Każdy kto jest choć trochę obeznany w rodzimej branży druku 3D, spytany o wymienienie polskich producentów drukarek 3D wymieni jednym tchem: Zortrax, Omni3D, U-Design (obecnie 3novatica), Zmorph i Golem. Po chwili zastanowienia doda jeszcze do listy Jelweka, Idea Lab, H-Bota i Pirxa. A! No i oczywiście Monkeyfab z tą ich nową drukarkę 3D co pokazywali w Kielcach! Tymczasem jest jeszcze jedna firma, o której stosunkowo niewiele się mówi i na co dzień mało kto o niej pamięta… Jednakże za każdym razem gdy pojawia się ze swoim urządzeniem w Kielcach, cieszy się sporym zainteresowaniem, a jej stoisko jest jednym z najbardziej obleganych. Mowa o DDDBocie z Dąbrowy Górniczej i Krzysztofie Bzdura, człowieku znanym szerzej w społeczności RepRap jako „kolo33„.
DDDBot to duża, zabudowana drukarka 3D drukująca w technologii FDM z dwóch kolorów. Jej znakiem rozpoznawczym jest lśniąca, czarna jak noc obudowa, z grawerowanym, charakterystycznym, białym, militarnym logo. Posiada dość duży obszar roboczy na poziomie 20 x 20 x 27 cm, ma zamkniętą komorę roboczą, podgrzewany stół i dwie głowice drukujące. DDDBot był zresztą jednym z niewielu urządzeń drukujących na żywo z dwóch kolorów na raz podczas III edycji Dni Druku 3D w Kielcach. Jej twórcą jej Krzysztof Bzdura, który zasłynął na forum MójRepRap.pl pod pseudonimem „kolo33„ jako twórca fantastycznym modeli militarnych i fantasy drukowanych w technologii FDM i malowanych ręcznie.
„Często jesteśmy kojarzeni z wydrukiem smoka pomalowanego farbami akrylowymi. Był to pierwszy model jaki wykonałem i który drukował się aż 18 godzin. Efekt był na tyle ciekawy że figurka została wybrana i podarowana na targach Kielce 2013” – mówi Krzysztof – „były również inne ciekawe wydruki. Mimo, że rozwój firmy nie pozwala na kontynuowanie pasji malowania, to przy testach materiałów powstanie jeszcze nie jeden ciekawy model. Wszystkie udostępniam na stronie firmowej.„
Przygoda Krzysztofa z drukiem 3D zaczęła się bardzo podobnie jak w przypadku większości osób z branży, czyli od Prusy. Z czasem poszukując własnych, lepszych rozwiązań Krzysztof starał się stworzyć urządzenie charakteryzujące się niepowtarzalnym wyglądem oraz uniwersalną funkcjonalnością. „Początkową ideą było zbudowanie urządzenia na własne potrzeby. Moim hobby od zawsze było malowanie figurek ze świata gier bitewnych. Jednak za modele w sklepach trzeba dużo płacić. Stąd pomysł na druk 3D” – opowiada Krzysztof – „na bazie testów druku na Prusie powstawała konstrukcja własna.”
Z czasem Krzysztof otrzymywał coraz więcej zapytań o możliwość budowy drukarki 3D na zamówienie. W konsekwencji narodził się DDDBot, który jest obecnie jego flagowym produktem. „Budujemy drukarki 3D na zamówienie klientów. Staramy się dopasować do potrzeb firm, w związku z tym postanowiliśmy aby każda drukarka 3D obok naszego loga zawierała również logo klienta. Dzięki temu drobnemu zabiegowi każda drukarka 3D jest prawdziwie osobista.” Firma Krzysztofa nie boi się eksperymentować z wielkością – „realizowaliśmy projekty drukarek z wysokością osi Z o wymiarach 250 mm, 270 mm oraz 300 mm. Mamy również zapytania o zwiększenie szerokości i długości pola roboczego.„
Rozmiar rozmiarem, jednakże to co czyni DDDBota wyjątkowym to jego stylowy design. Prosty, lecz zarazem bardzo elegancki. „Noble” dla Panów i „glamour” dla Pań. Nic zatem dziwnego, że drukarka 3D została nominowana do konkursu DOBRY WZÓR 2014 przez Instytut Wzornictwa Przemysłowego, którego głównym patronem jest Ministerstwo Gospodarki. Tak nominację komentuje Krzysztof – „potwierdza to, że nasza konstrukcja cieszy się uznaniem. Jest to bardzo budujące i motywujące do dalszych prac nad rozwojem druku 3D w Polsce. Mamy wiele zapytań o dystrybucję w Polsce jak i za granicą. Sprzedaż DDDbota rozpoczęliśmy niedawno i na naszym rynku jeszcze marka nie jest tak rozpoznawalna jak innych producentów, ale myślę, że dzięki poświęceniu każdej drukarce 3D maksymalnej uwagi, ich jakość odbije się pozytywnymi komentarzami co przyczyni się do wzrostu popularności marki.„
Jeśli chodzi o plany na najbliższą przyszłość, DDDBot zamierza wprowadzić do oferty szereg filamentów, które będą możliwe do używania na drukarce 3D. Aktualnie testowany jest nylon i tglasse, a wkrótce dołączą do tego kolejne nietypowe materiały. Do sprzedaży ma również trafić skaner 3D.
Od samego początku, gdy tylko go zobaczyłem we wrześniu zeszłego roku podczas II edycji Dnia Druku 3D w Kielcach, DDDBot zapadł mi głęboko w pamięć. Powiem szczerze – nie wiem jak drukuje…? Tzn. widziałem tą drukarkę 3D w akcji, oglądałem wydruki na niej poczynione, nie mniej jednak nigdy nie analizowałem ich ani nie zgłębiałem wszystkich związanych z tym niuansów. Za to naprawdę bardzo mi się podoba.
Choć dla drukarkowych purystów, zawodowych konstruktorów drukarek 3D i specjalistów od RepRapów wygląd ma znaczenie drugorzędne (na zasadzie – „nieważne jak wygląda, grunt żeby drukowała, najlepiej od razu po wyjęciu z auta biorącego udział w rajdzie Paryż – Dakar„) to dla mnie – osoby zawodowo zajmującej się sprzedażą od przeszło 10 lat, DDDBot to zdecydowanie jedna z najbardziej wyróżniających się drukarek 3D na polskim rynku. Trzymam kciuki za nominację w konkursie Dobrego Wzoru i mam nadzieję, że drukarka 3D Krzysztofa Bzdury jeszcze nie raz zagości na naszych łamach.
