Sytuacja dwóch największych firm z branży druku 3D – Stratasysa i 3D Systems, jest od pewnego czasu daleka od doskonałej… Spadająca wartość akcji na amerykańskiej giełdzie, spadające przychody, spadająca sprzedaż – aby przetrwać, obydwie firmy dość mocno się restrukturyzują, próbując za wszelką cenę obcinać koszty. Odbywa się to niestety kosztem ludzi – MakerBot należący do Stratasysa zwolnił w ostatnim półroczu blisko 200 osób, a 3D Systems zamierza zamknąć w przyszłym roku jedną z fabryk, gdzie jest zatrudnionych obecnie ponad stu pracowników.

Zmiany zachodzą też na samej górze – kilka dni temu pracę w 3D Systems stracił prezes spółki, Avi Reichental, z kolei Stratasys zatrudnił właśnie nowego prezesa oddziału północno-amerykańskiego – Johna Goulda, posiadającego bogate doświadczenie w pracy w DELL`u. Pełnił tam m.in. funkcje Dyrektora Wykonawczego i Generalnego Managera w Europie oraz Bliskim Wschodzie. W Stratasysie przejmie praktycznie wszystkie działy operacyjne spółki – sprzedaż, dystrybucję, marketing, obsługę klienta, rozwój aplikacji informatycznych, HR oraz finanse.

Tajemnicą poliszynela jest to, iż sytuacja finansowa Stratasysa i 3D Systems jest nieciekawa. Obydwie firmy trochę przeinwestowały przejmując na przestrzeni lat różne mniejsze spółki, co w obliczu spadających przychodów wpakowało je w problemy. Teraz obydwie firmy poszukują doświadczonych specjalistów, którzy byliby w stanie pomóc wyjść im na prostą. Czy to się uda – najbliższe miesiące to z pewnością pokażą…

Źródło: www.stratasys.com

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like

More in News