Wielomateriałowy druk 3D to domena przede wszystkim technologii FDM. Tylko w niej znajdziemy tak dużą różnorodność jeśli chodzi o tworzywa, z którymi możemy pracować. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku druku 3D z metalu. Wprawdzie ilość dostępnych materiałów nie należy do najmniejszych, ale możliwość ich łączenia jest niemal niemożliwa lub mocno ograniczona. Rewolucję w tej materii zapowiada amerykańska firma Additec, która na zakończonych pod koniec minionego miesiąca, targach RAPID+TCT zaprezentowała swoje nowe urządzenia.

Niemal wszystkie drukarki 3D do metalu charakteryzują się możliwością pracy z jednolitym materiałem. Istnieje oczywiście możliwość stosowania stopów poprzez wcześniejsze wymieszanie ze sobą różnych proszków, ale wykonane z niego obiekty nadal pozostają obiektami jednolitymi, wykonanymi z danego stopu.

Rozwiązanie zaproponowane przez firmę Additec, mającą swoja siedzibę w Las Vegas umożliwia zupełnie inne podejście do wielomateriałowego druku 3D z metalu. System ten opiera się na bezpośrednim osadzaniu materiału, który podawany jest, a następnie topiony za pomocą specjalnej dyszy. W dużym uproszczeniu działa to podobnie, jak w technologii FDM, czyli głowica również porusza się po całym obszarze roboczym.

Ciekawostką jest, że podstawowy system Additec korzysta równocześnie z czterech laserów, które zwielokrotniają moc wykorzystywaną do topienia metalu, co znacząco zwiększa prędkość tego procesu. Ich maksymalna liczba może jednak sięgać aż ośmiu sztuk, udostępniając użytkownikowi 24 kW mocy, dzięki której możliwe jest uzyskanie wydajności przetworzenia 45 kg proszku w ciągu zaledwie jednej godziny.

Głowica do osadzania materiału może wykorzystywać zarówno metalowy drut, jak również metalowy proszek. Co ciekawe, możliwe jest ich łączenie, czyli jednoczesne wykorzystywanie obydwu tych rodzajów materiałów w różnych konfiguracjach. Możemy więc drukować z samego drutu, z samego proszku oraz z ich dowolnej kombinacji.

Podstawowy system Additec charakteryzuje się naprawdę dużym obszarem roboczym, który wynosi 1500 mm (średnica w płaszczyźnie poziomej) x 3400 mm (wysokość). Jego większa wersja to z kolei oszałamiające 2100 mm x 6100 mm. Rynkiem docelowym na tego typu urządzenia są branże w których wykorzystuje się duże, skomplikowane konstrukcje metalowe.

Jednym z przykładów wykorzystania tej technologii jest wykonywanie pojemników do przechowywania odpadów jądrowych. Wykonanie takiego pojemnika metodami tradycyjnymi to koszt około 1 mln $, podczas gdy za pomocą systemu Additec można to zrobić za 250.000 $.

Źródło: www.fabbaloo.com

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like