Zapomnijcie o taryfach Trumpa – Unia Europejska dusi się samodzielnie przez wewnętrzne cła i regulacje

Od pewnego czasu prowadzę nieformalne rozmowy z firmą z Azji, której „po przyjacielsku” doradzam, jak rozpocząć działalność w Europie. Przybliżam tej osobie niuanse europejskiej biurokracji — kwestie związane z regulacjami unijnymi i lokalnymi, które np. w Polsce mogą mieć różne znaczenie w zależności od tego, kto aktualnie sprawuje władzę (w teorii prawo krajowe ma pierwszeństwo, ale w praktyce — bywa różnie).

Dziś natknąłem się na ciekawą analizę w polskich mediach, dotyczącą biurokracji i przeregulowania w kontekście wojny handlowej, którą niedawno wywołał prezydent Donald Trump.

W skrócie mogę ją podsumować tytułem tego artykułu: Stany Zjednoczone nie muszą nakładać taryf na Europę, żeby „wygrać wojnę gospodarczą” — Europa sama się wykańcza.

Ogólnie rzecz biorąc, unijne przepisy — zwłaszcza ich niespójność i „nadregulowanie” przez niektóre państwa członkowskie, jak Polska — prowadzą do barier handlowych, które są równe cłom sięgającym nawet 44% w przypadku towarów i 11% w przypadku usług.

Taka sytuacja znacząco ogranicza rozwój firm, zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), które muszą poświęcać ogromne zasoby na spełnienie wymogów administracyjnych.

W ramach drugiej kadencji Ursuli von der Leyen Komisja Europejska ogłosiła uproszczenie prawa unijnego i redukcję obciążeń administracyjnych — o 25% ogółem i 35% dla MŚP — co ma zwiększyć produktywność i przyciągnąć inwestycje.

Podkreślam słowo „ogłosiła”.

Podobnie jak wiele innych sektorów przemysłowych, firma działająca w branży druku 3D w Europie napotyka liczne trudności wynikające z unijnej biurokracji i przepisów. Brak jednolitych regulacji między państwami członkowskimi zmusza firmy do spełniania różnych wymogów prawnych w każdym kraju, co podnosi koszty operacyjne i utrudnia skalowanie działalności.

Na przykład firma produkująca drukarki 3D lub oferująca usługi druku przyrostowego musi spełnić różne normy bezpieczeństwa, procesy certyfikacyjne czy regulacje środowiskowe w Polsce, Niemczech czy Francji — co utrudnia handel transgraniczny.

Przeregulowanie w Polsce, nazywane „gold-platingiem”, nakłada dodatkowe obciążenia administracyjne, jak np. dodatkowe obowiązki sprawozdawcze czy wymogi licencyjne, które mogą zniechęcać firmy do ekspansji na ten rynek.

Wysokie wewnętrzne bariery handlowe w UE, jak zauważa MFW, ograniczają współpracę między firmami z różnych państw członkowskich — co jest szczególnie bolesne w branży druku 3D, która opiera się na innowacjach i szybkim dostępie do materiałów oraz komponentów.

W rezultacie firmy europejskie tracą konkurencyjność wobec tych spoza UE, które działają w mniej restrykcyjnych warunkach.

W porównaniu do firm z Chin i USA, prowadzenie biznesu w branży druku 3D w Europie to prawdziwe wyzwanie — przede wszystkim ze względu na różnice w obciążeniach regulacyjnych i biurokratycznych.

W Chinach firmy korzystają z luźniejszych przepisów, niższych kosztów produkcji i uproszczonej biurokracji, co pozwala im oferować konkurencyjne ceny na całym świecie. W USA firmy działają w bardziej elastycznym otoczeniu prawnym i na większym, jednolitym rynku wewnętrznym, co ułatwia skalowanie działalności i szybsze wprowadzanie innowacji.

Więc jeśli jesteś spoza Europy i planujesz tu rozpocząć działalność — odezwij się. Postaram się zapoznać Cię z twardą ścianą europejskiej rzeczywistości.

Co się wydarzyło tego dnia w historii branży druku 3D?

13.04.2021: Materialise ogłosiło zamiar przejęcia firmy Link3D.

Newsy & Plotki:

  1. Firma Advanced Printed Electronic Solutions (APES) nawiązała współpracę z niemiecką KRONOS Mechatronics, aby rozszerzyć swoje portfolio rozwiązań AME. APES doda systemy druku 3D Helios i Hyperion firmy KRONOS oraz zintegruje platformę CAD/CAM Aion 5X ze swoim systemem Matrix6, umożliwiając płynne przepływy pracy AME i pełne wsparcie cyklu życia produktu.
  2. Naukowcy z Fraunhofer IPA opracowali szybką, nieniszczącą metodę oceny starzenia się proszków polimerowych SLS przy użyciu mobilnego spektrometru Ramana. Technika ta wykrywa zmiany molekularne w ciągu kilku sekund, poprawiając wykorzystanie materiału, zmniejszając ilość odpadów i zwiększając niezawodność procesu — szczególnie w przypadku mieszanek nowego i używanego proszku.

Artykuł został oryginalnie opublikowany na The 3D Printing Journal: The Atomic Layers: S9E13 (00250)

Scroll to Top