Na początku czerwca 2016 r. gigant branży lotniczej Lockheed Martin złożył wniosek patentowy na opracowaną przez siebie drukarkę 3D, która będzie drukowała z syntetycznych diamentów. Chociaż maszyna ma służyć przede wszystkim do produkcji wierteł, może być również użyta do wytwarzania spersonalizowanej biżuterii.
Lockheed Martin jest znany przede wszystkim z produkcji myśliwców oraz rakiet czy satelitów. Ich maszyna będzie w stanie przetwarzać diamenty i drukować w 3D wyjątkowo odporne i wytrzymałe wiertła, piły i noże. Sprzęt ten nadaje się także doskonale do produkcji kosztowności o zdecydowanie delikatniejszej strukturze i mniejszych gabarytach w postaci pierścionków i kolczyków.
Autor projektu – David Findley, opisuje we wniosku, że opracowana przez niego maszyna będzie w stanie drukować z syntetycznych diamentów. Proces ten polega na osadzaniu proszku ceramicznego oraz polimeru preceramicznego rozpuszczonego w rozpuszczalniku, aż do momentu, gdy nagromadzone warstwy utworzą pożądany kształt. Następnie proszek ceramiczny i polimer są podgrzewane do temperatury ok. 100°C, co pozwoli na usunięcie nadmiaru materiału z powstałego modelu.
W odróżnieniu od innych metod druku 3D z ceramiki, rozwiązanie zaprezentowane przez Lockheed Martin pozwala na tworzenie obiektów o strukturze diamentu (w dowolnym kształcie) z polimeru preceramicznego. Dzięki temu można produkować super-wytrzymałe przedmioty, a co więcej, urządzenie to ma być również wykorzystane do wytwarzania polimerów preceramicznych oraz proszków ceramicznych, co ułatwi otrzymywanie substancji o nowych właściwościach.
Tak David Findley opisuje swój patent:
Diament to jeden z najtwardszych znanych materiałów, ma wysoką temperaturę topnienia i jest idealnym przewodnikiem cieplnym oraz izolatorem elektrycznym. Wykonując przedmioty z diamentów, można wykorzystać ich właściwości. Przykładowo, narzędzia wykonane z z diamentów, takie jak wiertła, piły czy noże są znacznie bardziej wytrzymałe od tych zrobionych z tradycyjnych materiałów. Diament można wytworzyć na liczne sposoby, w tym z proszku powstałego z nanocząsteczek lub z polimeru preceramicznego na drodze pirolizy.
Inne przedmioty, które da się wyprodukować przy użyciu tego urządzenia, to przede wszystkim elementy systemów hamulcowych i kontrolnych, filtry do dializ czy też mikroelektronika próżniowa. Oczywiste wydaje się również zastosowanie go w przemyśle jubilerskim. Pytanie tylko, czy jest to diament, który już wkrótce rozświetli rynek druku 3D, czy też słabej jakości produkt, który swoim blaskiem przyciągnie naiwnych użytkowników?
Źródło: 3ders.org
Grafika przewodnia: [1]