Kai Parthy, ekspert od „dziwacznych” filamentów i współtwórca omawianej przez nas niedawno uniwersalnej głowicy, kompatybilnej zarówno z filamentem o średnicy 1,75 mm, jak i 3,00 mm, zaprezentował właśnie efekt swoich ostatnich prac. Jest to materiał, który po podświetleniu, odbija światło podobnie jak popularne szkła, czy kamizelki odblaskowe.
W repertuarze CC Product (firmy Kai’a Parthy), znajdują się już między innymi takie materiały jak LAYWOO-D3 (filament drewnopodobny), LAYWOO-D3 FLEX (elastyczny filament drewnopodobny), LAYBRICK (naśladujący piaskowiec), LAYFOAM („gąbkopodobny”). Do sukcesu firmy można zaliczyć też udaną kampanię na Kickstarterze, która zakończyła się kilkanaście dni temu. Pomimo, że dzień przed jej końcem brakowało jeszcze ponad 1000 euro, to w ostateczności udało się uzbierać zakładane 15 000 euro. Zbiórka dotyczyła uniwersalnej głowicy „1730 Full Metal Hotend”, którą Kai prowadził przy współpracy z ReprapUniverse.
Najnowszy materiał nosi nazwę REFLECT-o-LAY i jest niemniej godny uwagi od dotychczas wypuszczonych na rynek filamentów. W celu zobrazowania jego wyjątkowości, Kai posłużył się wydrukiem czterech „postaci” z okładki słynnego albumu „Abbey Road”, zespołu The Beatles. W normalnym świetle wydruk jest po prostu niczym niewyróżniającym się szarym kawałkiem plastiku. Kiedy jednak skierujemy na niego wiązkę światła, to ta zostaje od niego odbita i uzyskujemy efekt podobny do podświetlonego w nocy znaku drogowego.
Za uzyskanie takiego efektu odpowiedzialny jest specjalny pigment składający się z milionów odblaskowych cząsteczek o średnicy około 0,05 mm, które rozmieszczone są na powierzchni filamentu, a następnie na wydruku. Efekt, najlepiej widoczny jest oczywiście w ciemnych pomieszczeniach.
Nowe tworzywo świetnie nadaje się do drukowania wszelkiego rodzaju odblaskowych gadżetów dla rowerzystów lub biegaczy, elementów biżuterii i akcesoriów „modowych”.
Kai Parthy stworzył też spray zawierający odblaskowy pigment, którym można np. spryskać rower i sprawić, że stanie się dużo bardziej widoczny po zmierzchu. Jednym z jego pomysłów jest również opracowanie specjalnego lakieru samochodowego, którym można by malować nowe auta, poprawiając tym samym bezpieczeństwo na drogach, sprawiając że zaczną one „świecić” za sprawą reflektorów przejeżdżających obok pojazdów.
Filament nie jest jeszcze dostępny w sprzedaży. Aktualnie dopinane są wszystkie szczegóły związane z patentami i licencjonowaniem. W niewielkich ilościach zostanie on jednak udostępniony testerom związanym z branżami, które mogłyby być nim zainteresowane. Ze względu na to, że jest to filament elastyczny, to pierwotna jego wersja wykonana została w średnicy 3,00 mm, jako że jest łatwiejsza w druku.
Źródło: www.3ders.org