Od dłuższego czasu (w większym lub mniejszym stopniu…) ekscytujemy się perspektywami wejścia w branżę druku 3D dużych, międzynarodowych korporacji technologicznych, które mają szansę wynieść cały rynek na bez porównania wyższy poziom niż obecnie. HP sukcesywnie zaznacza na nim swoją obecność już od 2014 r. Canon z powodzeniem sprzedaje urządzenia 3D Systems w kilku krajach na świecie. Ricoh oferuje od dwóch lat własne maszyny typu SLS. Do gry niedawno wkroczył Roland. Tymczasem największy potencjał pod tym względem mają firmy, o istnieniu których nie ma pojęcia przeciętny człowiek – są za to niekwestionowanymi liderami w świecie profesjonalnego przemysłu. Mowa oczywiście o producentach maszyn numerycznych CNC.

W połowie lutego br. informowaliśmy, że japoński gigant specjalizujący się w produkcji maszyn CNC, – DMG Mori, ogłosił przejęcie 50,1% udziałów niemieckiego producenta drukarek 3D do metalu – Realizera oraz zaprezentował swoje pierwsze urządzenie tego typu – LASERTEC 30 SLM. Tymczasem jego główny rywal zza miedzy – Mazak (Yamazaki Mazak Corporation), od 2014 r. z powodzeniem rozwija systemy hybrydowe, łączące 5-osiowe frezarki CNC z drukarkami 3D napawającymi metal. Przykładem takiego systemu może być VC-500 AM HYBRID.

Maszyna została zaprojektowana i wyprodukowana w Amerykańskim oddziale koncernu we Florence, w stanie Kentucky. Jest dedykowana do szybkiego prototypowania oraz niskich serii produkcyjnych. VC-500 AM wykorzystuje laser umieszczony na ramieniu robotycznym, który napawa metalowy proszek na detal w trzech osiach. Następnie nóż skrawający obrabia wydrukowany fragment detalu, zapewniając idealnie gładką powierzchnię oraz wymiarowość.

Przewagą tego rozwiązania nad tradycyjnym drukowaniem 3D z metalu, gdzie warstwa sproszkowanego materiału jest stapiana selektywnie przez wiązkę lasera, jest z pewnością wyższa szybkość, gdyż nie ma potrzeby nasypywania i wyrównywania każdej kolejnej warstwy. Również proces post-processingu CNC odbywa się w jednym cyklu produkcyjnym. Z drugiej strony, maszyna jedynie napawa metal na istniejące podłoże, co wyklucza tworzenie dużych i skomplikowanych geometrii jak ma to miejsce w przypadku technologii proszkowych. Mówiąc krótko – jak w przypadku każdej technologii addytywnej, tak i tu wszystko zależy od konkretnej aplikacji jaką chce się wykonać.

Specyfikacja techniczna maszyny:

  • maksymalna średnica obrabianego detalu: 600 mm
  • maksymalna wysokość obrabianego detalu: 305 mm
  • maksymalna waga obrabianego detalu: 200 kg
  • stożek wrzeciona: 40
  • maksymalna prędkość: 10.000 rpm
  • liczba dostępnych narzędzi: 20
  • możliwy obrót detalu: 360°

Poszczególne głowice – napawające lub frezujące wymieniają się automatycznie. Koszt maszyny zaczyna się od kwoty 0,5 mln dolarów, z tym że finalna cena zależy od jej konfiguracji.

Źródło: www.mazakusa.com

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like