Przez trzy dni Makerland’u Centrum Nauki Kopernik zostało opanowane przez Makersów, ludzi którzy potrafią zrobić coś z niczego. Podczas każdego z dni uczestnicy mieli okazję uczestniczyć w seriach wyjątkowo ciekawych wykładów i warsztatów prowadzonych zarówno przez krajowych jak i zagranicznych wykładowców.

Aby dostać się na to międzynarodowe wydarzenie należało zakupić bilet, o dość słonej jak na polskie warunki cenie ok. 1 200 zł. Wystarczy jednak szybkie spojrzenie na listę prelegentów i agendę by przekonać się, że tę dość wygórowaną cenę płacimy za naprawdę warte udziału wydarzenie. Dodatkowo każdy z uczestników mógł za pomocą formularza zamieszczonego na oficjalnej stronie internetowej Makerlandu uploadować projekt rzeczy, która była następnie drukowana na drukarkach 3D. Zainteresowanie tą możliwością przeszło najśmielsze oczekiwania zarówno organizatorów jak i samych drukarzy ponieważ zgłoszeń było bardzo dużo.

Makerland_01

W oczekiwaniu na swój wydruk uczestnicy mieli okazję wziąć udział w szeregu wykładów prowadzonych przez takie osoby jak Zach Supalla (CEO Sparka) czy Brian Garret (współzałożyciel 3D Hubs). Każdy z wykładów cieszył się wielkim zainteresowaniem, a wnioskując po gromkich brawach na koniec, był również niezmiernie ciekawy.

W przerwach między wykładami uczestnicy mogli wziąć udział w niezmiernie ciekawym doświadczeniu i sprawdzić czy nadawaliby się na Jedi. Firma Isobar prezentowała na swoim stoisku robota sterowanego siłą myśli. Aby sprawdzić jego działanie dwie osoby ze specjalnymi elektronicznymi opaskami na głowach miało posługując się jedynie myślą skierować robota w ich stronę.

Makerland_02

Makerland_03

Aby wiedzę teoretyczną sprawdzić w praktyce, uczestnicy mieli również możliwość wzięcia udziału w wielu warsztatach, na których można było dowiedzieć się m.in. jak zbudować robota z klocków Lego, wykonać własnoręcznie inteligentny zegarek, przygotować projekt do wydrukowania na drukarce 3D czy też jak sterować dronem. Fascynacja jaką można było zobaczyć na twarzach uczestników była tak zaraźliwa, że trudno było oderwać wzrok od tych latających cudeniek!

Makerland_04

Wróćmy jednak do druku 3D, który skądinąd interesuje nas najbardziej. Uczestnicy Makerlandu, mieli okazję zobaczyć około trzydziestu pracujących drukarek, wśród których były takie drukarki jak Prime3D, Pirx3D czy Pi (ta niestety wyłącznie w postaci dość ciekawego eksponatu 😉 ). Choć twórcy drukarek dwoili się i troili by wszyscy, którzy znaleźli ich dział wyszli z niego doinformowani to niestety pierwszego dnia tych gości było bardzo mało.

Makerland_05

Organizatorzy usytuowali dział druku 3D w pomieszczeniu zaraz obok wejścia na Makerland przez co stał się niewidoczny i przez pierwszy dzień odwiedzany bardzo sporadycznie. Na szczęście, dzięki pomysłowości samych wystawców, którzy wynieśli jedną z drukarek wraz z przykładowymi wydrukami, przed pomieszczenie zainteresowanie wyraźnie wzrosło.

Makerland_06

Miło było obserwować jak cała brać druku 3D, nie ważne czy to Omni3D, czy Monkeyfab czy Pirx3D dysputują razem na temat kabelków, filamentów oraz nowych rozwiązań. Serce rosło gdy uczestnicy Makerlandu z zainteresowaniem przyglądali się pracującym drukarkom i pytali wystawców o szczegóły techniczne każdej z nich.

Makerland_07

Makerland_20140318_005

Podsumowując, Makerland można uznać za bardzo udane wydarzenie. Skierowane było ono szczególnie do osób ze świata Makersów, którzy chętnie samodzielnie złożą robota, uprzednio drukując sobie zaprojektowane samodzielnie części. Inni myślę, że gdyby pojawili się na takim wydarzeniu byliby mocno znudzeni. Ten event udowadnia bardzo ważną i ciągle zapominaną maksymę Alberta Einstein’a, że „Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek” – gdyby lekcje fizyki czy chemii były w szkołach prowadzone w tak ciekawy sposób jak Makerlandowe warsztaty czy wykłady, stalibyśmy się naukową potęgą!

Zapraszamy również do odwiedzenia naszego forum, gdzie Paweł opublikował kilka swoich zdjęć drukarek 3D Pi, Pirx3D i Prime 3D (3xP :-)) wraz z krótkim komentarzem.

PONADTO JUŻ WKRÓTCE 2 ŚWIETNE WYWIADY Z PIRX3D I MONKEYFAB!!!

GALERIA:

Zdjęcia: Agnieszka Goławska
Copyright: Centrum Druku 3D

Agnieszka Goławska
Z zawodu i wykształcenia związana z branżą marketingu i IT.

    11 Comments

    1. Czysta ojro za możliwość obejrzenia drukarek. Wiecie co, zapraszam do obejrzenia moich. Za dziesięć procent tej ceny! 😀

      1. „Nie znam się, to się wypowiem” Kuba, gdybyś włożył choć minimum wysiłku i przeczytał powyższy artykuł, wiedziałbyś, że druk 3D był dodatkiem do tego makerskiego święta. Do dyspozycji było kilkanaście warsztatów, w większości na prawdę ciekawych. Polecam wizytę na stronie makerland.
        Chłopaki to było na prawdę świetne wydarzenie i dużo ludzi z całego świata z elitarnych uczelni wróciło wczoraj do domu z nowym niesamowicie pozytywnym obrazem Polski i tego co się tutaj dzieje.
        System drukowania z chmury zamówień makersów sprawdziłby się wspaniale, gdyby nie problemy z łączem. Ogółem spłynęło ponad 150 zamówień+ ostatniego dnia kilkadziesiąt w trakcie hackathonu. Właśnie ten ostatni dzień był kluczowy i szkoda, że Pawła wtedy nie było – drukowaliśmy na piętrze na bieżące potrzeby projektów, a już wieczorem wiele ekip prezentowało jakiś swój „wynalazek” z funkcjonalnymi częściami drukowanymi w 3D.

        1. Heh, gdybym tylko mógł być wszędzie… to byłbym.

        2. Mów mi Dżimi.
          Dałem radę przeczytać. Więcej wiary w bliźnich, doktorku.
          Nie zmieniam zdania o imprezie za taką cenę. Szczególnie imprezie mejkerskiej. To jest jakiś kosmos.
          Być może takich kosztów trzeba żeby ściągnąć „ludzi z elitarnych uczelni”. Nie mam jednak sympatii dla elit. Open Source to zaprzeczenie elitaryzmu. Nie zapominaj o tym, doktorku.

          1. I po co ten hejt?
            Dla mnie to fajnie, że ludzie na codzień udzielający się np. na Oxfordzie po trzech dniach w Polsce wracają do domu z bananem na twarzy, świetnymi wspomnieniami i zupełnie inną od stereotypów wizją naszego kraju i tego co się tutaj dzieje.

            1. Jestem już zbyt wiekowy żeby użyć słowa hejt i się nie skrzywić.
              Wypowiadam swoje zdanie na temat ceny tej imprezy.
              Postaraj się z zasady trzymać rozmowy ad meritum zamiast ad personam, to nie będziesz się dziwić wzrostowi emocji.

    2. Fajnie to wyszlo. Prośba – możecie wrzucić trochę większe zdjęcia?

      1. A serwery są z gumy…? Transfer rośnie w ogrodzie obok ogórków…? Ech… Spróbuję dziś podmienić je na 1000 px. Stay tuned…

        1. Jak robicie fajne zdjęcia to nie dziwcie się, że ludziom mało 🙂

          1. Bardzo miło słyszeć, że zdjęcia się podobają 🙂

    3. Na targach reklamy Rema Days, drukarka „Pi” również była tylko eksponatem.

    Comments are closed.

    You may also like