Ci, którzy na bieżąco śledzą rozwój rynku druku 3D, czasami bywają przytłoczeni kolejnymi informacjami o rozwiązaniach niskobudżetowych, podczas gdy wieści na temat urządzeń profesjonalnych przemykają niezauważalnie gdzieś z tyłu… Tymczasem firmy i organizacje jak NASA, Lockheed Martin czy Ford uczyniły z druku 3D technikę wytwórczą, która odgrywa coraz większe znaczenie w przemyśle. Niedawno miałem okazję porozmawiać z jedną z pionierskich firm z tej branży, która zamierza „ukształtować produkcję na nowo” – Xometry z Gaithersburg w stanie Maryland, w USA.
Kiedy w 2014 r. firma zaczęła stawiać swoje pierwsze kroki, wiedziała już jaką moc niesie ze sobą technologia przyrostowa. Na co dzień korzysta z takich technologii jak DMLS (Direct Metal Laser Sintering), SLS (Selective Laser Sintering), binder metal jetting (technologia ExOne), FDM i inne. Jednakże Xometry to coś więcej niż tylko zwykła firma usługowa z branży druku 3D – zapewnia także szerokie spektrum rozwiązań produkcyjnych uzupełniających technologie przyrostowe np. o CNC i odlewy z uretanu. Klienci Xometry to najbardziej znane korporacje przemysłowe, ze SpaceX czy General Electric na czele.
Żeby lepiej zrozumieć zakres świadczonych usług oferowanych przez Xometry, porozmawiałem z ich CEO – Randym Altschulerem oraz Gregiem Paulsenem, pełniącym rolę managera zarządzającego projektami. W mojej rozmowie spytałem ich o specyfikę pracy, o to jak najlepiej wykorzystać rozległy zakres oferowanych przez nich technologii w realizacji zleceń, jak również postanowiłem poznać ich zdanie na temat etapu, na którym znajdują się obecnie technologie przyrostowe?
Idealnym klientem Xometry jest spółka specjalizująca się w projektowaniu produktów, ale potrzebująca wsparcia w ich produkcji. Według Altschulera brak informacji na temat dostępnych technologii skutkuje brakiem zrozumienia, jaki proces byłby najbardziej wskazany do rozwoju produktów.
Klienci wciąż słyszą o nowych technologiach produkcji, o druku 3D z metalu czy z tworzyw sztucznych, a nawet o innowacjach związanych z obróbką CNC, frezowaniem czy też formowaniem wtryskowym. Każde z tych rozwiązań różni się znacząco od siebie, tymczasem nawet klient mający już fachową wiedzę z zakresu projektowania, nie zawsze jest świadomy określonych rozwiązań produkcyjnych. Patrząc na to jak ogromny i podzielony jest rynek, wciąż brakuje informacji na temat wszystkich technologii.
By rozwiązać ten dylemat, Xometry chce pomóc zrozumieć tym firmom i klientom na czym polegają te procesy oraz który z nich sprawdzi się najbardziej w przypadku ich biznesu.
Kiedy przesyłasz swój projekt do Xometry i chcesz aby wydrukować go w technologii SLS, otrzymasz wycenę zarówno dla SLS jak i dla termoplastów drukowanych w technologii FDM. Jeśli chcesz wycenić wydruk z metalu w DMLS, dostaniesz również wycenę dla binder jetting. Do informacji o kosztach dołączamy opis wad i zalet danego rozwiązania, jego ograniczeń oraz sposobu i czasu produkcji. Podsumowując, sugerujemy najlepszą metodę, uwzględniając potrzeby zarówno pod względem ceny, jak i czasu realizacji. Chodzi o to, żeby uświadamiać klientom, że są różne alternatywy produkcji tego samego detalu.
Gdy przedyskutowaliśmy już, co odróżnia ich od innych firm świadczących usługi druku 3D, wszystko okazało się jasne. W przypadku Xometry, druk 3D jest komplementarnym rozwiązaniem do oferowanych przez nich usług, w tym obróbki CNC, frezowania czy tworzenia odlewów z uretanu. Usługi te nie są jednak skierowane bezpośrednio do pracowni projektowych i biur konstrukcyjnych, lecz głównie do firm, które chcą spróbować swoich szans w produkcji.
Tak naprawdę skupiliśmy się na rynku B2B. Nasi klienci to zarówno firmy z listy Fortune 500, jak również mniejsze przedsiębiorstwa produkcyjne. Odzywają się do nas także start-upy oraz różni ludzie z ciekawymi pomysłami. Kiedy przychodzisz do Xometry, możesz liczyć na precyzję i pełen profesjonalizm (a nie eksperymentowanie z drukiem 3D), które są konieczne, kiedy wchodzisz w nowy biznes.
Greg Paulsen deklaruje, że Xometry odpowiada swoim klientom w realnym czasie. Modele 3D wysyła się do wyceny za pomocą dedykowanej platformy, a następnie zespół analizuje go i przesyła szczegółowe rozwiązania w zakresie projektu oraz procesu produkcyjnego, w zależności od okoliczności i potrzeb klienta.
Mieliśmy pewien przypadek, gdy fragment modelu generował dodatkowe koszty na poziomie kilkuset dolarów, ponieważ jego właściwe wykonanie wymagało użycia bardzo długiego narzędzia. Chociaż zakres zleconych nam prac nie obejmował projektowania czy optymalizowania projektów, nasze uwagi pozwoliły klientowi zaoszczędzić poważne pieniądze. Do tej pory zrealizowaliśmy wspólnie szereg kolejnych realizacji. To naprawdę miłe, gdy widzimy jak dany projekt ewoluuje z „szybkiego lecz fatalnego” do „gotowego do rozpoczęcia produkcji seryjnej„.
Dzięki szerokiemu spektrum technologii, Xomtery pomaga znaleźć rozwiązania, które ulepszą niemal każdy produkt. Przykładowo, technologia metal binder jetting pozwala klientowi przetestować druk 3D z metalu, co zazwyczaj wiąże się ze sporymi kosztami.
Jednym z intrygujących trendów jest jeden z najtańszych procesów druku 3D z metalu – technologia binder jetting. Mamy wielu klientów, którzy chcą ją przetestować. To sposób, by za stosunkowo niewielkie pieniądze doświadczyć na własnej skórze czym jest druk 3D z metalu. Wielu ludzi słyszało już o tej technologii, chcieliby się jednak dowiedzieć czegoś więcej na temat jej ograniczeń czy właściwości materiałów. Ceny druku 3D z metalu metodą spieków skutecznie odstraszają wielu zainteresowanych i zmuszają ich do powrotu do bardziej tradycyjnych metod produkcji, jednakże binder jetting może to całkowicie odmienić.
Podsumowując, Xometry stara się wdrażać technologie przyrostowe w procesach produkcyjnych, jednakże czyni to w sposób komplementarny, wzbogacając je o inne rozwiązania. Altschuler uważa, że postrzeganie druku 3D jako narzędzia do tworzenia finalnych produktów jest błędne i w ostatecznym rozrachunku ma negatywny wpływ na odbiór tej technologii przez użytkowników.
Uważam, że wielu ludzi wciąż pojmuje rynek druku 3D na zasadzie kupienia niskobudżetowej drukarki 3D, która wydrukuje im modele, które będą wyglądać tak, jakby zdjęto je ze sklepowej półki. Na szczęście świadomość dotycząca druku 3D powoli wzrasta. Dziś wygląda to niestety tak, że jeśli ktoś chce posiadać piękne modele 3D z metalu, nie wystarczy, że zdejmie je po wydrukowaniu ze stolika drukarki 3D. Musi oddać je albo do specjalistycznego warsztatu, gdzie przejdą obróbkę szlifierską, albo uczyni to sam – ale tylko pod warunkiem, że sam posiada odpowiednie narzędzia i wiedzę aby to zrobić. Nie sądzę aby ludzie byli na to jeszcze przygotowani…
