Na początku czerwca tego roku natrafiłem w sieci na informację o nowej, holenderskiej drukarce 3D o dość zwyczajnej nazwie – Builder, która charakteryzowała się dość niezwyczajną cechą, bo możliwością mieszania dwóch kolorów filamentów i tworzenia z nich przejść tonalnych, zwanych fachowo gradientami. W artykule jaki popełniłem na ten temat w tradycyjny dla siebie sposób skrytykowałem ją, argumentując to tym, iż o ile z marketingowego punktu widzenia jest całkiem fajna, o tyle z praktycznego – kompletnie do niczego nie przydatna. Jednakże pisząc wspomniany tekst pominąłem jednak inną niezwykle istotną zaletę tego urządzenia, a mianowicie obszar roboczy. Builder – a konkretnie jedna z jego wersji o przedrostku „BIG„, drukuje elementy o obszarze roboczym na poziomie aż 22 x 21,5 x 66 cm [SIC!]. To prawdziwy wieżowiec! Dlatego też, gdy tylko nadarzyła się okazja obejrzenia tej drukarki 3D na żywo w akcji, od razu pojechałem to uczynić.
Sprzedażą drukarek 3D Builder w Polsce zajmuje się Euremiusz (Remi) Piechura, prowadzący w Poznaniu firmę AGS. Natrafiłem na niego dzięki mojemu koledze – Mirkowi Jaskułowskiemu z Printili, który podesłał mi swego czasu link do strony Remiego. Skontaktowałem się z nim i wkrótce spotkałem w jednej z łódzkich firm, gdzie prowadził prezentację dwóch modeli drukarek – standardowego Buildera o obszarze roboczym na poziomie 22 x 21,5 x 16,5 oraz wspomnianego Big Buildera, drukującego obiekty o maksymalnej wysokości aż 66 cm!
Moje pierwsze wrażenia były niesamowite… Wydruki z tego urządzenia są nie tylko duże, lecz przede wszystkim bardzo dobrze wykonane. Uwagę przykuła przede wszystkim fantastycznie wykonana wieża Eiffla, która nareszcie zyskała odpowiednią skalę jeśli chodzi o rozmiar wydruku. To wszystko miało tylko jeden haczyk – wydruki były wykonane wyłącznie z PLA oraz dość niszowego i nieco specyficznego materiału o nazwie XT. Postanowiłem zapytać Remiego o to czy jego hiper długa drukarka 3D drukuje również z ABS? Spytałem też o kilka innych rzeczy, a Remi mi o nich bardzo dokładnie i wylewnie opowiedział…
Acha, widziałem też w akcji to słynne mieszanie kolorów. W dalszym ciągu uważam, że to tylko bajer…
Paweł Ślusarczyk: Remi, jak dokładnie nazywa się firma: AGS czy 3D Boom? Jak długo istnieje, czym się zajmuje, w jaki sposób rozpoczęła działalność w branży druku 3D?
Remi Piechura: Prowadzę AGS od 2003 roku razem z moją żoną, Kasią. Początkowo nasza działalność była ściśle związana z wyuczonymi zawodami. Ja kierowałem własnym studiem fotograficznym oraz grafiki komputerowej, działając w reklamie i poligrafii (www.remipiechura.com), a dzięki Kasi firma rozwinęła dział doradztwa i administracji. Z czasem, równolegle z dotychczasową działalnością, coraz bardziej do głosu zaczęły dochodzić nasze pasje. Z tego powodu stworzyliśmy w 2006 roku markę produktów ekologicznych Ecoboom i zajmujemy się tym do tej pory.
Jako efekt moich zainteresowań w tym roku na potrzeby rynku 3D powołaliśmy do życia markę 3Dboom. Będąc pod ogromnym wrażeniem urządzeń holenderskiego producenta drukarek 3D, mających absolutnie bezkonkurencyjną relację jakości do ceny, przedstawiliśmy im ofertę, która zyskała uznanie i zostaliśmy oficjalnym przedstawicielem Builder 3D Printers w Polsce. Flagowe produkty tej marki to drukarka Builder oraz największa w swojej klasie BIG Builder (drukująca do wysokości 66 cm).
Jestem przekonany, że właśnie tego typu urządzenia, łączące wysokiej klasy wykonanie z coraz lepszą dostępnością cenową, będą podstawą masowego rozpowszechnienia tzw. desktop manufacturing, rewolucji na miarę pras Gutenberga czy miniaturyzacji komputerów.
3Dboom to jednak zwieńczenie długiego procesu. W 2007 roku ukończyłem studia podyplomowe MA Digital Arts w Londynie, w których ważne miejsce zajmowała grafika 3D (3D Studio Max). Po jakimś czasie wpadłem na pomysł zaprojektowania zasłon kół do mojego Citroëna C6, zwanych w USA fender skirts. Było to genialne projektowo i popularne rozwiązanie w latach 50. i 60. ubiegłego wieku w USA i do lat 80. stosowane przez Citroëna, np. w modelach DS i CX. Pierwsze modele z żywicy powstawały ręcznie przez 3 miesiące, niestety nie były dokładne, a tym bardziej symetrycznie identyczne dla prawej i lewej strony samochodu. Projekt jakiś czas leżał w garażu i w końcu postanowiłem go przenieść do świata 3D, łącząc moje pasje do designu motoryzacyjnego i sztuki cyfrowej.
Rok temu zeskanowaliśmy fragment samochodu i model został rozrysowany w 3D, zrobione lustro (+logo). Pozostała kwestia wyboru technologii wykonania. Tradycyjnie wymagałoby to stworzenia matrycy, czego nie brałem pod uwagę ze względu na koszt formy wtryskowej do tworzyw, czy też bardziej dostępnej formy do żywic. I tu pojawił się pomysł z drukiem 3D, który dość długo dojrzewał. Większość drukarek wymagała wydrukowania ok. 10 elementów, aby uzyskać jedną zasłonę, na jedno auto to więc ok. 20 elementów. Dużo.
BIG Builder drukuje taką zasłonę w 4 elementach. To duży postęp i ogromna różnica. A co najważniejsze, drukarki Builder 3D Printers dzięki unikalnej funkcji Colormix umożliwiają stworzenie produktu o oryginalnym wyglądzie poprzez łączenie przeźroczystości i kolorów, co w przypadku innych technologii jest niezwykle trudne. Dzięki tym poszukiwaniom poznałem rynek drukarek 3D i znalazłem w nim perełkę – Builder 3D Printers.
PŚ: Dlaczego w kwestii dystrybucji twój wybór padł akurat na Buildera? To stosunkowo nowa firma na rynku drukarek 3D na świecie?
RP: Jak mówiłem wcześniej, temat długo dojrzewał, więc miałem trochę czasu na dokładne przeanalizowanie polskiego rynku, poszukując urządzenia, które w przystępnej cenie zaoferuje najlepszą możliwą jakość i trwałość, potwierdzone gwarancją. Okazało się, że czegoś takiego nie ma – do wyboru miałem albo świetną jakość za kosmiczne pieniądze albo przystępne, lecz wątpliwe jakościowo prototypy, najczęściej na azjatyckich komponentach i bez najkrótszej nawet gwarancji. Na tym tle drukarki Builder wypadały, co tu dużo mówić, bezkonkurencyjnie, a pomimo tego, że były już przetestowane i uznane na świecie, okazało się, że w Polsce nikt ich jeszcze nie miał w sprzedaży.
Ostatecznie decyzja zapadła po odwiedzeniu fabryki urządzeń w Holandii, gdzie na własne oczy przekonałem się, że w przypadku Builder 3D Printers mówimy o naprawdę światowej klasy projektowaniu przez sprawdzony zespół inżynierów oraz rzetelnym, europejskim wykonaniu. Drukarki Builder 3D Printers są projektowane i w całości produkowane w Holandii przez firmę Code-P West, mającą już wcześniej wieloletnie doświadczenie w produkcji precyzyjnych części oraz urządzeń na własnych liniach CNC. Zespół Code-P West zdecydował się na skonstruowanie drukarki 3D nie tylko na podstawie analizy technologii już istniejących na rynku, ale przede wszystkim poprzez żmudną pracę laboratorium i pracowni inżynierów, nieustanne testy, innowacyjne ulepszenia, tworząc produkt wyraźnie pozostawiający w tyle konkurencję – także jeśli chodzi o to, co najważniejsze, a więc trwałość części i jakość druku.
Podczas szkolenia w fabryce miałem okazję z bliska obserwować pracę osób zaangażowanych w projektowanie, produkcję i serwis drukarek Builder 3D Printers. Dzięki temu, ze wszystkie działy znajdują się w jednym miejscu, można szybciej modyfikować produkt, który przechodzi nieustanne testy na wszystkich szczeblach firmy, tworząc atmosferę kreatywności i współpracy, bez której nowe technologie nie mogłyby się rozwijać w takim tempie. Nawet ja, gość spoza zespołu, o innym profilu, brałem udział w dyskusjach nad obecnymi i dopiero projektowanymi rozwiązaniami, mając poczucie, że wnoszę jakiś mały wkład. W przypadku wielu startupów nie ma nawet takiej możliwości, a produkcja jest zlecana firmom zewnętrznym.
Najciekawsze urządzenie tej marki, drukarka BIG Builder Dual Feed, jest drukarką o najwyższym zadruku na rynku – 66 cm wysokości. Każde urządzenie przechodzi rygorystyczne testy jakościowe i musi prawidłowo wydrukować ok. 50 cm przedmiot na jednej warstwie 0,3 mm. Do tej pory nie znalazłem na rynku innego produktu o nawet zbliżonych możliwościach, nawet w wyższej cenie. W BIG Builder to standard. Oferuje ponadto jedyny na rynku system druku Dual Feed, wykorzystujący 2 ekstrudery i jedną głowicę. Dzięki temu opracowanemu przez siebie systemowi, samemu w sobie mającemu wiele zalet, Code-P West jako pierwsza firma na świecie mogła wprowadzić funkcję mieszania/łączenia dwóch kolorów filamentów (Colormix), co umożliwia uzyskiwanie nowych barw i przejść tonalnych, dając w zasadzie druk wielokolorowy. Nie jest to pełna paleta barw, ale w porównaniu z drukiem dwukolorowym i tak stanowi jakościową przepaść. A wszystko to w rozsądnej cenie! Stąd wiele osób pyta, zamiast „dlaczego tak drogo?”, „dlaczego tak tanio?”, widząc tak duży i dopracowany produkt. Mogę jedynie odpowiedzieć, że zupełnie nie wiem, dlaczego urządzenia innych marek są takie drogie! <śmiech>
PŚ: Czy jesteś jedyną osobą, która posiada te drukarki 3D w Polsce?
RP: Tak, firma AGS jest wyłącznym dystrybutorem drukarek Builder 3D Printers w Polsce. Oznacza to, między innymi, że tylko drukarki kupione u nas posiadają polską gwarancję oraz serwis door-to-door. To bardzo ważne. Wiele firm sprzedaje drukarki 3D bez gwarancji jako prototypy, o czym klienci często przekonują się dopiero po zakupie. My gwarantujemy spokój i bezpieczeństwo, zero niespodzianek. Drukarki Builder 3D są dostępne u nas od ręki. Mamy salon firmowy w Swarzędzu k/Poznania oraz sklep internetowy. Standard dostawy to 48 godzin.
PŚ: Jakie dokładnie drukarki 3D masz w ofercie oraz jakie są ich zalety?
RP: W ofercie mamy 5 drukarek Builder 3D Printers, od bazowego modelu Builder Mono, po najwyższy model BIG Builder w wersji Dual Feed. Są to drukarki FDM. Wszystkie modele są wyposażone w elementy drukujące i mechaniczne wykonane w Holandii na urządzeniach CNC. Najważniejszą, wyróżniającą zaletą drukarek Builder 3D Printers niezależnie od modelu jest stabilność konstrukcji oraz jakość wykonania. Konstrukcja jest stalowa nitowana, nie ma tutaj elementów konstrukcyjnych aluminiowych ani skręcanych. Równie ważne są też niskie koszty eksploatacyjne, jeden wydruk to często koszt materiału rzędu kilku-kilkunastu złotych.
Modele drukarek Builder 3D różnią się w pierwszym rzędzie wielkością, a następnie wyposażeniem i liczbą ekstruderów. Jak więc wybrać najlepszy model dla siebie? Oto wskazówki:
- Po pierwsze, rozmiar. Drukarki występują w dwóch wielkościach: Builder (druk do wys. 17 cm) oraz BIG Builder (druk do wys. 66 cm). Warto zwrócić uwagę, że BIG Builder nie ma konkurencji, jeśli chodzi o wysokość drukowanych obiektów, jest największa na rynku.
- Po drugie, kolor druku. Każdy z dwóch modeli, a więc Builder oraz BIG Builder, występuje w dwóch wersjach: Mono oraz Dual Feed.
W wersji Mono drukarka jest wyposażona w jeden ekstruder i jedną głowicę do druku z jednym filamentem (druk jednokolorowy). Zmiana koloru wymaga zmiany filamentu. Jest to dobra, trwała drukarka, na której można polegać. W wersji najbardziej podstawowej występuje bez panelu sterowania, tzw. Mono Basic.
Dual Feed oznacza wyposażenie drukarki w dwa ekstrudery i jedną głowicę do druku z użyciem dwóch filamentów. Taki układ to unikalny system, występujący jedynie w drukarkach Builder. Dzięki niemu udało się uzyskać znacząco lepszą jakość wydruku dwukolorowego, ale też uprościć obsługę drukarki na co dzień. Przede wszystkim jednak pozwolił na wprowadzenie rewolucyjnej funkcji Colormix, sterowanego łączenia/mieszania filamentów w trakcie druku, a więc uzyskiwania nowych barw i przejść tonalnych w zaprogramowany przez użytkownika sposób. Dzięki Colormix stało się możliwe uzyskanie obiektu wielokolorowego. Dla przykładu, z materiału żółtego i niebieskiego możemy stworzyć olśniewający obiekt żółto-zielono-turkusowo-niebieski z wszystkimi odcieniami pośrednimi. Nie jest to jeszcze pełna paleta barw, ale przyszłość druku 3D to druk wielokolorowy i na tym obszarze jesteśmy liderami. Wszystkie modele są wyposażone w czytnik kart SD i łącze USB oraz panel sterowania, umożliwiający druk bez użycia komputera (z wyjątkiem, tak jak wspomniałem, modelu Mono Basic).
PŚ: Z jakiej elektroniki korzysta Builder, jaki ma firmware i z jakiego korzysta oprogramowania?
RP: Drukarki Builder 3D Printers zostały zaprojektowane do korzystania z rozwiązań open-source. Do druku można wykorzystać większość programów dostępnych na rynku, na przykład Repetier Host, darmowy program dedykowany, posiadający wersję stworzoną specjalnie dla drukarek Builder 3D. Od niedawna Repetier jest również dostępny po polsku. Można korzystać także z innych programów, takich jak Cura czy Kisslicer. Zarówno wbudowany panel sterowania drukarki, jak i oprogramowanie do druku są łatwe i intuicyjne w obsłudze, nawet dla osób bez technicznego przygotowania. Opanowanie oprogramowania dla laika nie wymaga więcej niż 3-5 godzin szkolenia, które również można u nas zamówić.
PŚ: Z jakich materiałów można drukować?
RP: Drukarki Builder 3D Printers mają możliwości druku z różnorodnymi materiałami, takimi jak biodegradowalny PLA, niezwykle odporny ABS (wymaga użycia podgrzewanego stolika oraz komory), rozpuszczalny w wodzie PVA, innowacyjny XT, a nawet Woodfill (PLA z domieszką drewna do efektu drewna), Bronzefill (efekt brązu), czy Rubber (guma). Warto jednak podkreślić, że jedynym w pełni dedykowanym i zalecanym materiałem jest PLA, a użycie pozostałych materiałów może powodować trudności dla osób bez specjalistycznej wiedzy i odpowiedniego przygotowania, skutkując drobnymi awariami nie objętymi gwarancją.
PŚ: Oglądałem na żywo wydruki z Big Buildera, widziałem jak drukuje – efekty jego pracy są spektakularne… ale tylko z PLA. Jak wygląda kwestia wydruków z ABS?
RP: PLA jest materiałem dedykowanym do drukarek Builder 3D Printers z wielu powodów. Przede wszystkim zapewnia stabilniejsze parametry druku, ma znacznie mniejszy skurcz od ABS, daje lepsze efekty w prostszy sposób, a także jako jedyny wyróżnia się bardzo dobrymi wynikami w testach wpływu na zdrowie człowieka. Pamiętajmy, że ma dziesięciokrotnie lepsze parametry niż ABS, jeśli chodzi o toksyczność oparów, będących wynikiem stapiania filamentu. Dlatego PLA nie wymaga użycia podgrzewanego stolika (choć to zawsze ułatwienie), zamkniętej komory, ani specjalnego systemu wentylacji. PLA jest produkowany z surowców odnawialnych, takich jak mączka kukurydziana, jest w pełni biodegradowalny, co ma coraz większe znaczenie także w Polsce. Jeśli korzystamy wyłącznie z PLA, po prostu stawiamy drukarkę w dobrze wentylowanym pomieszczeniu, na przykład sali wykładowej, i gotowe.
W przeciwieństwie do PLA, ABS nie tylko wymaga podgrzewanego stolika i zamkniętej komory z systemem odprowadzania oparów na zewnątrz budynku, ale jest też materiałem trudnym, więc aby uzyskać dobre efekty druku, konieczna jest odpowiednia wiedza i duże doświadczenie na poziomie niemal eksperckim. Czasem konieczne są, na przykład, zmiany ustawień w oprogramowaniu do druku pod kątem konkretnego rodzaju ABS, a i tak wątpliwe jest uzyskanie na jakiejkolwiek drukarce (także z wyższej półki cenowej) wydruku o wysokości 50 cm przy jednej warstwie 0,3 mm. Z tego powodu PLA jest dedykowanym materiałem nie tylko w przypadku drukarek BIG Builder, ale też u konkurencji, np. MakerBot Z18.
Równocześnie chcę podkreślić, ponieważ dostajemy dużo pytań w tej sprawie, że jeśli jest taka konieczność, można używać ABS na drukarkach Builder 3D Printers. Sama konstrukcja drukarki nie powoduje technologicznych przeciwwskazań. Odbywa się to jednak w ramach odpowiedzialności użytkownika, ponieważ jest nie tylko szkodliwe dla zdrowia, ale wymaga też odpowiedniego wyposażenia i przygotowania pomieszczeń, a przede wszystkim eksperckiej wiedzy w zakresie druku 3D i oprogramowania. Wiadomo też, że ze względu na szkodliwość oparów ABS, w wielu krajach trwa debata nad wprowadzeniem zakazu jego użycia w warunkach do tego nieprzystosowanych, co znacząco zahamuje rozwój tego segmentu urządzeń.
Wprowadziliśmy właśnie na rynek 3Dboom Multi Case w wersji Builder. Jest to skrzynia produkowana na miarę do drukarek Builder 3D, przede wszystkim służąca jako zamknięta komora z możliwością podłączenia do systemu wentylacyjnego budynku, zwiększająca komfort pracy z drukarką i zakres możliwości druku, niezależnie od używanego materiału. Powoduje stabilizację temperatury wewnątrz komory i usztywnienie konstrukcji, a co za tym idzie lepsze efekty druku, izolację zanieczyszczeń, zarówno oparów, jak i hałasu, jest mobilna, wyposażona w kółka i ergonomiczne uchwyty, co sprawia, że stanowi idealne zabezpieczenie drukarki na czas transportu.
W ofercie posiadamy ponadto filament XT firmy ColorFabb, wkrótce dostępny w wielu kolorach, o właściwościach wytrzymałościowych zbliżonych do ABS, jednak bez skurczów utrudniających pracę z tym materiałem. Filamenty ColorFabb, których jesteśmy autoryzowanym dystrybutorem, na tle oferty innych producentów wyróżniają się najwyższą jakością, bogactwem oferty, oryginalną kolorystyką i strukturą, a to wszystko sprawia, że obiekty produkowane na drukarkach Builder 3D wyglądają jeszcze ciekawiej.
PŚ: Jaki jest termin realizacji zamówienia drukarki 3D? W jaki sposób dociera ona do klienta (mam na myśli Big Buildera)?
RP: Wszystkie urządzenia są dostępne od ręki. Zapraszamy do oglądania i testowania drukarek w naszym salonie w Swarzędzu koło Poznania, wszelkie informacje można uzyskać telefonicznie lub mailowo. Zakupu można dokonać na miejscu lub poprzez sklep internetowy. Przed zakupem można wysłać do nas plik testowy w formacie STL. Wydruk testowy w granicach 2 godzin, a wyjątkowo 4 godzin pracy jednej drukarki wykonujemy bezpłatnie w kolejności zgłoszenia. Organizujemy także prezentacje i szkolenia w całym kraju. Zamówione drukarki wysyłamy na terenie całej Polski kurierem, przesyłką ubezpieczoną. Aktualnie trwa promocja zakupu dowolnego modelu drukarki Builder 3D Printers z dostawą gratis. Realizacja zamówienia nie zajmuje przeciętnie więcej niż 48 godzin.
PŚ: Jak cenowo prezentuje się Big Builder na tle innych drukarek 3D na rynku?
RP: Drukarka 3D BIG Builder ma wyjątkowo atrakcyjną cenę w porównaniu do innych drukarek o podobnych, choć mniejszych możliwościach, ale przede wszystkim jest bezkonkurencyjny w relacji jakości do ceny. Drukarki konkurencji są 2 do 3 razy droższe (Makerbot Z18, LeapFrog Creatr XL). Wynika to z decyzji producenta, który postanowił utrzymać zbliżony poziom cenowy wobec wersji bazowej drukarki Builder. Dodatkowym atutem drukarkek Builder 3D Printers, w tym BIG Builder, jest możliwość zakupu wersji Dual Feed z funkcją mieszania kolorów Colormix, absolutnie unikalną w skali globalnej. Dzięki temu wydruki produkowane na drukarce BIG Builder wyróżniają się na tle konkurencji nie tylko wysokością i jakością, ale także kolorystyką. I to wszystko w kuszącej, wyjątkowej cenie. Jest to oferta, której nie można przegapić.
PŚ: Dla kogo jest przeznaczony Big Builder?
RP: BIG Builder przeznaczony jest dla szerokiej rzeszy odbiorców, pragnących olśniewających efektów przy minimalnych kosztach eksploatacyjnych, a ponadto… o ponad półmetrowej wysokości! Są to, między innymi, firmy wykonujące wydruki 3D na zlecenie, firmy projektujące obiekty 3D, architekci, projektanci wnętrz, działy badań i rozwoju dużych korporacji, a przede wszystkim szeroka grupa mniejszych firm, które przed produkcją seryjną chcą zrobić prototyp części lub całości produktu we własnym zakresie, bez korzystania z usług zewnętrznych wykonawców (i, co za tym idzie, bez przepłacania). Notujemy zainteresowanie z branż produkcji maszyn, mebli, AGD, a także innego sprzętu. Wcześniej wykonanie prototypu wymagało wielotysięcznych inwestycji. BIG Builder umożliwia uniezależnienie się od podwykonawców. Dla biznesu, szczególnie producentów, to rewolucja porównywalna do wprowadzenia aparatów cyfrowych w fotografii i drukarek atramentowych w biurach. Dodatkowym plusem jest to, że koszt wydruku jest dziesięciokrotnie niższy niż w przypadku technologii stosowanej przez potentatów takich jak Stratasys i 3D Systems. To szczególnie ważne dla odbiorców działających np. w edukacji, uczelni wyższych i szkół, ale w zasadzie każdy zwraca na to dziś uwagę.
PŚ: „Na Big Builderze można drukować tylko wazoniki, figurki lub butelki – do niczego innego się nie nadaje” – jak skomentujesz tego typu stwierdzenie?
RP: Mimo że mam dużą wiedzę na temat możliwości wykorzystania technologii 3D, po rozmowach z klientami cały czas jestem mile zaskoczony zakresem, w jakim dobra drukarka 3D może ułatwić pracę i obniżyć koszty prowadzenia, na przykład, nisko-seryjnej produkcji elementów, prototypów i wizualizacji. Często jest tak, że wykonanie matrycy wtryskowej jest nieopłacalne, więc praca stoi, a z drukarką 3D nagle powstaje cała seria prototypów w różnych wersjach, pomysły się mnożą, a koszty przestają mieć znaczenie. Zresztą nie tylko prototypów, ale też samych części i elementów do wprowadzanych na rynek w krótkich seriach produktów. Nawet firmy robiące formy wtryskowe mogą produkować je na drukarce BIG Builder! Można wykorzystać ją do tworzenia samej formy lub jej elementów, np. poprzez użycie rozpuszczalnego PVA można wykonać elementy formy, które później zostaną wypłukane bez śladu.
Dobrej jakości drukarka 3D otwiera nowy świat możliwości w każdym, naprawdę każdym, nawet najmniejszym zakładzie produkcyjnym i rzemieślniczym, ale też pracowni projektowej, reklamowej, a nawet gabinecie stomatologicznym. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że za parę lat szewc wydrukuje nam brakujący obcas, a ramiarz fantazyjną ramę do obrazu. W biurze nieruchomości zobaczymy makiety oferowanych nieruchomości, weterynarz wszczepi kanarkowi wydrukowaną na drukarce 3D protezę, a mechanik zamiast kupować części samochodowe na giełdzie wydrukuje je u siebie w warsztacie.
Rewolucja druku 3D nastąpi w pełni dopiero wtedy, gdy drukarki staną się częścią naszego codziennego życia po pracy. Wierzę, że nastąpi to bardzo szybko. Drugą ważną grupę odbiorców stanowi sektor szeroko pojętej edukacji. Nie ograniczamy się do szkół oraz uczelni technicznych i artystycznych, gdzie uczniowie i studenci powinni na co dzień mieć możliwość tworzenia obiektów 3D, wykonując przy tym wiele prób i testów i to jest oczywiste. Ale drukarka 3D trafi w końcu do każdej szkolnej pracowni komputerowej, to tylko kwestia czasu. W Danii właśnie trwa wyposażanie szkół na masową skalę, a w Polsce już dziś w niektórych szkołach podstawowych uczniowie mają możliwość uczestniczenia w pokazach druku 3D. Dzięki takim doświadczeniom rozwija się myślenie przestrzenne i stymuluje kreatywność. Niestety, znam przypadki wiodących instytucji edukacyjnych, gdzie zakupione zostały bardzo drogie urządzenia i obecnie są rzadko używane z powodu absurdalnie wysokich kosztów materiałów, sięgających tysięcy złotych za jeden wydruk. Drukarki Builder 3D Printers ten problem całkowicie eliminują, ponieważ koszty eksploatacyjne są na poziomie kilku-kilkunastu złotych za wydruk.
I na koniec największa i najważniejsza grupa odbiorców – klienci indywidualni. Już dziś połowa sprzedaży w Holandii trafia pod strzechy, lecz w Polsce jeszcze musimy na to poczekać. Typowym zastosowaniem w domu jest, na przykład, garaż, w którym dokonuje się drobnych napraw, majsterkuje, klei modele samolotów czy odtwarza w miniaturze armię terakotową cesarza Qin Shi do dekoracji salonu. Wszystko przed nami.
PŚ: Ok… Dzięki za bardzo obszerną rozmowę <śmiech>
RP: Również dziękuję <śmiech>