Należąca do Philipsa, holenderska firma Smit Röntgen opracowała metodę w pełni kontrolowanego wytwarzania rzeczywistych trójwymiarowych modeli za pomocą technologii druku 3D przy użyciu… wolframu! Wolfram posiada najwyższą temperaturę topnienia (3422°C) i drugi najwyższy punkt wrzenia spośród wszystkich „czystych” metali na świecie. Stosowany jest jako dodatek do wysokogatunkowej stali, a z jego stopów sporządza się elektrody lamp elektronowych i rentgenowskich, włókna żarowe etc. Węglik wolframu dzięki niezwykłej twardości służy również do wyrobu materiałów ściernych i narzędzi. Teraz będzie można wykorzystać go do drukowania 3D w technologii Powder Bed Laser Melting (czyli odmiany DMLS).
Smit Röntgen rozpoczęła prace badawcze nad wolframem w kontekście druku 3D już 10 lat temu. Firma nawiązała w tym celu współpracę z czołowym producentem systemów do profesjonalnego druku 3D (nazwa nie została ujawniona) oraz specjalistami z branży i uczelniami technicznymi. Powstała technologia jest wykorzystywana przede wszystkim w branży medycznej – głównie w produkcji części do wykonywania rentgenów o wysokiej precyzji. Inne zastosowanie to oczywiście przemysł.
Technologia druku 3D z wolframu jest opatentowana i stanowi jeden z wielu mało znanych, ale bardzo rozwojowych skarbów technologicznych jakie ma w swoim posiadaniu Philips. Informacja na ten temat dopiero się rozprzestrzenia, jednakże przedstawiciele Smit Röntgen zapewniają, iż zainteresowanie nim wyrażają firmy z całego świata. Wolfram to niezwykle ciekawy materiał i koncepcja wykorzystywania go w druku 3D rodzi szereg bardzo interesujących możliwości, zarówno w medycynie jak i przemyśle. Stanowi również kolejny kamień milowy w kwestii wykorzystywania tak specyficznych materiałów w druku 3D.
Źródło: www.smitroentgen.com via www.3druck.com