SmarTech prognozuje wzrosty wartości sektora druku 3D w branży automotive

SmarTech Publishing to jedna z tych firm analitycznych, których raporty rynkowe dot. branży druku 3D są dość rozsądne jeśli chodzi o przewidywania (czego nie możemy powiedzieć o bez porównania większym Gartnerze…). W opublikowanym kilka dni temu raporcie SmarTech porusza kwestię wykorzystania technologii przyrostowych w sektorze motoryzacyjnym. Brzmi on optymistycznie i zachęcająco – w przeciągu najbliższych pięciu lat (tj. w 2023 r.) przychody branży druku 3D w tym obszarze wyniosą 5,3 mld $, a w przeciągu dziesięciu lat (tj. w 2028 r.) 12,4 mld $.

Aktualnie sektor automotive wykorzystuje drukarki 3D do szybkiego prototypowania i produkcji narzędzi, jednakże w przeciągu najbliższej dekady przeważać ma produkcja finalnych części.  Te mają być produkowane zarówno z proszków metalicznych jak i polimerów (termoplasty, sproszkowane poliamidy oraz żywice fotopolimerowe).

Podczas wywiadów jakie analitycy SmarTech przeprowadzili z przedstawicielami czołowych firm z branży motoryzacyjnej, zaobserwowano kilka trendów. Pierwszy to technologie jakie są najchętniej wykorzystywane przez firmy w kontekście produkcji seryjnej – Multi Jet Fusion HP, CLIP Carbon, BMD Desktop Metal oraz technologie proszkowe GE Additive i fotopolimerowe Stratasysa. Drugi to wzmożenie działań zmierzających do pełnej integracji systemów produkcyjnych z systemami addytywnymi. Z jednej strony pracują nad tym czołowi producenci oprogramowania jak Siemens, Autodesk, Dassault Systemes, czy Materialise, a z drugiej aktualni, czołowi producenci drukarek 3D jak wspomniany Stratasys, EOS, 3D Systems czy EnvisonTEC.

Wyzwaniami z jakimi producenci drukarek 3D i firmy z sektora motoryzacyjnego będą musiały się uporać, to m.in. zwiększenie liczby materiałów eksploatacyjnych z jakich będzie można drukować oraz ich optymalizacja pod kątem procesu druku 3D. Druga istotna kwestia to rozmiary drukowanych części, które jak wiemy dziś, mają często problemy aby przekroczyć barierę 20 cm w osi, nie tracąc na dokładności wymiarowej i homogenicznej. Trzecia to oczywiście szybkość produkcji części, gdzie obecnie prym wiodą HP i Carbon.

Raport SmarTech liczy 200 stron i zawiera ponad 80 wykresów i tabel. Znajdziemy w nim pełną listę urządzeń i materiałów jakie są obecnie wykorzystywane w branży automotive jak również systemów CAD / CAM / CAE w kontekście technologii przyrostowych. Jego koszt to bagatela 4995 $. Można go zamówić tutaj.

Źródło: materiały prasowe

Scroll to Top