Jest to kolejny przykład implementacji druku 3D na rynek obuwniczy. Wcześniej, Start Up Feetz ogłosił, że będzie masowo produkował swoje buty w technologii FDM na desktopowych drukarkach 3D, co wzbudziło początkowo falę sceptycyzmu. Teraz w kolejny projekt angażuje się 3D Systems.
I zamierza do tego celu wykorzystać swojego Cube 3, a więc także technologię FDM i urządzenie bądź co bądź przeznaczone do domowego użytku. Eddie Krassenstein w swoim artykule o wspomnianym Feetz i ich pomyśle starał się prześwietlić koncepcje Lucy Beard (CEO Feetz). Początkowy sceptycyzm powoli ustępował uznaniu dla szczegółowego biznes planu, a także szczególnemu rozwiązaniu problemu masowej produkcji w technologii FDM za pomocą domowych urządzeń. Zamiast farmy 1000 MakerBotów, Beard planuje zlecać produkcje firmom operującym w rejonie, w którym występuje obecnie najwyższy popyt na ich produkty. Po za tym chcą ograniczyć liczbę części i materiałów z jakich będą tworzyć swoje buty (standard to – za Krassensteinem – 65 części i 13 różnych materiałów). Będą także dostosowywać drukarki do konkretnych materiałów jak i części, tak żeby usprawnić proces wydruku.
3D Systems oraz United Nude planują wydruk butów autorstwa tych drugich na drukarkach tych pierwszych, czyli Cube 3. Sam fakt zaangażowania się giganta rynku 3D w ten projekt poniekąd potwierdza jego racjonalność. Nie ulega wątpliwości, że dla 3D Systems jest to przede wszystkim inwestycja w promocje swojego produktu. Szczególnie, że United Nude planuje umieścić drukujące Cuby w witrynach swoich sklepów – co biorąc pod uwagę niesamowity design tej drukarki, a także ich merchadising produktów będzie robić ogromne wrażenie. Należy również nadmienić, że United Nude tworzy i sprzedaje swoje produkty, a personalizowane buty drukowane na Cube’ie są tylko jedną z ich kolekcji.
Personalizacja to jedna z najważniejszych zalet druku 3D. Do tego, w przypadku tworzenia np. butów, możemy dołożyć jeszcze kilka obiecujących wartości, jak “nowoczesność”, “tworzenie nowych trendów” czy nowatorski design. Cieszy zatem coraz większe zainteresowanie klientów i postępująca implementacja druku 3D na rynek dóbr konsumenckich. Jest jednak jeszcze za wcześnie, żeby ewaluować efektywność tej metody produkcji. Jest natomiast faktem, że biznesowa intuicja ściera się z krzywą ryzyka, a Ci którzy wierzą w biznesowe powodzenie druku 3D i inwestują już teraz, mogą zostać liderami w przyszłości, bądź upaść boleśnie. Albo traktować druk 3D jako dodatek do swojej oferty, tak jak robi to United Nude.
Cube 3 kosztuje 999 dolarów i dzięki dwóm extruderom potrafi drukować w dwukolorze.