To, o czym mówiono już 10 lat temu, właśnie staje się rzeczywistością. Produkcja przedmiotów jest dziś prostsza niż kiedykolwiek wcześniej w historii. Każdy może stać się jednoosobową fabryką działającą z własnego domu!
Nie wiem, czy o tym słyszeliście, ale w ten weekend wydarzyło się coś historycznego na Kickstarterze. Anker Innovations zebrało ponad 46 milionów dolarów na eufyMake E1 – pierwszą na świecie osobistą drukarkę łączącą technologię UV z możliwością tworzenia realistycznych tekstur 3D.
Nie, eufyMake to nie drukarka 3D – mimo że wiele mediów tak ją opisuje. Jeśli już, to drukarka 2.5D, ponieważ technologia ma wyraźne ograniczenia w osi Z. Ale nie o to chodzi, czy można nią drukować pełne, trójwymiarowe obiekty.
Kluczowe jest to, że to kolejny krok w kierunku prawdziwej demokratyzacji produkcji – tym razem w obszarze znakowania i personalizacji przedmiotów za pomocą tuszów UV, technologii od dawna obecnej w przemyśle.
Teraz zaczyna być dostępna dla każdego, we własnym domu.
Oczywiście nie jest to tak proste, jak mogłoby się wydawać – poniżej piszę więcej o wadach i wymaganiach druku UV w pełnym kolorze. Sam posiadałem taką drukarkę i znam tę technologię od podszewki.
Ale znowu – nie o to chodzi. Najważniejsze jest to, że kosztowna technologia, dostępna dotąd wyłącznie poprzez usługi zewnętrzne, może teraz znaleźć się u nas w domu za relatywnie nieduże pieniądze.
Domowy druk UV w pełnym kolorze i w trzech wymiarach
eufyMake E1 to projekt Anker Innovations – producenta ładowarek, powerbanków i akcesoriów elektronicznych, jednej z najbardziej udanych firm w historii Kickstartera. Drukarka wykorzystuje technologię tuszów fotopolimerowych, które utwardzają się natychmiast po nałożeniu dzięki wbudowanym lampom UV LED. To umożliwia nie tylko wysokiej jakości kolorowy nadruk, ale także tworzenie trójwymiarowych tekstur o grubości do 5 mm.
Dlatego właśnie wolę mówić o druku 2.5D niż 3D – to po prostu nie jest klasyczna produkcja addytywna.
Proces przypomina drukarki atramentowe, ale kluczowa różnica polega na tym, że tusz jest utwardzany światłem UV i tworzy trwałą strukturę. Drukarka korzysta z głowic CMYK oraz obsługuje biały tusz i lakier, umożliwiając uzyskiwanie tła i efektów wykończeniowych na wielu materiałach: drewnie, metalu, szkle, ceramice, skórze, plastiku, a nawet folii DTF.
Dodatkową funkcją jest precyzyjny system pozycjonowania z laserem i kamerą, który pozwala na dokładny nadruk na nieregularnych przedmiotach. Użytkownicy mogą położyć dowolny obiekt na platformie roboczej, a opcjonalny moduł obrotowy pozwala na zadruk butelek, kubków czy wazonów.
Rozdzielczość druku sięga 1440 dpi, co pozwala na uzyskanie niezwykle ostrych detali i płynnych przejść tonalnych – na poziomie produktów z profesjonalnych studiów reklamowych.
Jak wspomniałem – ta technologia nie jest nowa.
Po raz pierwszy zetknąłem się z nią w połowie lat 2010, gdy Canon oferował przemysłowe systemy Arizona, zdolne do druku 2.5D na trudnych powierzchniach jak szkło, drewno czy kamień.
W 2023 roku kupiłem do GREENFILL3D mniejszą – i jedną z najtańszych dostępnych wówczas na rynku – drukarkę Aquilla UV od polskiego Imago Printer. Kosztowała ok. 20 000 EUR (wraz z dodatkowymi modułami: stołem próżniowym i modułem obrotowym).
Ale eufyMake E1 to pierwsza drukarka w tak kompaktowej formie i cenie. Podczas kampanii na Kickstarterze pierwsi wspierający mogli ją kupić za 1 499 USD, a cena detaliczna to 1 899 USD.
E1 mieści się na zwykłym biurku, a jej obsługa jest dużo prostsza niż w przypadku klasycznych drukarek 3D czy przemysłowych drukarek UV.
Przełomowym elementem jest również oprogramowanie wykorzystujące sztuczną inteligencję, które automatycznie generuje mapy wysokości na podstawie zdjęć lub projektów graficznych. Dzięki temu nawet osoby bez doświadczenia w modelowaniu 3D mogą tworzyć wypukłe grafiki i realistyczne efekty imitujące drewno, skórę czy metal.
Wszystko to przełożyło się na gigantyczny, historyczny sukces na Kickstarterze. Początkowy cel kampanii wynoszący 500 000 USD został osiągnięty w ciągu kilku godzin od startu.
Ostatecznie eufyMake E1 zebrała 46,76 miliona dolarów, ustanawiając nowy rekord Kickstartera jako najhojniej wspierana kampania w historii platformy.
Prześcignęła kampanię książkową Brandona Sandersona (41,7 mln USD) i smartwatch Pebble (20,3 mln USD).
Jeśli chodzi o drukarki 3D, dotychczasowym rekordzistą było… AnkerMake M5 od tej samej firmy, z wynikiem 8,88 mln USD. Historycznie dalej plasują się Snapmaker (7,85 mln) i Bambu Lab (7 mln).
Można więc śmiało powiedzieć, że mamy do czynienia z czymś naprawdę wyjątkowym!
Produkcja przemysłowa w domu
Wszystko wskazuje na to, że eufyMake E1 zrobi dla pełnokolorowego druku UV to, co Bambu Lab X1 zrobił dla druku 3D.
Totalna rewolucja.
Wywrócenie branży do góry nogami.
Koniec monopolu wybranych firm.
Oczywiście to nie oznacza, że przemysłowe drukarki UV znikną z rynku – absolutnie nie. To po prostu oznacza, że technologia stanie się znacznie bardziej powszechna i używana na większą skalę.
Liczba rzeczy, które będzie można samodzielnie wytwarzać w domu, drastycznie wzrośnie. Co więcej – z własnego doświadczenia dodam, że druk UV doskonale współgra z drukiem 3D czy cięciem laserowym. To technologie kompatybilne, które się uzupełniają.
Można to wszystko robić samodzielnie – na własny użytek. Ale można też zacząć produkować rzeczy komercyjnie. Na małą skalę. Na Etsy (lub innej, bardziej przyjaznej twórcom platformie).
Własne produkty, własny park maszynowy, we własnym pokoju, we własnym mieszkaniu.
Coś, co jeszcze kilka lat temu brzmiało jak mrzonka i było tylko marketingowym sloganem sprzedawców drukarek 3D, dziś staje się rzeczywistością.
Ale są też ograniczenia
Oczywiście to nie jest rozwiązanie dla każdego. Jak wszyscy wiemy, druk 3D – mimo że dziś łatwiejszy niż kiedykolwiek – nadal wymaga od użytkownika choćby podstawowych umiejętności i doświadczenia.
Z drukiem UV jest podobnie. To nie jest drukarka do papieru!
Piszę to z własnego doświadczenia:
- Po pierwsze – trzeba dbać o głowice drukujące – mimo że urządzenie ma funkcję automatycznego czyszczenia, w praktyce konieczne jest regularne przeprowadzanie cykli konserwacyjnych, szczególnie jeśli drukarka nie jest używana codziennie. Pozostawienie tuszu w głowicach bez czyszczenia może prowadzić do ich zatkania – to jedna z najczęstszych przyczyn awarii.
- Kolejny istotny aspekt to koszty eksploatacji. Oryginalne tusze UV sprzedawane przez eufyMake są stosunkowo drogie – według użytkowników zamawiających zestawy z zagranicy, cena zestawu 600 ml może wynosić około 450–500 USD wraz z opłatami celnymi. Chociaż pojedynczy wydruk może kosztować zaledwie kilka dolarów, przy większej produkcji koszty szybko rosną.
- Kwestie bezpieczeństwa – druk z użyciem tuszy UV wiąże się z wyczuwalnym zapachem chemikaliów, dlatego zaleca się pracę w dobrze wentylowanym pomieszczeniu lub przy otwartym oknie. Opary jednak nie są tak intensywne jak w przypadku tradycyjnych żywic SLA, co sprawia, że E1 jest stosunkowo bezpieczny do użytkowania w biurze. Trzeba też pamiętać, że tusze UV pozostawiają trwałe plamy na skórze i ubraniach, dlatego producent zaleca stosowanie rękawic ochronnych przy wymianie kartridży lub czyszczeniu tacki
- Podczas pracy istotne jest również odpowiednie przygotowanie powierzchni, na której ma być wykonywany nadruk. Jeśli obiekt nie jest wystarczająco płaski, pojawią się problemy z jakością druku. Jeśli planujesz drukować na koszulkach, najbardziej czasochłonnym etapem będzie ich naciąganie i precyzyjne ułożenie nadruku na powierzchni.
Pełnokolorowy druk UV może być frustrujący. I na pewno nie jest tani w użytkowaniu.
Jeśli ktoś z Was miał do czynienia z technologiami PolyJet / MJP – wszystko, co dotyczy głowic, to praktycznie to samo. Prawdziwy ból…
eufyMake E1 to urządzenie, które przynosi rewolucję w druku osobistym. Dzięki połączeniu pełnokolorowego druku, możliwości tworzenia realistycznych tekstur 3D i kompaktowej, biurkowej konstrukcji staje się narzędziem dostępnym nie tylko dla dużych firm, ale także dla artystów, rzemieślników i małych biznesów.
Nie będzie tak łatwo, jak to opisano na stronie kampanii Kickstarter, ale też nie będzie tak trudno, jak było 5–10 lat temu.
Pomimo tych wyzwań, urządzenie otwiera nowy rozdział w personalizacji produktów, oferując jakość i efekty, które wcześniej były zarezerwowane wyłącznie dla przemysłu.
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia (#26.25)
7. B9Creations i Loctite współpracują przy walidacji materiałów
B9Creations i Loctite (Henkel) zweryfikowały kompatybilność żywicy LOCTITE 3D 3843 – wysokowydajnego, półelastycznego materiału – z drukarkami serii Core 5 i 6 firmy B9. Materiał ten cechuje się odpornością na uderzenia, matowym wykończeniem i temperaturą ugięcia (HDT) 63°C, co czyni go idealnym do produkcji przyrządów montażowych, obudów i wkładek. Stanowi solidną alternatywę dla ABS i polipropylenu, umożliwiając zastosowania na poziomie produkcyjnym. Partnerstwo rozszerza ofertę materiałów specjalistycznych B9, wspierając branże takie jak medycyna, lotnictwo i dobra luksusowe.
CZYTAJ WIĘCEJ: www.voxelmatters.com
6. MyMiniFactory uruchomiło program Premium Merchant jako alternatywę dla Etsy
MyMiniFactory wprowadziło program Premium Merchant – model subskrypcyjny oparty na licencji (25 USD/mies.) dla legalnej produkcji i dystrybucji projektów 3D. Skierowany do sprzedawców dotkniętych zmianami polityki Etsy, program oferuje dostęp do licencjonowanych projektów, 10% prowizji (poniżej średniej rynkowej) i funkcje dla zweryfikowanych sklepów. Platforma zapewnia uczciwe wynagrodzenie dla twórców i walczy z nielegalnym kopiowaniem. Korzyści obejmują globalną widoczność i dostęp do ponad 150 000 licencjonowanych modeli – głównie do gier bitewnych i modelarstwa. Program łączy świat cyfrowy i fizyczny, zapewniając bezpieczne licencjonowanie.
CZYTAJ WIĘCEJ: www.3printr.com
5. Formlabs nawiązało współpracę z DMG Mori w zakresie dystrybucji w Japonii
Formlabs połączyło siły z DMG Mori, by rozszerzyć działalność w Japonii. Oddział Technium firmy DMG Mori został oficjalnym dystrybutorem drukarek Formlabs, wspierając producentów w integracji druku 3D z tradycyjnymi procesami produkcyjnymi. Partnerstwo podkreśla synergię między wytwarzaniem przyrostowym i ubytkowym, promując efektywność i oszczędność kosztów. Współpraca rozpoczęła się po udanym wydarzeniu w Tokio, gdzie obie firmy zaprezentowały zintegrowane rozwiązania.
CZYTAJ WIĘCEJ: www.voxelmatters.com
4. Authentise uruchamia pakiet oprogramowania dla producentów AM
Authentise zaprezentowało pakiet oprogramowania łączący Autodesk Fusion z platformą Flows, tworząc spójny cyfrowy proces – od projektu, przez symulację, po zarządzanie produkcją. Dostępne są dwa warianty: pakiet polimerowy (33 000 USD/rok dla 5 użytkowników) i metalowy (46 500 USD/rok) z dodatkowymi funkcjami symulacji i obróbki skrawaniem. Elastyczne warunki płatności – bez opłat licencyjnych z góry. Rozwiązanie ma pomóc MŚP w usprawnieniu pracy z AM, szczególnie tym, które już korzystają z Fusion.
CZYTAJ WIĘCEJ: www.fabbaloo.com
3. Inkbit wprowadza materiały COT do zastosowań mmWave
Inkbit zaprezentował materiały Cyclic Olefin Thermosets (COT), zaprojektowane z myślą o niskiej stratności dielektrycznej w zastosowaniach mmWave – np. antenach i falowodach. Umożliwiają monolityczny druk 3D soczewek GRIN i struktur sterujących wiązką, eliminując wieloetapowe procesy produkcji. COT zapewnia stabilność termiczną, wytrzymałość mechaniczną i sprawdzoną wydajność do 90 GHz. Rozwiązanie kierowane jest do sektora telekomunikacyjnego, lotniczego i obronnego, upraszczając produkcję komponentów RF o wysokiej precyzji dzięki oprogramowaniu Inkbit Construct.
CZYTAJ WIĘCEJ: www.tctmagazine.com
2. Shining 3D prezentuje skaner EinScan Rigil Tri-Mode
Shining 3D wprowadziło EinScan Rigil – profesjonalny skaner 3D Tri-Mode łączący moc obliczeniową, łączność bezprzewodową i hybrydową technologię świetlną. Zaprojektowany do zastosowań w przemyśle i rynku automotive aftermarket, oferuje dokładność 0,04 + 0,06 mm/m i trzy tryby skanowania: samodzielny, bezprzewodowy (Wi-Fi 6) i przewodowy (PC). Wyposażony w 19+19 laserów krzyżowych, 7 laserów równoległych i projektor IR VCSEL umożliwia skanowanie bez markerów, z odpornością na światło słoneczne. Zintegrowane oprogramowanie EXScan Rigil wspiera procesy w motoryzacji, medycynie i modelowaniu cyfrowym.
CZYTAJ WIĘCEJ: www.voxelmatters.com
1. 3D Systems otrzymało zgodę FDA na urządzenie do regeneracji nerwów
3D Systems, we współpracy z firmą TISSIUM, uzyskało zgodę FDA De Novo na COAPTIUM CONNECT – pierwsze bioresorbowalne urządzenie do regeneracji nerwów obwodowych wydrukowane w 3D. Rozwiązanie bezszwowe łączy programowalne polimery TISSIUM z bioprintingiem 3D Systems, umożliwiając atraumatyczną regenerację nerwów. Firma, będąca liderem w medycznym druku 3D, wsparła już ponad 150 000 pacjentów i ponad 2 mln implantów. Przełom ten poszerza działalność firmy w zakresie medycyny regeneracyjnej, w tym rozwój rusztowań narządowych we współpracy z United Therapeutics.
CZYTAJ WIĘCEJ: www.tctmagazine.com
