New Matter to twórcy dość nietypowej drukarki 3D MOD-t, z którą w 2014 roku zawojowali Indiegogo, zgarniając 650.000$ za sprzedaż 2.600 jej egzemplarzy. Co więcej, firma wzbudziła swoimi poczynaniami zainteresowanie grupy bogatych inwestorów, którzy dofinansowali ją dodatkową kwotą 6,5 mln $. Suma ta miała zostać wykorzystana do dalszego rozwoju urządzenia oraz zbudowania globalnej sieci resellerów. Po trzech latach doczekaliśmy się efektów pośrednich zastrzyku gotówki. Na Kickstarterze uruchomiono właśnie kampanię ulepszonej wersji MOD-t.

W 2014 roku drukarka 3D za 250$ to było naprawdę coś… Pomimo tego, że mieliśmy już wówczas do czynienia ze spektakularnymi porażkami, takimi jak niesławny Buccaneer, MOD-t zdołał przekonać do siebie ponad dwa tysiące użytkowników Indiegogo. Urządzenie, pomimo że nie zaskakiwało jakoś szczególnie swoimi parametrami (obszar roboczy na poziomie 150 x 100 x 125 mm), to przyciągało uwagę schludną budową i nietypowym, opatentowanym napędem stołu roboczego, który za pomocą skrzyżowanych „wałków zębatych”, poruszał nim zarówno w osi X, jaki Y.

MOD-t to w gruncie rzeczy identycznie wyglądające urządzenie, co akurat nie stanowi większego problemu, ponieważ pomimo upływu lat jego design ani trochę się nie postarzał. New Matter postanowiło jednak wprowadzić kilka udoskonaleń, które usprawniają pracę z drukarką 3D oraz zwiększają jej funkcjonalność.

Przede wszystkim nowa generacja zapewnia o 30% szybszy druk 3D, będąc przy tym o 50% cichszą od swojej poprzedniczki. Dwukrotnie wzmocniono też sygnał łączności WiFi. Kolejne ulepszenia to wprowadzenie architektury wieloprocesowej, pozwalającej na jednoczesne sterowanie silnikami drukarki, wykrywanie filamentu oraz zarządzanie transferem danych. Dla lepszej optymalizacji wydajności cieplnej oraz ograniczenia emisji hałasu, opracowano nowy system podwójnego chłodzenia.

Poprawki nie ominęły również opatentowanego systemu poruszania stołem roboczym. Zautomatyzowano proces kalibracji oraz wprowadzono elastyczne, łatwo zdejmowalne platformy robocze, które ułatwiają odklejanie od nich gotowych wydruków 3D.

Wraz z usprawnieniami MOD-t wprowadzono też drugą generację platformy My New Matter, która skupia społeczność użytkowników drukarki 3D oraz zapewnia dostęp do wielu interesujących modeli 3D. Dzięki systemowi opartemu na chmurze, możliwe będzie również sterowanie MOD-t za pomocą smartfona lub tabletu.

Urządzenie można było nabyć za 149 $, ale opcja ta została już dawno wyczerpana. W chwili obecnej trzeba wyłożyć 249 $. Wygląda też na to, że New Matter ponownie odniesie sukces, ponieważ na dwadzieścia pięć dni przed końcem kampanii udało się zebrać ponad 95.000 $ z zakładanych 100.000$.

Źródło: www.3ders.org

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like