Kolejny zgrzyt w obozie Pirate3D – darczyńcy z Kickstartera rozważają pozew

Piękny sen singapurczyków z Pirate3D właśnie dobiega końca… Słońce skrywa się za coraz ciemniejsze chmury i jest tylko kwestią czasu gdy rozpęta się prawdziwa burza. Dwa tygodnie temu firma ogłosiła rozpoczęcie przyjmowania pre-orderów na swoje drukarki oraz… podniesienie ceny urządzenia o ponad 100%. Niestety to nie koniec rozczarowań. Pirate3D poinformowali właśnie darczyńców, że finalny produkt nie będzie posiadał licznych funkcji dodatkowych, w postaci podgrzewanego stołu (i możliwości drukowania z ABS), systemu auto-kalibracji czy auto-uzupełniania urządzenia filamentem. Już nikt nie kryje wzburzenia. Pojawiają się również pierwsze głosy o pozwach sądowych. Czy to wciąż tylko kompromitacja tej konkretnej firmy czy już raczej całej idei Kickstartera…?

Źródło: www.pirate3d.com
Źródło: www.pirate3d.com

W połowie lipca tego roku, przez kilka tygodni świat druku 3D należał do Singapurczyków – ich rekordowa kampania na Kickstarterze rozbudziła mnóstwo emocji i oczekiwań. Oto pojawiła się firma, która postanowiła połączyć prostotę obsługi, unikalny design urządzenia, nowatorskie rozwiązania technologiczne, z absurdalnie niską ceną. Choć pojedyncze osoby wyrażały spory sceptycyzm w kwestii powodzenia tego projektu, większość komentatorów – w tym ja, wyrażało się na temat Buccaneera w entuzjastyczny sposób widząc w nim szansę na podbój rynku konsumenckiego. To straszne jak bardzo się pomyliliśmy…

W opublikowanej właśnie oficjalnej specyfikacji technicznej firma podaje następuje parametry swojego urządzenia:

  • obszar zadruku: 145 x 125 x 155 mm
  • wysokość warstwy: 0,085 mm
  • prędkość druku: 100 mm/sek.
  • średnica używanego filamentu: 1,75 mm
  • średnica dyszy: 0,4 mm
  • pojemność kartridża na filament: 400 g.

Równocześnie darczyńcy dowiedzieli się, że wbrew informacjom zawartym w oryginalnej specyfikacji projektu na Kickstarterze, drukarka nie będzie posiadała opcji dodatkowych w postaci  możliwości druku z ABS, podgrzewanego stołu, systemu auto-kalibracji, auto-uzupełniania urządzenia filamentem oraz systemu wentylacji komory roboczej z oparów ABS i sterynu. Wg komentarzy użytkowników Kickstartera zawartych na stronie projektu Buccaneera, Pirate3D aktualnie oferują zwrot pieniędzy darczyńcom, do czego nota bene obliguje ich regulamin serwisu, w przypadku niespełnienia obietnic zawartych w specyfikacji.

Źródło: www.pirate3d.com
Źródło: www.pirate3d.com

Tak czy inaczej jest to potężny cios wizerunkowy tak dla firmy jak i dla wszystkich projektów tego typu na Kickstarterze. Po miesiącach olbrzymiego entuzjazmu i fascynacji tematem drukarek 3D, istnieje spore niebezpieczeństwo, że użytkownicy nie będą już skłonni tak chętnie wspierać inicjatyw tego typu, jak czynili to do tej pory. Pamiętajmy również, że Buccaneer może być dopiero forpocztą nadchodzącej fali rozczarowań związanej z nieprawidłowo zrealizowanymi lub nieterminowymi projektami drukarek 3D. W dniu jutrzejszym Pirate3D mają podobno wystosować kolejne oświadczenie, w celu naprawy nadszarpniętego wizerunku, ale czytając komentarze takie jak ten…

Źródło: www.kickstarter.com
Źródło: www.kickstarter.com

…nie wiem czy będzie to jeszcze możliwe? Pirate3D zanotowali dotkliwą porażkę, a wraz z nimi, myślę że również sam Kickstarter. Gdyby sytuacja dotyczyła projektu dofinansowanego na 100-200 tysięcy dolarów, być może sprawa przeszła by bez większego echa? Niestety o sukcesie Buccaneera i jego 1,5 milionowemu dofinansowaniu napisały praktycznie wszystkie największe media branżowe i technologiczne na świecie, zatem gdy masowy zwrot pozyskanych pieniędzy stanie się faktem, temat powróci na pierwsze strony portali i serwisów internetowych. Tym jednak razem w zupełnie innej formie…

Cytując hasło promocyjne jednego z najgłośniejszych seriali ostatnich lat: „nadchodzi zima…

Źródło: www.3ders.org

Scroll to Top