Studenci z Politechniki Warszawskiej wydrukują aparaty wspomagające e-Nable

Koło Naukowe Druku 3D z Politechniki Warszawskiej zaangażowało się w międzynarodowy program e-Nable, w którym wykorzystuje się druk 3D do bezpłatnego przygotowywania aparatów wspomagających dla dzieci pozbawionych kończyn górnych. To rozwiązanie pozwala im ćwiczyć używanie protezy i jest znacząco tańsze niż częsta wymiana regularnych protez. W dodatku ma też aspekt psychologiczny – kolorowe, drukowane aparaty sprawiają, że dzieci otrzymują możliwość ich personalizacji i dopasowania do własnych oczekiwań.

Profesjonalne protezy rąk są bardzo drogie, a dzieci szybko rosną i trzeba je często wymieniać. Aparaty wspomagające, których projekty są rozwijane przez e-Nable, nie zastępują ich z medycznego punktu widzenia, jednakże mogą stanowić alternatywę, którą dzieci mogą wykorzystywać w oczekiwaniu na finalny produkt medyczny. Są drukowane w ramach działalności non-profit przez sieć wolontariuszy na całym świecie – od września zeszłego roku polski oddział e-Nable funkcjonuje w Krakowie, będąc prowadzonym przez Krzysztofa Grandysa – lekarza anestezjologa z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego – Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Teraz do organizacji dołączyło Koło Naukowe Druku 3D, będące pod opieką dr inż. Michał Kowalik, kierownika studiów podyplomowych Akademia 3D na Politechnice Warszawskiej, poświęconych projektowaniu i drukowi 3D.

Aparat wspomagający drukuje się z myślą o konkretnym dziecku. Można korzystać z modeli udostępnianych przez e-NABLE, ale studenci z Koła Druku 3D podjęli się także opracowania własnych. Nie są w pełni funkcjonalne, ale pozwalają na podstawowe czynności – dziecko może na przykład chwycić przedmiot. To ważne, aby oswajało się z protezą i potem mogło łatwiej nauczyć się pełnego korzystania już z jej docelowej wersji. Jak podkreśla Ewelina Zaremba, prezeska Koła, aparaty pozwalają dzieciom poczuć się wyjątkowo, ponieważ często są kolorowe i wyglądają np. jak ręce filmowych superbohaterów.

Na razie przedstawiciele Koła Druku 3D przygotowali kilka modeli testowych – po wakacjach czekają na informacje od rodziców i będą drukować protezy dla konkretnych dzieci. Studenci pracują także nad ręką do pływania żabką, przeznaczoną dla maluchów, które mają jedynie staw łokciowy. Wyzwaniem jest tutaj mocowanie ręki, aby nie zsunęła się ona pod wodą.

Koło Naukowe Druku 3D działa na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej – poza tematami biomechanicznymi, studenci zajmują się też konstrukcjami drukarek 3D i skanerów 3D.

Scroll to Top