Adaptacja zbalansowanego zestawienia charakterów opatentowanego i zastosowanego po raz pierwszy przez młodocianą grupę do zadań specjalnych znaną jako Młodzi Tytani/Teen Titans – ta myśl przyświecała Pawłowi Ślusarczykowi, kiedy budował on w roku 2015 od podstaw nowy zespół CD3D. Z dniem dzisiejszym idea traci na aktualności – nadchodzi nowe.
Wdrażany obecnie system doboru jednostek do drużyny Centrum Druku 3D z pewnością będzie działał równie sprawnie, nawet jeżeli przewrotnie oparty będzie o typy osobowści powszechnie uważane za normalne…
Innymi słowy, tymi kilkoma akapitami żegnam się z czytelnikami CD3D ja, czyli Adela. Opuszczam szeregi redakcji, gdyż wzywa mnie do pełnego zaangażowania mojej osoby moja wielka sportowa pasja – curling. Choć CD3D wspaniałym miejscem pracy jest, nie ukrywam, że w przyszłość spoglądam z radością i podekscytowaniem.
Po 9 miesiącach pracy w Centrum Druku 3D z pewnością mój wgląd w branżę druku 3D stał się pełniejszy, a wiedza o technologiach druku 3D obszerniejsza. Mogę teraz z pełnym przekonaniem stwierdzić, że (pomimo wysiłków wielu fajnych firm), druk 3D w technologii FDM to ciągłe pasmo rozczarowań i gra pozorów! Pozostałe, tzw. profesjonalne technologie druku 3D są całkiem spoko, ale FDM… FDM musi zniknąć!
To napisawszy, muszę od razu znaznaczyć, że druk 3D w technologi FDM z pewnością będzie mi jeszcze towarzyszył przez długi czas, przynajmniej dopóki nie wyzionie ducha mój Zortrax i moja dusza makera. Ten duet zaskutkował już kilkoma drobiazgami/ulepszeniami które ułatwiają mi na co dzień sportowe życie. Wśród nich są np. magnetyczna tabliczka strategiczna służąca do omawiania konkretnych sytuacji meczowych, lub ulepszone mocowanie stopera na szczotkę (stopery są używane w curlingu do oceniania siły kamienia):
Dziękuję za wspólne 9 miesięcy redakcji i czytelnikom CD3D.
Do zobaczenia na lodowisku!
P.S. Na koniec film oddający ducha redakcji. Nie dajcie się zwieść pozorom. CD3D jest predestynowane do rzeczy wielkich!