Choć trudno w to uwierzyć, od czasu ostatniej premiery nowego MakerBota minęły już ponad dwa lata. We wrześniu 2016 r. na rynek trafiły poprawione i odświeżone wersje MakerBota 5-tej Generacji i MakerBota Mini opatrzone symbolem „+”. Same oryginalne konstrukcje pochodzą jeszcze ze stycznia 2014 r., gdy podczas targów CES w Las Vegas prezentował je jeszcze sam ówczesny CEO firmy – Bre Pettis.
Przez cały czas pod względem konstrukcyjnym MakerBot pozostawał praktycznie taki sam – zmianie (i to bardzo dużej) ulegały oprogramowanie, firmware czy poszczególne elementy (jak np. niesławny SmartExtruder który wpędził firmę w niemałe kłopoty w 2014 r.). Jednakże lada moment to wszystko się zmieni. Firma ogłosiła, że za niespełna dwa tygodnie, we wtorek 11 grudnia 2018 r. światło dzienne ujrzy nowa generacja drukarek 3D!
Na razie wiemy niewiele – poza datą premiery i wyłaniającą się z ciemności obudową MakerBot nie pokazał nic ponadto… To czego możemy być pewni to tego, że w proces jego powstawania byli zaangażowani już inżynierowie Stratasysa, do którego od połowy 2013 r. należy MakerBot. Za dwa tygodnie poznamy odpowiedź czy nowa drukarka 3D będzie jeszcze w jakikolwiek sposób odnosić się do oryginalnych rozwiązań znanych z 2014 roku, czy raczej będzie to kontynuacja kierunku wyznaczonego wiele lat temu przez nieco już zapomniane „desktopowe” drukarki 3D Stratasysa – Mojo i uPrint?