiadać wymienne silikonowe wkładki stanowiące jamę ustną, gardło, krtań oraz fragment tchawicy i przełyku.

Koncepcja zastosowania druku 3D z silikonu do produkcji takich anatomicznie rzeczywistych modeli dróg oddechowych dorosłych i dzieci jest bardzo obiecujący. Czas pokaże, co z tego wyniknie – niewykluczone, że to dopiero początek całkiem niezłych pomysłów San Draw.

Źródło: 3dprint.com

Klaudia Misztal
Studentka kierunku lekarskiego. Od kilku lat pośrednio związana z branżą FDM. Wbrew pozorom, pisze nie tylko o druku 3D w medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like