W opublikowanym wczoraj rankingu najważniejszych wydarzeń 2015 roku, dwie czołowe pozycje zajęło 3D Systems (pierwszą ex aequo ze Stratasysem) . Niestety kontekst w jakim ta zasłużona dla branży druku 3D firma się tam znalazła nie był powodem do dumy – na drugim miejscu umieściłem odejście z 3D Systems wieloletniego CEO firmy Avi Reichentala, a na pierwszym – fatalne wyniki jakie spółka pod jego przewodnictwem osiągała w bieżącym roku na nowojorskiej giełdzie. Od miesiąca firmą zarządza jednak już nowy management pod przewodnictwem legendarnego założyciela firmy i twórcy technologii druku 3D – Charlesa Hulla, a teraz przyszedł czas na pierwsze, strategiczne decyzje. 3D Systems oficjalne wycofuje się z rynku konsumenckiego koncentrując się na branży profesjonalnej. Moja pierwsza reakcja? To świetna decyzja!
3D Systems zamknie z końcem stycznia 2016 roku platformę Cubify, z poziomu której sprzedawała drukarki 3D z serii Cube („3” oraz „Pro„), materiały eksploatacyjne do nich, jak również świadczyła szereg usług profesjonalnego druku 3D na nieco podobnej zasadzie jak Shapeways czy i.materialise. Co więcej, wycofuje się z produkcji drukarek 3D Cube 3, pozostawiając jednak w swoim portfolio bardziej zaawansowane Cube Pro. Równocześnie firma zamierza skupić się całkowicie na segmencie urządzeń profesjonalnych, drukujących z technologii SLA (żywice utwardzane światłem lasera), MJM (żywice utwardzane światłem UV), SLS (spiekanie sproszkowanych tworzyw sztucznych światłem lasera), DMLS (spiekanie sproszkowanych metali światłem lasera) oraz CJP (druk 3D z proszku gipsowego w pełnym kolorze).
Tak jak pisałem o tym już kilkakrotnie w kontekście odejścia z 3D Systems Avi Reichentala, 3D Systems aby przetrwać musi wrócić do swoich korzeni, tj. tworzenia rozwiązań dla przemysłu, medycyny, branży automotive, lotniczej oraz pokrewnych. Dziś wciąż trudno ocenić jak wiele wszyscy zawdzięczamy Reichentalowi za jego wkład w promocję technologii druku 3D na świecie, niemniej jednak dla firmy którą kierował nie skończyło się to w ostatecznym rozrachunku tak korzystanie jak było to zapewne planowane?
Koncepcja drukarki 3D w każdym domu póki co zakończyła się fiaskiem i prawdą okazały się pogłoski, iż bezpośrednią przyczyną rozstania się przez 3D Systems z Reichentalem były problemy sprzedażowe drukarek 3D spod marki Cubify. Urządzenia, które w dniu premiery, w styczniu 2014 roku miały szansę zrewolucjonizować branżę druku 3D – dziś zostają oficjalnie spuszczone do muszli klozetowej wraz ze światłymi i rewolucyjnymi ideami, które jej towarzyszyły.
Pamiętacie Ekocycle? No właśnie…
Z drugiej strony nie da się ukryć, iż największą siłą 3D Systems są rozwiązania dla branż profesjonalnych i to na nich firma powinna się od dawna skupiać. Na szczęście władze spółki w końcu to dostrzegły i dokonały stosownych zmian i roszad personalnych.