Czy nam się to podoba, czy nie, małe chińskie drukarki 3D wkrótce zaleją nasz rynek, co najprawdopodobniej przyczyni się do upadku firm, trudniących się kompletowaniem i sprzedażą tanich zestawów do ich montażu lub produkujących własne niskobudżetowe konstrukcje. Zanim to jednak nastąpi możemy „delektować” się nowymi, autorskimi modelami drukarek 3D, pośród których znajdują się urządzenia odbiegające swoim wyglądem i rozwiązaniami od dominujących obecnie standardów. Pośród nich znajdziemy na przykład Sculpto.

Sculpto wywodzi się z Danii, kraju który w latach 70-tych terroryzowany był przez gang Olsena. Firma spod której dłuta wyszło to niebanalnie wyglądające urządzenie, na rynku działa od zaledwie dwóch lat. To co od razu rzuca się w oczy, to fakt, że członkowie zespołu nie trzymali się utartych schematów, szukając własnej drogi, w efekcie czego powstała drukarka 3D, która wyróżnia się na tle dominujących na rynku konstrukcji.

W słabo oświetlonym pomieszczeniu i przy lekko przymrużonych oczach, Sculpto przypominać może drukarkę 3D typu delta. Po bliższym przyjrzeniu, okazuje się że z deltami nie łączy jej nic, ani budowa ani kinematyka. Co więcej urządzenie to nie działa też w układzie kartezjańskim. Zamiast tych najpopularniejszych rozwiązań zastosowano obrotowy w dwóch kierunkach stolik, na który warstwy roztopionego filamentu nakłada ramię wahadłowe, przypominające swoim działaniem pracę łokcia. Jednoczesne działanie obu układów pozwala na zadrukowanie całego obszaru roboczego o objętości walca z podstawą o średnicy 200 mm oraz tworzącej 160 mm.

Sculpto jest „typową” desktopową drukarką 3D, skierowaną bardziej dla użytkowników domowych niż firm. Oczywiście wszystko zależy od naszych potrzeb, więc nie należy przekreślać żadnego z możliwych środowisk pracy urządzenia. Należy podkreślić, że na drukarce 3D nie znajdziemy żadnych przycisków ani wyświetlaczy. Wszystkie operacje, łącznie z przesyłaniem plików wykonujemy zdalnie (bezprzewodowo), za pomocą dedykowanej aplikacji. Do drukarki 3D możemy wysyłać zarówno swoje modele, jak i te pobrane z dedykowanego repozytorium.

Największą bolączką duńskiej drukarki 3D może być fakt, że ze względu na brak podgrzewanego stolika jest ona w stanie drukować tylko z PLA. Na plus zaliczyć możemy z kolei jej cenę. Sculpto kupimy za 399 €. Jak się okazuje za tę kwotę otrzymujemy urządzenie, które ma też kilka innych zastosowań:

Źródło: www.fabbaloo.com

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like