Branża druku 3D nijak nie przypomina sportów walki. Mimo to, nie brakuje w niej ciosów poniżej pasa. Właśnie takim może się pochwalić, a raczej powstydzić firma Formlabs. Historia lubi się powtarzać. Już po raz drugi, znany producent drukarek 3D, wplątuje się w konflikt na dużą skalę. Tym razem na muszce znalazł się jeden ze światowych liderów profesjonalnego druku 3D – niemiecki EnvisionTEC. A co stało się przedmiotem sporu? Oczywiście kwestie patentowe.

Gdy Formlabs stawał na ścieżce wojennej po raz pierwszy, jego oponentem była firma 3D Systems. Telenowela sporno-ugodowa trwała w najlepsze przez okrągłe dwa lata. Zwroty akcji nabrały na tyle dużej dynamiki, iż nawet w jeden dzień prawnicy potrafili wycofać pozew i wnieść całkiem nowy. Wtedy jednak pozwani uciekli spod topora. Fakt faktem – kosztowało ich to część zysków z każdego sprzedanego egzemplarza drukarki 3D, lecz proces zakończył się ugodą.

Panowie z Massachusetts dobrych konkluzji raczej wyciągać nie potrafią… Tym razem sprawa rozbija się o naruszenie praw autorskich dwóch patentów. Prezes zarządu EnvisionTEC – Al Siblani tłumaczy, iż po budowaniu przez 15 lat pozycji na rynku, jego firma nie może sobie pozwolić na zagrywki tego typu. EnvisionTEC chwali się stworzeniem wielu produktów, technologii oraz innowacyjnych rozwiązań kształcących branżę druku 3D. Aktualnie jest jednym z najbardziej liczących się graczy w technologii DLP, wykorzystującej żywice światłoutwardzalne oraz światło projektora.

EnvisionTEC swoje korzenie zapuścił już w kilku znaczących obszarach gospodarczych. Ich drukarki 3D wykorzystywane są m.in. w branży jubilerskiej, medycznej, architektonicznej czy automotive. Z powodzeniem tworzy również nowe technologie w dziedzinie „rapid prototyping„. Właśnie z tych powodów, jednym z priorytetów firmy jest ochrona właśności intelektualnej poprzez agresywną obronę. A jest czego bronić, bo firma jest autorem ponad 70 patentów.

Ten pierwszy raz często boli. Na pewno podobnie było w przypadku pierwszej przygody Formlabs’a z sądem. Zakończyła się ona rezygnacją z 8% zysku na rzecz 3D Systems na każdej sprzedanej drukarce 3D, która zawiera powielone rozwiązanie. Poszkodowani przed wymiarem sprawiedliwości prawdopodobnie będą oczekiwali przynajmniej podobnych wartości. Formlabs jednak to niekwestionowany lider pod względem ilości sprzedaży drukarek 3D drukujących z żywic światłoutwardzalnych. Biorąc pod uwagę ten fakt, wydaje się, że posunięcie EnvisionTEC’a to strzał w dziesiątkę.

Źródło: www.engineering.com
Grafika przewodnia: [1]

Maciek Stoczkiewicz
Absolwent Fizjoterapii, student Inżynierii Biomedycznej, w wolnych chwilach biega za piłką albo szuka swojego miejsca na Ziemi.

    Comments are closed.

    You may also like

    More in News