Site icon Centrum Druku 3D | usługi druku 3D, drukarki 3D, wiedza i informacja

Trzy nowości w ofercie XYZPrinting – super tani FDM, drukarka 3D drukująca z żywicy oraz drukarka 3D drukująca jedzenie!

XYZPrinting – tajwańska firma produkująca niskobudżetowe drukarki 3D, należąca do wielkiego koncernu produkującego elektronikę użytkową – Kinpo Group, zasłynęła jesienią 2013 roku oświadczeniem, iż zamierza sprzedać milion drukarek 3D w 3 lata. Biorąc pod uwagę badania Gartnera, szacującego całkowitą sprzedaż tych urządzeń na świecie w 2014 roku na poziomie nieco ponad 100 tysięcy sztuk, brzmi to dość ambitnie, żeby nie powiedzieć… niewiarygodnie. Niemniej jednak, jednego nie da się XYZPrinting odmówić – firma produkuje i sprzedaje dużo urządzeń, a to za sprawą relatywnie niskich cen względem parametrów technicznych. I choć nie są to najlepsze drukarki 3D na rynku, nie można zaprzeczyć, że ludzie bardzo chętnie je kupują. Firma idzie za ciosem i co chwila informuje o nowościach w ofercie. Teraz na targach CES zaprezentowała dwie kolejne nowe drukarki 3D: drukujące z plastiku, filigranowe daVinci Junior oraz drukujące z żywicy Noble 1.0. Dodatkowo pokazała swoją drukarkę 3D drukującą z żywności, która miała swoją światową premierę w listopadzie zeszłego roku w Tajpej w Chinach.

Znakiem rozpoznawczym drukarek 3D daVinci jest ich cena. W Polsce można je kupić – w zależności od modelu, w cenie od 2500 do 3400 PLN brutto. Biorąc pod uwagę obszar roboczy tych urządzeń (20 x 20 x 20 cm w przypadku daVinci 1.0) oraz fakt, iż są od razu gotowe do pracy bez potrzeby ich samodzielnego montażu, czyni z tych urządzeń bardzo interesującą alternatywę. Oczywiście oddzielną kwestią pozostaje jakość wydruków, którą każdy może ocenić samodzielnie, niemniej jednak jak to zwykle w sprzedaży bywa – cena naprawdę czyni cuda! Tymczasem nowe drukarki 3D w ofercie firmy są jeszcze tańsze…

daVinci Junior

We wczorajszym artykule opisywałem m.in. R MINI jakie zaprezentowała amerykańska firma Robo3D, która ma kosztować zaledwie 399$. Cóż, daVinci Junior ma być tańszy o 50$! Urządzenie przeznaczone dla studentów, nauczycieli jak również małych firm ma relatywnie mały obszar roboczy (choć wciąż większy niż R MINI czy nawet Up! Plus 2) oraz w pełni zamkniętą komorę roboczą. Podobnie jak wcześniejsze modele jest kompaktowe i wyposażone w rozwiązania znacząco ułatwiające pracę (automatyczny system ładowania filamentu).

Specyfikacja techniczna:

Nobel 1.0

Kolejną nowością w ofercie jest drukarka 3D drukująca z żywicy. Noble 1.0 to najtańsza drukarka 3D tego typu na rynku, kosztująca zaledwie 1499 $ (+ podatki, transport i cło). Dla porównania, opisywany w poprzednim artykule Ultimaker 2 kosztuje tysiąc dolarów więcej! Urządzenie ma ambicję wprowadzenia technologii druku 3D z żywicy na rynek masowy, co w teorii wydaje się być naturalnym krokiem naprzód, jednakże rzeczywistość może okazać się mniej kolorowa… Bądź co bądź rozmawiamy tu o żywicy, która nie jest najszczęśliwszym materiałem do używania w domu, należy również pamiętać o tym, że druk 3D w tej technologii jest bez porównania bardziej czasochłonny od tradycyjnego FDM (który i tak dla większości postronnych osób jest niewiarygodnie długi).

Specyfikacja techniczna:

Drukarka 3D do żywności

Trzecim urządzeniem zaprezentowanym podczas targów CES była drukarka 3D drukująca z żywności. Choć swoją premierę miała dwa miesiące temu w Tajpej, po raz pierwszy została zaprezentowana na amerykańskim gruncie. Urządzenie drukuje w technologii FDM z tym że zamiast plastiku pokrywa obszar roboczy czekoladą, cukrem, ciastem oraz różnego rodzaju masami, które dadzą się ekstrudować przez głowicę drukującą. Nie jest to zatem w drukarka 3D do tworzenia gotowych posiłków, a raczej urządzenie zdolne tworzyć różnego rodzaju wzory za pomocą jadalnych surowców.

Specyfikacja techniczna:

Chociaż produkty XYZPrinting mają tylu zwolenników co krytyków, udział firmy na targach CES należy zaliczyć raczej do udanych. Firma konsekwentnie podąża swoją drogą, celując przede wszystkim w urządzenia (bardzo)niskobudżetowe i próbując w ten sposób podbić rynek druku 3D. Co więcej, cały czas inwestuje środki w rozwój nowych urządzeń i technologii. Na ile zakończy się to powodzeniem, czas pokaże, póki co pewnym jest tylko tyle, że sprzedaż pierwszego miliona drukarek 3D do przyszłego roku będzie niezwykle trudne do osiągnięcia.

Źródło: www.3ders.org

Exit mobile version