100 mln $ dofinansowania dla Carbon3D i technologii CLIP nie jest dziełem przypadku… Za tą firmą stoją naprawdę poważni ludzie!

Carbon3D to obecnie najgorętsza firma w branży druku 3D na świecie. Twórcy technologii CLIP, która ma szansę zrewolucjonizować technologię druku 3D każdego kolejnego miesiąca dostarczają nam newsów, które jednoznacznie wskazują, że mamy do czynienia z naprawdę poważnym graczem. Tydzień temu informowałem, iż firma pozyskała 100 mln $ dofinansowania od funduszy inwestycyjnych, którym przewodziło Google Investments, dziś chciałbym rzucić nieco więcej światła na strukturę firmy – a konkretnie kadrę managerską, która ją tworzy.

Najważniejsze w każdej firmie są zasoby ludzkie. To od jakości i klasy kadry zarządzającej zależy rozwój przedsiębiorstwa i jego ewentualne sukcesy lub niepowodzenia. W przypadku Carbon3D – póki co, sprawdza się to w iście książkowy sposób. Za rozwój firmy są odpowiedzialni utytułowani naukowcy i managerowie, których CV może wzbudzać tylko podziw i zazdrość zarazem…

Obowiązki CEO dzierży Joseph M. DeSimone – profesor chemii wywodzący się z Uniwersytetu Nowej Karoliny w USA. Ma na koncie ponad 300 artykułów naukowych i 150 patentów sygnowanych własnym nazwiskiem (kolejnych 80 patentów oczekuje na akceptację). Był współtwórcą takich firm jak Micell Technologies, Bioabsorbable Vascular Solutions i Liquidia Technologies. Szefem marketingu i strategii jest były wiceprezes działu marketingu dla aplikacji w Apple – Rob Schoeben. Szefem inżynierów jest Craig Carlson, który poprzednio odpowiadał za oprogramowanie i integrację elektroniki w Tesli.

Carbon 3D 02

Kirk Phelps odpowiedzialny za zarządzenie produktem pracował poprzednio również w Apple, z kolei dyrektor finansowy firmy – Luke Kelly, poprzednio zajmował podobne stanowisko w eBay`u. Oczywiście w tym znamienitym gronie nie mogło zabraknąć nikogo z Google – Abhishek Parmar odpowiedzialny za oprogramowanie w Carbon3D, spędził w Mountain View ostatnich 11 lat. Nie zapominajmy także, że w radzie dyrektorów zasiada Alan Mulally – były CEO Forda, który po odejściu stamtąd również spędził trochę czasu w Google.

Jak zatem widać, wszystko co dzieje się wokół twórców technologii CLIP nie jest dziełem przypadku i wskazuje na to, że mamy do czynienia z naprawdę poważnym graczem. Chociaż z definicji Carbon3D to początkujący start-up, ludzie jacy tworzą tą firmę sprawiają, iż należy patrzeć na nich jak na poważne przedsiębiorstwo technologiczne.

Sukces Carbon3D i technologii CLIP wydaje się być nieunikniony. Pytanie, co na to wszystko reszta branży druku 3D…?

Scroll to Top