Nareszcie! Formlabs otwiera biuro w Europie i nawiązuje współpracę dystrybucyjną z iGo3D

Formlabs, twórcy The Form 1 – najbardziej medialnej drukarki 3D drukującej z żywicy światłoutwardzalnej na świecie od początku istnienia słynęli z dwóch rzeczy: ze swojego wzbudzającego wielkie emocje urządzenia oraz… koszmarnie długiego czasu oczekiwania na zakupiony sprzęt. Zwykle, czas liczony od wpłacenia pieniędzy do momentu otrzymania drukarki 3D był liczony w miesiącach. O ile w przypadku USA skąd pochodzi firma, było to nawet akceptowalne, o tyle w przypadku Europy i innych części świata wiązało się ze sporym ryzykiem. Co bowiem jeśli po miesiącach oczekiwań, otrzymane urządzenie okaże się wadliwe lub uszkodzone? Co z kwestiami gwarancyjnymi, serwisem lub wsparciem technicznym? Na szczęście te wszystkie problemy mogą już wkrótce odejść w niepamięć – przynajmniej w Europie. Formlabs ogłosiło właśnie, że otwiera swoje biuro handlowe w Berlinie i nawiązuje współpracę dystrybucyjną z iGo3D – czołowym niemieckim sklepem z drukarkami 3D i filamentami.

Formlabs pojawiło się na mapie światowego druku 3D w październiku 2012 roku, gdy zdobyło na Kickstarterze zawrotną jak na owe czasy kwotę ponad 2,9 mln dolarów dofinansowania na produkcję swojej niskobudżetowej drukarki 3D drukującej z żywicy światłoutwardzalnej – The Form 1. Drukarka kosztowała zaledwie 2700 $, co stanowiło ułamek kwoty w porównaniu do maszyn drukujących w tej samej technologii, oferowanych przez 3D Systems. Później niestety nadeszły gorsze czasy… Firma najpierw przeżywała problemy z terminowym rozliczeniem się z zamówień (choć nie były one tak patologiczne jak w przypadku niesławnego Buccaneera, czy opisywanego wczoraj Phoenixa z EZ3D), a potem wplątała się w blisko dwuletni proces sądowy ze wspomnianym 3D Systems o złamanie patentów na technologię SLA.

Dziś wydaje się, że wszystkie te problemy firma ma już za sobą. Okazuje się, że wystarczyło tylko dogadać się z 3D Systems i płacić prowizję (haracz?) od każdego egzemplarza sprzedanego urządzenia, a sprawy zaczęły układać się w końcu jak trzeba. Firma poszerza swój zasięg na kraje UE, a dużą pomoc udzieli jej w tym zakresie z pewnością iGo3D – największy sklep z drukarkami 3D w Niemczech, posiadający oddziały w pięciu miastach (Frankfurt, Stuttgart, Oldenburg, Hamburg i lada moment otwierany w Hannoverze) jak również w Polsce. Warto zauważyć, że iGo3D jest również dystrybutorem 3D Systems w Niemczech. Ciekawe, prawda…?

iGo3D

Abstrahując od kwestii polityki handlowej, jest to bardzo dobra informacja dla tych wszystkich, którzy od dłuższego czasu zastanawiali się nad zakupem The Form 1, ale nie mieli chęci (lub odwagi) uczynić to za pomocą amerykańskiego sklepu internetowego. Teraz wszystko powinno być łatwiejsze – drukarki 3D Formlabs są dostępne już na terenie UE co ma znaczenie zarówno w kwestii zakupu i/lub serwisu samego sprzętu jak również łatwiejszego i szybszego dostępu do żywic. Całkiem możliwe, że wkrótce drukarki 3D The Form 1 będą również dostępne w Polsce…?

Źródło: www.3ders.org
Grafika: [1] [2]

Scroll to Top