German RepRap GmbH to niemiecki producent drukarek 3D posiadający w swojej ofercie również skaner 3D oraz szereg ciekawych filamentów, akcesoriów i elektronik. Do tej pory nie poświęcaliśmy tej firmie chyba ani jednej linijki tekstu, co jak się okazuje jest sporym niedopatrzeniem z naszej strony. Firma ogłosiła właśnie wysyłkę tysięcznej drukarki 3D marki NEO – małego kompaktowego urządzenia drukującego z PLA na obszarze roboczym na poziomie 15 x 15 x 15 cm. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że jego premiera miała miejsce na przełomie lutego i marca. Oznacza to, że w przeciągu zaledwie 2,5 miesiąca German RepRap sprzedał więcej drukarek 3D niż wszystkie firmy działające na rynku polskim razem wzięte! Niezły wynik jak na firmę ze słowem „RepRap” w nazwie…

NEO został zaprezentowany po raz pierwszy na targach Euromold w listopadzie zeszłego roku. Posiada zamkniętą z trzech stron obudowę i prosty , niemiecki design. Jest gotowy do użycia praktycznie zaraz po wyjęciu z pudełka. Produkowany w Niemczech, w fabryce niedaleko Monachium, zgodnie z normą ISO 9001.

Specyfikacja techniczna:

  • obszar roboczy: 15 x 15 x 15 cm
  • rodzaj filamentu: PLA (brak podgrzewanego stołu)
  • średnica: 1,75 mm
  • średnica głowicy: 0,5 mm
  • prędkość druku 3D: max 300 mm / sek.

Drukarka 3D kosztuje zaledwie 699€ (ok. 3000 PLN) i jest sprzedawana w największych niemieckich sieciach: Conrad Electronic, ELV, Media Markt, Saturn i Reichelt. Urządzenia są dostępne od ręki, a jeśli w danej chwili nie ma ich na stanie magazynowym, maksymalny czas oczekiwania wynosi zaledwie 2 tygodnie. Firma szacuje, że już wkrótce wejdzie na poziom produkcji 800 szt. urządzeń / miesiąc.

Oprócz NEO firma posiada w ofercie jeszcze dwa urządzenia: X400 o obszarze roboczym na poziomie 30 x 30 x 40 cm i PRtos v2 – kit do samodzielnego montażu o obszarze roboczym na poziomie 23 x 23 x 12,5 cm.

Co trzeba zrobić, żeby sprzedawać dużo drukarek 3D? Po pierwsze, najlepiej sprzedawać je tam, gdzie jest na nie duży popyt – np. w Niemczech. Po drugie, należy dogadać się z dużymi sieciami dystrybucyjnymi oraz zapewnić ciągłość produkcji. Odpowiednio dobra cena również nie zaszkodzi. Tak więc receptura na sukces w tym biznesie okazuje się być stosunkowo prosta. NEO jest niczym innym, jak prostą i solidnie wykonaną drukarką 3D skrojoną na konkretny rynek, pod konkretnego klienta. Sprzedaż jaką generuje jest obecnie poza zasięgiem większości polskich producentów, ale jeśli któremuś z nich uda się zapewnić większość z powyższych warunków, nie powinien mieć problemów z dołączeniem do Niemców.

Przykład German RepRap pokazuje również, że produkcja drukarek 3D w Chinach, jako gwarancja niskiej ceny jest mitem.

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

1 Comment

  1. Czyżby jednak drukarki 3d mogły być towarem masowym? Odzyskujesz nadzieję? 🙂
    Popyt jak popyt, raczej o siłę nabywczą idzie. Popyt w Polsce jest taki sam jak w Niemczech, ale nie starcza odpowiednio zasobnych portfeli.

Comments are closed.

You may also like