Nowa rzeczywistość, będąca rezultatem pandemii COVID-19, dla wielu firm wiąże się z szukaniem nowych możliwości, innowacji, zoptymalizowania produkcji, oszczędności czasu i pieniędzy. Druk 3D staje się odpowiedzią na aktualne wyzwania biznesu.
Przedsiebiorstwa starają się zachować wysoką wydajność produkcji. Każdy przestój na lini produkcyjnej wiąże się z stratą. Zakładowe działy utrzymania ruchu, które w znaczącej większości dysponują wiedzą w zakresie faktycznego utrzymania produkcji w blisko 85% przypadków są w stanie w szybki sposób zareagować i wznowić produkcję – co z pozostałymi 15%?
Do tej grupy zalicza się m.in naprawy nieoczekiwane, związane z niestandardowymi elementami – często elektronika, ale również elementy mechaniczne, które ze względów trudnej specyfiki są elementami specjalnie zaprojektowanymi i dostępnymi tylko u producenta. Jak się okazuje, część z tych awarii może być rozwiązana w przeciągu kilku godzin lub dni, dzięki technologiom druku 3D.
Technologie addytywne, to rozwiązanie, które pozwala znacznie zoptymalizować koszty i wydajność produkcji. Daje ono możliwość wykonanania funkcjonalnego elementu mechanicznego na tyle, aby utrzymać produkcję. Przemysłowy druk 3D znajduje swoje zastosowanie w przemyśle ciężkim, a jego rozwój jest ukierunkowany na możliwość wykorzystania coraz to bardziej wytrzymałych materiałów.
Druk 3D daje także możliwość w aspekcie modyfikacji i „polepszania” części zamiennych, które dzięki kreatywnemu podejściu i wspomnianej już kompletnej wiedzy działów utrzymania ruchu, mogą spowodować, że dana część będzie lepsza, prostsza, wytrzymalsza – co sprawia, że produkcja staje się bezpieczniejsza.
Technologia druku 3D daje możliwość w szybki sposób dostosować nowe opakowanie do potrzeb rynku lub zmienić wygląd produktu. Druk 3D w swoim założeniu miał i ma w sposób kreatywny dać możliwość szybkiej weryfikacji pomysłu, idei a co za tym idzie przyspieszenia procesu wdrożenia nowości. Jest to podstawowa funkcjonalność druku 3D, czyli możliwość szybkiego zaprojektowania i sprawdzenia pomysłu – co znacząco skraca proces i eliminuje znacznie możliwość podjęcia złych i kosztownych decyzji.
Optymalizacja, prostota idąca w parze z możliwością minimalizacji ryzyka, jest tym na co zakłady mięsny i cała branża spożywcza stawiają w najbliższym czasie. Posiadając w zakładzie produkcyjnym własną przemysłową drukarkę 3D zyskujemy możliwość uniezależniania się od sytuacji zewnętrznej oraz dajemy możliwość na wykazanie się kreatywnością całego zespołu, ludzi pracujących na zakładzie eliminując zbędne ryzyko i koszty.
Poniżej link do zapisu z webinarium gdzie Tomasz Garniec, Export Manager Omni3D, opowiada na temat przyszłości druku 3D w branży spożywczej:
